Kwiecień 2002
Pascha Izraelitów i Wielkanoc chrześcijan ks. Mariusz Rosiki Zmartwychwstanie Pańskie w witrażu wrocławskim Danuta i Tomasz Lesiów Pier Giorgio Frassati - święty roześmiany Agnieszka Tarnawska Unia Europejska - wilk czy jagnię? Kazimierz F. Papciak SS.CC. Polacy w Niemczech Rozmowa z Aleksandrem Zającem - przewodniczącym Konwentu Organizacji Polskich w Niemczech Czy zdrowie za wszelka cenę? Tomasz Bojanowski Dawno i nieprawda? Romuald Lazarowicz Straceni na Dolnym Śląsku w latach 1945-1956 Wojciech Trębacz Feliks Koneczny i jego nauka historii Piotr Sutowicz O Moniczce, rodzinie i Panu Bogu Lidia Popielewicz Jak kochać dziecko? Katarzyna Żytniewska Werbiści w Moskwie Jak się nazywają przedmioty używane podczas Mszy św. i innych nabożeństw? ks. Jarosław Grabarek Strona główna Archiwum |
Werbiści w Moskwie Drodzy adresaci tego listu. Przyjaciele i Dobrodzieje Chrystusowego dzieła na Wschodzie! Przez dziesiątki lat na tutejszej, rosyjskiej ziemi starano się wszelkimi możliwymi sposobami przeszkodzić wszystkim wierzącym w Chrystusa w wyznawaniu i praktykowaniu swojej wiary. W imię jedynie słusznej i prawdziwej ideologii postawiono Boga w stan oskarżenia. Zaprzeczono, że Bóg chce dobra, rozwoju i szczęścia człowieka. Ewangelię zamieniono na podręczniki, które miały zrodzić nowego człowieka. W życiu nowego człowieka nie było miejsca już dla Boga. Wyrzucono Boga ze świątyń, systematycznie i planowo wyrywano Boga z ludzkiego serca. Usiłowano Go zniszczyć. Jednak ta sztuka nie udała się. Czyż nie był próżny wysiłek rzymskich żołnierzy u grobu Jezusa? Historia lubi się powtarzać. Bóg trafił jednak na długie zesłanie. Piaski Palestyny zamienione zostały na śniegi Syberii. Kiedy w Rosji nastąpił przełom pozwolono powrócić wygnanemu Bogu. Wrócił do dawnych miejsc wraz z tymi, którzy zachowali Go w swoim sercu. Jednak los powracającego wygnańca nie jest łatwy. Bywa przecież i tak, że powracając nie ma on dokąd wracać. Ta sytuacja dotyczy bardzo wielu miejsc w Rosji. Tutaj, w Moskwie, gdzie Werbiści prowadzą duszpasterską działalność widać to szczególnie jaskrawo. Pośród 12 mln mieszkańców Moskwy jest ok. 50 tys. katolików, którzy korzystają jedynie z dwóch świątyń (w grudniu 1999 r. na nowo poświęcono z trudem odzyskany kościół pw. Niepokalanego Poczęcia). Sytuacja katolików w Moskwie jest szczególnie trudna. Misjonarze Werbiści od kilku już lat prowadzą parafię pw. św. Olgi, która mieści się w mieszkaniu na VII piętrze. Ta sytuacja, nie może jednak trwać w nieskończoność. Podjęliśmy starania o utworzenie normalnego i godnego ośrodka parafialnego, z kościołem i zapleczem duszpasterskim. Niestety, plan ten zależy bezpośrednio od zebranych na ten cel funduszy. Zwracamy się zatem do Was, Drodzy współpracownicy dzieła misyjnego na Wschodzie, o wsparcie i pomoc w budowie świątyni. Prosimy Was o współudział w trudnej drodze wychodzenia z getta, w jakim na dzień dzisiejszy zdają się być zamknięci rosyjscy katolicy w Moskwie. Wierzymy, że każda Wasza pomoc, tak materialna, jak i duchowa przyczyni się do realizacji powziętego dzieła. Cel i nasza misja, misja Kościoła, to prowadzenie na spotkanie z Ojcem. Niech więc pod rządami Zmartwychwstałego dzieje świata toczą się w pokoju, a Jego Kościół niech bez przeszkód Mu służy! Misjonarze Werbiści
|