Grudzień 2000

U progu trzeciego tysiąclecia

Miłosierdzie nie tylko od święta

O zwyczajach Bożego Narodzenia

O koniach, które mówiły w Wigilię

Cuda w lipowym lesie

Niezwykły prezent

Wielkie serce

Czas radości i wdzięczności

Nie wiedzą?

Skarby z katedry

Geograficzne wigilie

W blasku wigilijnej świecy

Wystawa w kościele Św.Marcina

Wrocławskie pisma parafialne

Śladami Boga i człowieka

Więź wigilijna

Akt zawierzenia Ludu Bożego Arch.Wrocławskiej Jasnogórskiej Królowej Polski




Strona główna

Archiwum

Skarby z katedry
Niezwykła wystawa w Muzeum Narodowym we Wrocławiu


Kilka relikwiarzy, w tym św. Heleny, oraz kilkudziesięciocentymetrową figurę Chrystusa Zmartwychwstałego (Salvator Mundi) z XVII wieku autora Caspara Pfistera ze skarbca katedry wrocławskiej znalazco się na wystawie "Ornamenta Silesiae", poświęconej tysiącu lat rzemiosła śląskiego w Muzeum Narodowym we Wrocławiu. Milenijna ekspozycja z okazji 1000-lecia biskupstwa wrocławskiego i Wrocławia potrwa do stycznia 2001 roku. Szczególne podziękowania od dyrekcji muzeum otrzymał kard. Henryk Gulbinowicz, który zezwolił na wypożyczenie przedmiotów ze skarbca katedralnego.

Eksponaty pozostają pod specjalnym nadzorem. Tak jest m.in. z figurą Chrystusa Zmartwychwstałego. Wykonano ją w całości z pozłoconego srebra. Pomnik Chrystusa Króla Wszechświata, który stanął w tym roku z okazji milenium biskupstwa wrocławskiego przed wrocławskim seminarium duchownym, jest właśnie kopią tej figury. Jak zapowiedział dyrektor muzeum Mariusz Hermansdorfer, figura ta opuści muzealną gablotę i powróci do katedry na święto Chrystusa Króla Wszechświata. Stanie na ołtarzu. Potem, do końca wystawy, pozostanie już w muzeum.

- Wszystkie eksponaty, jak choćby XIII-wieczna kadzielnica z bazyliki Św. Jadwigi w Trzebnicy, są najwyższej klasy - twierdzi Małgorzata Korżel--Kraśna, komisarz wystawy. - Na dole kadzielnicy pokazano starotestamentowe sceny raju utraconego, a na górze nowotestamentowe nowego Jeruzalem, czyli raju odzyskanego.

Z Muzeum Archidiecezjalnego pochodzi XVI-wieczne berło kanoników z kolegiaty św. Krzyża we Wrocławiu, gdzie kanonikiem był m.in. Mikołaj Kopernik. Proboszcz kościoła parafialnego w Długołęce koło Wrocławia wypożyczył XVIII-wieczną monstrancję promienistą - dzieło Mattheusa Sbarasyego.

Wystawa pokazuje, jak bogaty był Śląsk z jego stolicą Wrocławiem.

- O ile o malarstwie i rzeźbie śląskiej można mówić, że miała swe dobre słabsze okresy w historii, to rzemiosło na tle tego, co działo się w świecie, było zawsze najwyższej klasy - twierdzi Mariusz Hermansdorfer, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu.

Przedmioty, które są eksponowane w na wystawie, wykonano na terenach historycznego Śląska głównie w okresie od 1000 do 2000 roku. Są jednaki starsze, od IV wieku przed naszą erą, z wykopalisk archeologicznych. Najliczniejszą grupę stanowią wyroby złotnicze, konwisarskie, ceramiczne i szklarskie. Są też militaria, pieczęcie, tkaniny, meble, zegary, wyroby z metalu oraz przedmiotów dających świadectwo o życiu rzemieślników, skupionych obowiązkowo w cechach.

Ci, którzy chcą pogłębić swą wiedzę o śląskiej sztuce, mogą skorzystać z katalogu pod redakcją dr Marii Starzewskiej - współorganizatorki obecnego Muzeum Narodowego we Wrocławiu, kierownika Działu Rzemiosł Artystycznych, dyrektora muzeum w latach 1963-69. Pomysł napisania opracowania takiego katalogu narodził się podczas sesji naukowych, które zapoczątkowano w 1990 roku w Wałbrzychu, a kontynuowano przez pięć kolejnych lat m.in. w Kłodzku, Jaworze, Nysie, Legnicy, Wrocławiu i Jeleniej Górze. Każda sesja poświęcona była innej dziedzinie rzemiosła. W katalogu znalazły się tylko obiekty najcenniejsze, najbardziej charakterystyczne. Zdaniem dyrektora wrocławskiego Muzeum Narodowego, wystawa i towarzysząca jej publikacja zamykają pewien okres w badaniach nad sztuką śląską. Obecnie powinni powstawać monografie poszczególnych dziedzin rzemiosła artystycznego, które znane były na Śląsku dawniej lub trwają na nim nadal.

Tekst i fot. Marek Perzyński