Wrzesień 2006

Rola rodziny, państwa i Kościoła w edukacji młodego pokolenia
Z listu pasterskiego Arcybiskupa Wrocławskiego

Rodzina w służbie życia
Wanda Półtawska

Jan Paweł II o karze śmierci
ks. Piotr Nitecki

Miłość jako odpowiedź na wyzwania liberalizmu
Bartłomiej Kazubski

O przyczynach klęski matur
Jakub T. Nowicki

Tolerować czy nie tolerować?
Tomasz Włodarski

Ewangelicki kościół Odkupiciela
Stanisław Opasek

Uczony i pasterz
ks. Józef Swastek

I wyrwij z naszej duszy nienawiść...
ks. Antoni Kiełbasa

O wrocławskiej bezpiece
Piotr Sutowicz

Lepsza matka niż matryca
Anna Litwin




Strona główna

Archiwum

W pierwszą rocznicę śmierci ks. prof. Edwarda Nawrota (1947-2005)
Uczony i pasterz
ks. Józef Swastek



Przed rokiem, 19 września 2005 r. odszedł do wieczności, z powodu choroby nowotworowej, jeden z historyków polskiego Kościoła, profesor Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie i Wyższego Seminarium Duchownego Chrystusowców w Poznaniu oraz proboszcz parafii pod wezwaniem św. Michała Archanioła i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Poznaniu – Kiekrzu, ks. Edward Nawrot.
Działalność ks. prof. E. Nawrota zasługuje na monograficzne opracowanie ze względu na styl sprawowania przez niego duszpasterstwa oraz łączenie go z pracą naukową. Głęboka wiedza teologiczna i historyczna stymulowała jego pracę duszpasterską, a praca duszpasterska miała wpływ na kierunek jego badań naukowych, na wybór i sformułowanie prac magisterskich i doktorskich; dawała mu też klucz do serc ludzkich. Był powszechnie szanowanym profesorem w tych uczelniach, w których pracował.

Ks. prof. E. Nawrot urodził się na terytorium historycznej diecezji wrocławskiej, w Kobylej Górze. Po 1821 r. jego rodzinna miejscowość znalazła się – na mocy bulli De salute animarum w granicach archidiecezji poznańskiej.

W jego odczuciu powołanie do kapłaństwa wyprosiła mu jego pracowita matka – Elżbieta. Choć czuł się Wielkopolaninem, to jednak żywił wielki podziw dla Ślązaków za ich trwanie przez prawie 600 lat przy polskości. Śląskowi zawdzięczają Polacy wysoka kulturę duchową i maryjną pobożność. Najstarsze sanktuaria maryjne powstały na Śląsku. Również i sanktuarium jasnogórskie jest dziełem pochowanego w kościele Franciszkanów w Opolu – księcia Władysława Opolczyka.

Edward Nawrot urodził się 7 X 1947 roku. Był najmłodszym dzieckiem w rodzinie, składającej się z czworga dzieci. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Kobylej Górze oraz uzyskaniu matury w Liceum Ogólnokształcącym w Ostrzeszowie (1965 r.) odbył studia filozoficzno-teologiczne w Arcybiskupim Wyższym Seminarium Duchownym w Poznaniu. Dnia 20 maja 1971 r. przyjął święcenia kapłańskie w archikatedrze poznańskiej z rąk arcybiskupa metropolity poznańskiego dr. Antoniego Baraniaka. Po święceniach pracował w charakterze wikariusza w Rozdrażewie k. Krotoszyna, w Lwówku Wlkp., Kębłowie, Dolsku, Komornikach, Spławiu i w parafii Wszystkich Świętych w Poznaniu. 1 IX 1983 r. ówczesny metropolita poznański, abp dr Jerzy Stroba mianował go proboszczem parafii w Poznaniu – Kiekrzu;. Czuł się bardzo dobrze w tej parafii. Wierni darzyli go pełnym zaufaniem i autentyczną miłością. Potrafił odwzajemniać ich miłość. Nawiązał bardzo owocną współpracę z mieszkającymi na terenie tej parafii siostrami ze Zgromadzenia Sióstr Matki Bożej Miłosierdzia W 1929 r. przebywała na terenie jego parafii (przez kilka miesięcy) św. Faustyna Helena Kowalska. Tutaj miała pierwsze wizje Chrystusa Miłosiernego. Na terenie swojej parafii wybudował – na gruncie należącym do Akademii Rolniczej w Poznaniu – kościół pod wezwaniem św. Faustyny. Kościół ten konsekrował 5 października 1999 r. abp J. Paetz. Służy on obecnie także pracownikom naukowym Akademii Rolniczej. Dokonał udanej restauracji kościoła pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa i Męczennika w Chybach. Przeprowadził gruntowny remont kościoła parafialnego pod wezwaniem św. Michała Archanioła i Wniebowzięcia NMP oraz miejscowej plebanii.Wybudował okazały dom parafialny "Arka", dom przedpogrzebowy oraz parking. Powołał klub sportowy "Arka". Zabiegał o to, aby jego parafianie mieli "życie nadprzyrodzone i mieli je w obfitości". Z tego powodu stał się – na wzór św. Jana Vianneya – wielkim miłośnikiem konfesjonału.

Starał się w duszpasterstwie naśladować Apostoła Narodów – św. Pawła.

Potrafił – jego wzorem – przeciwstawiać się nawet wysokim autorytetom, gdy ulegali światowym nowościom i schlebiali ateistycznym liberałom czy masonom. Stawał w obronie tych, którym bez wyroku sądowego odbierano w mediach dobre imię. Pracując w duszpasterstwie odbył studia specjalistyczne na Papieskim Wydziale Teologicznym w Poznaniu oraz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Jego mistrzami byli: ks. prof. dr hab. Bolesław Kumor oraz ks. prof. dr hab. Marian Banaszak. Pod kierunkiem ks. prof. M. Banaszaka przygotował rozprawę doktorską pt. "Dekanat ostrzeszowski w granicach archidiecezji poznańskiej 1821-1945".

Po uzyskaniu doktoratu prowadził w latach 1981-1992 zajęcia dydaktyczne na Papieskim Wydziale Teologicznym w Poznaniu dla nauczycieli religii oraz na studiach zaocznych. W 1992 r. podjął zajęcia w Instytucie Emigracyjnym w Poznaniu. W latach 1992-1995 pełnił obowiązki kapelana w Wyższej Szkole Oficerskiej im. Stefana Czarnieckiego w Poznaniu. Prowadził w niej wykłady z etyki katolickiej dla oficerów i studentów Wojska Polskiego. Jako wykładowca tej uczelni uzyskał tytuł kapitana Wojska Polskiego. Co roku występował jako prelegent w Dniach Kultury Chrześcijańskiej w. Poznaniu. W latach 1982-1992 pełnił funkcję sekretarza Sekcji Prawno-Historycznej Polskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk (Komisja Teologiczna). Pełnił też rolę konsultanta naukowego w zakresie badań historycznych dotyczących historii Wielkopolski południowej. Był członkiem Polskiego Towarzystwa Naukowego, Poznańskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, Kaliskiego Towarzystwa Przyjaciół Nauk, Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Ostrzeszowskiej, Oddział w Poznaniu, Towarzystwa Serbsko-Łużyckiego, Oddział w Poznaniu. W latach 1985-2001 był sędzią w Metropolitalnym Sądzie Duchownym. Pracę tę traktował bardzo odpowiedzialnie, a z podejmowanych zadań wywiązywał się szybko; nie chciał, aby ktoś z jego powodu miał zamkniętą drogę do przyjmowania sakramentów św. Należał (z wyboru) do Rady Kapłańskiej" Archidiecezji. Poznańskiej.

Z Wrocławiem związał się w sposób szczególny przez odbycie na Papieskim Wydziale Teologicznym w dniu 24 I 2000 roku kolokwium habilitacyjnego na podstawie dorobku naukowego liczącego około stu pozycji drukowanych oraz rozprawy habilitacyjnej pt. "Pierwszy Krajowy Kongres Eucharystyczny w Polsce", wydrukowanej w 1997 r. we Wrocławiu. Recenzentami byli: prof. dr hab. Krystyn Matwijowski z Instytutu Historii Uniwersytetu Wrocławskiego, prof. dr hab. Stanisław Nawrocki z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz piszący te słowa. W czasie kolokwium ujawnił w sposób wyraźny i jednoznaczny swe patriotyczne oblicze, miłość do Matki Bożej oraz do świętych Pańskich. Wykazał wielką erudycję z zakresu teologii i historii, szczególnie z dziejów Kościoła w Wielkopolsce. W dniu 1 X 2001 r. został zatrudniony na Uniwersytecie im. Kard. Stefana Wyszyńskiego w Warszawie; 27 V 2002 r. został profesorem nadzwyczajnym, a 1 X 2002 r. kierownikiem katedry historii Kościoła w czasach najnowszych Opracowana przez ks. W. Glińskiego bibliografia jego prac obejmuje 152 pozycje, prace poświęcone życiu i działalności wielkopolskiego duchowieństwa oraz świeckich działaczy katolickich i prace Dekanat Ostrzeszowski 1821-1945 (Poznań 2001).

Jego dorobek naukowy byłby znacznie skromniejszy, gdyby nie potrafił owocnie współpracować z księżmi i osobami świeckimi. Ostatnim kapłanem, który go wspierał w pracy duszpasterskiej był ks. Stanisław Duda pracownik naukowy Wydziału Teologicznego Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Bardzo dużo zawdzięczał dzielnej niewieście ewangelicznej Ewie Kabacińskiej, która wyręczała go w niektórych pracach duszpasterskich, szczególnie w kancelarii parafialnej. Słynęła z gościnności jak ewangeliczna Marta. Przed śmiercią wypromował dwóch doktorów: Krzysztofa Łojka, który napisał pracę o nekropoliach w Ostrołęce oraz Marka A. Jakubiaka, który napisał rozprawę doktorską na temat relacji między państwem a Kościołem katolickim na tle polityki wychowawczo-oświatowej sanacji.

Dzieje Kiekrza i okolicy stanowią poważny wkład w naszą historiografię kościelną.

W drugiej połowie czerwca 2005 r. wziął udział we Wrocławiu jako recenzent w przewodzie doktorskim Bożeny Nowak, która przygotowała pracę pt. "Rola św. Katarzyny ze Sieny (1347-1380) w dziejach średniowiecznego Kościoła". Przed śmiercią modlił się w czerwcu 2005 r. przed Obrazem Matki Bożej Miłosierdzia w Wilnie.

Na śmierć był zawsze przygotowany. Pozostawił po sobie wzruszający testament, który oddaje wiernie jego duchowość, umiłowanie Kościoła, Polski i drogiej mu Wielkopolski. Po śmierci, która nastąpiła w dniu 19 IX 2005 r. jego doczesne szczątki spoczęły przy kościele parafialnym, obok innych proboszczów kierskich. Jego dzieło godnie kontynuuje następca, ks. dr Andrzej Magdziarz. Troszczy się bardzo skrupulatnie o to, aby pamięć o jego znakomitym poprzedniku trwała w sercach kierskich parafian. Przedwczesna śmierć ks. prof. Edwarda Nawrota wywołała głęboki ból wśród parafian, którym ofiarnie służył przez 22 lata, wśród pracowników naukowych i studentów Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, wśród krewnych i przyjaciół oraz wśród sióstr ze Zgromadzenia Misjonarek Chrystusa Króla dla Polonii Zagranicznej. Był zaangażowany jako delegat biskupa w proces beatyfikacyjny ich założyciela – Sługi Bożego ks. Ignacego Posadzego.

Ks. I. Posadzy był też współzałożycielem Chrystusowców. Wyższe Seminarium Chrystusowców utraciło w jego osobie znakomitego profesora, który za prowadzone zajęcia dydaktyczne w tym seminarium nie przyjmował żadnego wynagrodzenia. Ks. prof. Edward Nawrot nie był nigdy przywiązany do dóbr tego świata. Cieszył się, że dane mu było służyć Chrystusowi w bliźnich, szczególnie ubogich. Był gwiazdą pierwszej wielkości na firmamencie poznańskiego nieba. Był kapłanem bardzo pracowitym, świątobliwym i wielkim patriotą w najlepszym znaczeniu tego słowa. Wierzymy, że przed tronem Boga będzie rzecznikiem trudnych spraw tych osób, które za życia bardzo go miłowały.