Listopad 2006

O liturgii chrześcijańskich pogrzebów
Abp Marian Gołębiewski

Niepodległość
Tomasz Serwatka

Udział rodziny w rozwoju społeczeństwa
Ks. Jan Krucina

Na krawędzi zgubnej ścieżki
Grażyna Ślęzak

Dolnośląskie cmentarze
Artur Adamski

Zapomniany osobowicki święty Jan z Nepomuka
Ryszard Troszczyński

Początki duszpasterstwa ojców karmelitów bosych we Wrocławiu
Ewa Sudlitz

Kwestia odpowiedzialności
Aldona Szarypo

Jesteśmy inni...
Ks. Rafał Kowalski

Odszedł nasz "Kruszyna"
Izabella Zamojska

Brama Zmartwychwstania
Joanna Pietrasiewicz

Jeszcze o karze śmierci
Leszek Wincenciak




Strona główna

Archiwum

Początki duszpasterstwa ojców karmelitów bosych we Wrocławiu
Ewa Sudlitz



Jest we Wrocławiu kościół, gdzie Matka Boża odbiera hołdy w kopii cudami słynącego wizerunku z Ostrej Bramy. Cześć Maryi z Ostrej Bramy przynieśli tutaj przybysze ze Wschodu po II wojnie światowej. Przybyli do Wrocławia karmelici bosi, którzy byli kustoszami tego sanktuarium w Wilnie, na prośbę licznej grupy wilnian umieścili kopię obrazu w swojej świątyni i zbudowali specjalny ołtarz na podobieństwo Ostrej Bramy. Na miejsce pobytu wybrali poprotestancki kościół 11 Tysięcy Dziewic o ponad 550-letniej historii. Kościół ten do roku 1945 służył duszpasterstwu ewangelickiemu. Po wojnie ewangelicy zrzekli się zarówno kościoła, jak i położonego obok domu, zajmowanego przez pastora. Oba obiekty objęli wówczas karmelici bosi. Od sześćdziesięciu już lat prowadzą tutaj działalność duszpasterską.

Odbudowa kościoła i zorganizowanie przy nim klasztoru Karmelitów Bosych związane są z osobą o. Kolumbana (Józefa) Węgrzyna, karmelity, ówczesnego kapelana WP we Wrocławiu. Kapłan ten uzyskał od ewangelików akt zrzeczenia się własności kościoła i położonego obok domu. Przekazania świątyni i domu parafialnego dokonano 23 IV 1946 roku po otrzymaniu zgody Pełnomocnika Konsystorza Polskiego Kościoła Ewangelickiego na oddanie obiektów na cele katolickiego duszpasterstwa wojskowego.

Mimo przekazania świątyni i domu parafialnego w jego części w dalszym ciągu zamieszkiwali, aż do wyjazdu do Niemiec jesienią 1947 roku, pracownicy parafii ewangelickiej, urządzając na parterze budynku tymczasową kaplicę i prowadząc jeszcze działalność parafialną. Ewangelicy odprawiali nabożeństwa, prowadzili przedszkole dla dzieci niemieckich, organizowali koncerty muzyczne, zatrudniali kilkunastu pracowników.

Kościół pw. 11 Tysięcy Dziewic był drugim, po kościele Świętej Elżbiety, przekazanym na cele duszpasterstwa wojskowego. Kapelan wojskowy o. Józef Węgrzyn, członek Zakonu oo. Karmelitów Bosych, do pomocy w przystosowaniu świątyni do kultu katolickiego i usunięciu zniszczeń oraz w duszpasterstwie sprowadził do Wrocławia swoich braci zakonnych. Karmelici bosi pozostawili na dawnych ziemiach polskich na wschodzie cztery klasztory: we Lwowie, Madziole, Wilnie i Wiśniowcu. Wrocław stał się jednym z nowych miejsc ich pobytu. W maju 1946 roku o. Józef Prus, prowincjał zakonu zwrócił się do administratora apostolskiego we Wrocławiu, ks. Karola Milika z prośbą o zezwolenie na osiedlenie się we Wrocławiu kilku kapłanów Zakonu Karmelitów, w celu niesienia pomocy w duszpasterstwie o. Kolumbanowi, kapelanowi wojskowemu, w kościele garnizonowym św. Józefa. Propozycja została przyjęta z entuzjazmem, w piśmie ks. Milika znajduje się następująca zgoda: Chętnie wyrażam zgodę na osiedlenie się Zakonu we Wrocławiu i z radością przywitam przybycie większej grupy kapłanów, gotowych do pracy pionierskiej na niwie kościelnej.

Świątynia pw. 11 Tysięcy Dziewic, tak jak i cała otaczająca dzielnica nie uległa w czasie działań wojennych wielkim zniszczeniom. Naprawy wymagał dach, okna i drzwi, a także wnętrze świątyni. Ojcowie karmelici bosi przybyli do Wrocławia 15 IV 1946 r. na prośbę kapelana wojskowego, o. Józefa Węgrzyna. Sporządzono wówczas umowę następującej treści: Wobec braku zainteresowania się kościołem poprotestanckim, znajdującym się przy ul. Ołbińskiej we Wrocławiu przez Duszpasterstwo WP Zakon oo. Karmelitów Bosych zobowiązuje się własnymi funduszami doprowadzić zniszczony w 40% obiekt kościelny do stanu używalności, w zamian za to oo. Karmelici Bosi zostają gospodarzami tego kościoła, zabezpieczając jednocześnie używanie kościoła dla potrzeb religijnych wojska. Usunięciem zniszczeń, w czym wydatnie pomagali żołnierze, kierował o. Bogusław Woźnicki, pierwszy przełożony karmelitów bosych we Wrocławiu. O. Bogusław przybył do Wrocławia w grudniu 1945 roku w celu poszukiwania pomieszczenia dla sióstr karmelitanek bosych przybyłych ze Wschodu. Dzięki niemu siostry zamieszkały początkowo przy ul. Biegasa, wkrótce jednak przeniosły się do domu przy ul. Karłowicza 1, gdzie urządziły klasztor istniejący do dzisiaj. Dzięki jego zabiegom kościół przejęty od protestantów szybko został przystosowany do katolickiego kultu i pierwsza Msza św. odprawiona została w niedzielę 5 maja 1946. Uczestniczyło w niej tylko kilkadziesiąt osób, gdyż niewielu jeszcze mieszkańców wiedziało o otwarciu kościoła. W następną niedzielę, gdy wysłano na ulice ministrantów, ubranych w komże i dzwonkami ogłaszających, że kościół jest już czynny, świątynia napełniła się ludem Bożym. O godzinie 10.00 o. Józef Węgrzyn odprawił Mszę dla wojska, które przybyło z orkiestrą, najlepiej obwieszczając otwarcie kościoła. Kościół otrzymał wezwanie św. Józefa, szczególnego patrona zakonu.

Wkrótce po rozpoczęciu duszpasterzowania przez oo. karmelitów kościół stał się dla mieszkańców okolicznych ulic ich świątynią, mimo że nie było tutaj parafii. Dzielnica była już od 1945 roku gęsto zaludniona. Mieszkańcy uczęszczający do kościoła Opieki św. Józefa przybyli do Wrocławia w dużej części z dawnych terenów wschodnich: z archidiecezji lwowskiej, łuckiej, pińskiej i wileńskiej, jak również z Wielkopolski, kieleckiego, krakowskiego, warszawskiego. Były to osoby wyrwane ze swoich dotychczasowych środowisk, dla nich kościół był czynnikiem integrującym w nowym, obcym otoczeniu.

Ojcowie karmelici stworzyli żywy ośrodek religijny. Chętnie wspomagali również okoliczne parafie w razie potrzeby, a także pełnili podczas wszystkich nabożeństw ciągłą posługę w konfesjonale, pracując zgodnie ze swoim szczególnym powołaniem nad rozwijaniem życia wewnętrznego dusz. Budynek świątyni i dom parafialny były sukcesywnie remontowane, a kościół przystosowywany do spełniania kultu katolickiego. Pierwsze naprawy poczynili już ewangelicy, aby uchronić obiekt przed większymi zniszczeniami. Jeszcze w 1945 roku i w początkach 1946 został naprawiony dach oraz wewnętrzne instalacje domu parafialnego. Przybycie karmelitów oznaczało rozpoczęcie intensywnych prac remontowych. Na początku zbudowano prowizoryczny ołtarz, ustawiono ambonę, przenosząc ją z centralnego usytuowania protestanckiego na prawą stronę ołtarza, naprawiono ławki, zrobiono nowe drzwi i okna, zabezpieczono dach, uruchomiono częściowo organy. W krótkim czasie wykonano niezbędne remonty i naprawy. Zbudowano cztery nowe ołtarze: św. Józefa, Matki Bożej Ostrobramskiej, Najświętszego Serca Jezusa i Niepokalanego Serca Maryi. Kościół został wyposażony w liczne obrazy i drogę krzyżową. Projektantem ołtarzy był inżynier architekt Witold Rawski, wykonanie powierzono Antoniemu i Aleksandrowi Comollom, Włochom osiedlonym od 30 lat we Wrocławiu. Jako pierwsze powstały: ołtarz główny i ołtarz w kaplicy Matki Bożej Ostrobramskiej. Poświęcenia tego drugiego wraz z kopią obrazu Matki Bożej Miłosierdzia z Ostrej Bramy, wykonaną przez s. Marcelinę karmelitankę z Sosnowca, dokonał ks. kardynał Milik w dniu 9 XI 1947 roku. Boczne ołtarze zostały ukończone na początku 1948 roku, obrazy do tych ołtarzy wykonała również s. Marcelina. Wokół głównego ołtarza i prezbiterium ustawiono rzeźbioną, marmurową balustradę. W pierwszych latach nieustannie prowadzono jakieś prace remontowe i naprawy. Absorbowały one czas i siły ojców w nie mniejszym stopniu, co praca duszpasterska. Kościół stawał się coraz piękniejszy, przyciągał wiernych, zarówno swoją urodą jak i szczególną życzliwością pracujących tu ojców. Ostra Brama, nabożeństwa do Matki Bożej Szkaplerznej, nabożeństwa do św. Józefa, nabożeństwa związane ze świętymi Karmelu, ciągła obsługa konfesjonału, udział wojska w wielu uroczystościach kościelnych, często z orkiestrą wojskową, a później orkiestry tramwajarzy, gromadziły licznych wiernych.

Pierwsze ślady starań o powstanie parafii sięgają roku 1950, kiedy to ks. Jabłoński, kanclerz kurii zwrócił się z taką propozycją do rektora kościoła Opieki Św. Józefa, o. Jacka od św. Józefa. Po uzyskaniu zgody prowincjała sprawa wróciła do kurii. Objęcie parafii uzależnione zostało od ustosunkowania się do niej duszpasterstwa wojskowego, z którym kościół był związany. Przypuszczalnie opinia ta nie była pozytywna, gdyż dalszych śladów w tej sprawie brak. Kolejna próba utworzenia parafii była w 1958 roku, gdy ksiądz arcybiskup B. Kominek zwrócił się do prowincjała karmelitów bosych z propozycją utworzenia parafii i powierzenia jej oo. karmelitom. O. prowincjał odpowiedział jednak, że stosownie do Konstytucji Zakonnych nie wolno im przyjmować parafii, wyjąwszy kraje misyjne, dodał, że to stanowisko może zmienić jedynie Definitorium Generalne w Rzymie, dlatego wstrzymuje się z ostateczną odpowiedzią do czasu nadejścia orzeczenia. Odpowiedź była odmowna. Pertraktacje w kierunku zmiany tego stanowiska jednak trwały. Po rozmowach ks. arcybiskupa z generałem zakonu w Rzymie jesienią 1965 roku uzyskano zgodę. Ostatecznie wieloletnie starania doprowadziły do erygowania parafii 1 I 1966 r. Jej pierwszym administratorem został mianowany o. Stanisław Kamiński.

Mówiąc o organizacji życia parafialnego, trzeba wspomnieć o trudnościach związanych ze świątynią i domem oraz duszpasterstwem, jakich doświadczali karmelici ze strony władz. Po początkowym okresie, kiedy Kościół był sprzymierzeńcem dla władz, polityka państwa komunistycznego poszła w kierunku ograniczania wpływów Kościoła. Znalazło to swój wyraz również w losach tej parafii. Kościół poewangelicki 11 Tysięcy Dziewic został w roku 1946 przekazany duszpasterstwu wojskowemu. Istnienie umowy pomiędzy duszpasterstwem wojskowym a Zakonem Karmelitów, na podstawie której przybyli oni do Wrocławia i rozpoczęli prace zostało zakwestionowane, w dniu 2 X 1948 otrzymali pismo dotyczące oddania zarządu kościoła. Kilkutygodniowa korespondencja w tej sprawie pomiędzy duszpasterstwem wojskowym a zakonem nie doprowadziła do ostatecznego rozstrzygnięcia sprawy, został jedynie opracowany projekt umowy dotyczącej wspólnego użytkowania kościoła i zarządzania nim z zastrzeżeniem pierwszeństwa oo. karmelitów w przejęciu zarządu kościoła, w przypadku rezygnacji duszpasterstwa wojskowego. Faktycznie nie istniała konieczność użytkowania kościoła Opieki św. Józefa przez wojsko, gdyż kościół Świętej Elżbiety w zupełności na potrzeby wojska wystarczał. Również dom parafialny próbowano kilka razy odebrać. W 1949 roku jedno piętro miały zająć rodziny wojskowych, w 1950 wojewoda przydzielił budynek 11 Pułkowi Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w 1955 z kolei dwa piętra zostały przeznaczone przez władze na internat szkoły muzycznej.

Dzięki św. Józefowi, którego opiece nieustannie ojcowie się polecali, a i zapewne dzięki interwencjom w kurii, Urzędzie Wojewódzkimi w Warszawie, pozostali jedynymi gospodarzami obiektu. Wśród trudności ograniczających działalność, należy wspomnieć też o różnego rodzaju zakazach. W pierwszych latach procesje Bożego Ciała odbywały się ulicami, niestety, od roku 1950 do 1956 nie otrzymywano zgody na przejście, procesja odbywała się więc wokół samego budynku kościelnego. Dopiero od 1957 roku ponownie mogła przejść ulicami. W roku 1951, po remoncie kopuły kościoła umieszczono na jej szczycie duży świetlny krzyż. Niestety, zakazano oświetlania krzyża ze względu, jak podano, na oszczędność prądu. Oświetlenie można było włączyć tylko na Boże Narodzenie. Trudności były również w związku z katechizacją, nauka religii mogła odbywać się jedynie w kościele, wiele zabiegów kosztowały starania o umożliwienie katechizacji w salce. Referat ds. Wyznań wzywał, nakazywał, zabraniał, ingerował nawet w takie sprawy jak długość rekolekcji. Ślad tych działań znajduje się w korespondencji Urzędu do Spraw Wyznań. W piśmie z 19 II 1955, w wykazie miejsc nielegalnego nauczania znajduje się Kościół Opieki Św. Józefa i wymieniony jest o. karmelita Franciszek Kozłowski (o. Augustyn).

Pomimo trudności ojcowie karmelici z poświęceniem prowadzili duszpasterstwo, organizowali, nauczali starając się o nieustanny wzrost powierzonych ich pieczy dusz. Cała posługa duszpasterska związana była z charyzmatem zakonu. Kolejni przełożeni, a po 1966 roku proboszczowie parafii, zmieniali się często, zgodnie z regułą zakonu co 3 lata. Ich działania wyznaczały dwa elementy: szczególne powołanie zakonników i aktualne potrzeby czasu. Charyzmat pozostawał niezmienny, potrzeby ulegały zmianom w różnych okresach, w pierwszych latach była to konieczność remontu świątyni i starania o utrzymanie stanu posiadania w trudnych czasach ograniczeń wprowadzanych przez władze. Od początku pojawiła się konieczność niełatwej pracy w środowisku, gdzie obowiązywały zrelatywizowane w okresie wojny i powojennego chaosu normy moralne, konieczność integrowania społeczności przybyłej z wielu miejsc. W latach późniejszych była to budowa życia parafialnego, zapoczątkowana już w okresie poprzedzającym erygowanie parafii.

Szczególne powołanie zakonników wyrażające się w maryjności i rozwijaniu ducha modlitwy, nadawało ich pracy specjalne rysy. Podjęcie pracy parafialnej wpłynęło na szersze udostępnienie duchowości karmelitańskiej wiernym. Zarówno nabożeństwa, jak i posługa sakramentalna ojców karmelitów, miały ścisły związek z ich duchowością. Wyrazem duchowości maryjnej Karmelu były liczne uroczystości Matki Bożej, związane z nimi obchody i działalność bractw religijnych, a szczególnie Matki Bożej z Góry Karmel – Szkaplerznej i Bractwa Szkaplerznego oraz Matki Bożej Ostrobramskiej. Karmelitańskie powołanie prowadzenia dusz do szczególnej przyjaźni z Bogiem znajdowało swoją realizację w posłudze sakramentalnej, zwłaszcza w spowiedzi św. i naukach z dziedziny duchowości przy spotkaniach i rekolekcjach dla III zakonu, karmelitańskiej szkoły modlitwy, Instytutu Duchowości. Zmiana kapłanów nie powodowała nigdy wielkich przemian, o podejmowanych inicjatywach decydowała przynależność do zakonu. To co wpisane w charyzmat, zawsze pozostawało, choć zmieniały się osoby.

We Wrocławiu powstała w 1946 roku rezydencja oo. karmelitów, w 1947 roku podniesiona do rangi wikariatu, w 1966 otrzymała godność przeoratu.