Styczeń 2007

Osoba – sercem pokoju
Ks. Krzysztof Deja

W nowy rok, lecz nie sami
Ks. Marian Biskup

My nie chcemy takich sądów
Ks. kard. Józef Glemp

Nie nam sądzić człowieka
Słowo biskupów polskich

Teraz modlimy się ze sobą
Z Ryszardem Boguszem, biskupem Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego z Wrocławia rozmawia Krzysztof Kunert

Co z tym dziennikarstwem?
Ks. Rafał Kowalski

Człowiek wciąż zabija człowieka
Mirona Stanisława Sawicka

Rodzina i trzeźwość
Julian Pyzik

"Nielegalna" świątynia
Artur Adamski

Słowem o słowie
Kacper Radzki

Niecodzienna lekcja historii
Rafał Rojek



Strona główna

Archiwum

Nad Orędziem Ojca Świętego na Światowy Dzień Pokoju 2007
Osoba – sercem pokoju
Ks. Krzysztof Deja



Kolejne, już 40. Orędzie Papieskie na światowy Dzień Pokoju, który przypada 1 stycznia, nosi w tym roku tytuł Osoba ludzka sercem pokoju. Benedykt XVI po raz kolejny kieruje w nim do każdego człowieka życzenia pokoju i podkreśla, że to właśnie w naturze człowieka jest zakorzeniony pokój.
Każdy człowiek w głębi serca pragnie pokoju. Dążenie do pokoju jest wrodzone ludzkiej naturze i znajduje odzwierciedlenie w różnych religiach. Wyraża się w pragnieniu ładu i spokoju, w postawie gotowości, służenia bliźniemu, we współpracy i współdziałaniu opartym na wzajemnym szacunku. Pokój pochodzi od Boga jako swojego źródła. Człowiek, będąc obrazem i podobieństwem samego Boga, powinien zabiegać o to, aby tę łaskę pokoju otrzymywać nieustannie. Należy sobie uświadomić fakt, że zarówno człowiek będący cząstką społeczeństwa, jak i całość ludzkości, a także pokój międzynarodowy jest w ostatecznym rozrachunku darem Boga. Bóg, będąc źródłem i dawcą pokoju skłania się ku człowiekowi i mobilizuje go, aby tym pokojem w miarę swoich możliwości gospodarował. Cała ludzkość jest zobowiązana do tego, aby dbać o szerzenie pokoju, a przede wszystkim o jego poszanowanie i osiąganie.

Człowiek w ramach swoich dążeń do ciągłego rozwoju cywilizacyjnego zawsze powinien mieć na uwadze fakt, że otrzymał od Boga – jak pisze Papież – stygmat pokojowego rozwoju, którego nie powinny zakłócić formy posiadania, administrowania dziełem stworzenia. Dlatego właśnie Benedykt XVI podkreśla, że pokój jest nie tylko darem od Boga ale także zadaniem. Pokój jako dar Boga jest pokojem trwałym i mocnym opierającym się na sprawiedliwości i miłości wnikającej głęboko w serce ludzkie. Jest wielkim dobrodziejstwem Boga.

Tak rozumiany pokój ma gwarantować, że każdy człowiek, bez względu na swoją pozycję społeczną lub materialną może liczyć na wolność i poszanowanie godności i tego broni z wszelką stanowczością Kościół. Papież, podkreślając, że prawo do życia i do swobodnego wyrażania własnej wiary w Boga nie podlega władzy człowieka, chce uświadomić, jak ważna jest osoba, jej godność, a w szczególności życie od narodzin do naturalnej śmierci. Budowanie prawdziwego pokoju w obecnych czasach jest sprawą dość złożoną, gdyż wiele czynników na nie wpływa. Obecna sytuacja polityczno-gospodarcza świata rozwija się w zaskakującym tempie. Rozwój oraz postęp, który zauważamy na każdym kroku, nie może stanowić przeszkody na drodze budowania pokoju, ale wręcz musi temu pokojowi służyć i pomagać w jego realizacji i szerzeniu. Sama gospodarka, jak i jej rozwój, jeżeli ma wspomagać wysiłki na rzecz pokoju, musi tworzyć pewną zintegrowaną całość. Ponadto cały system ekonomiczno-polityczny musi także opierać się na godności samego człowieka, który z kolei opiera swoje działanie na kulturze.

Benedykt XVI widzi w nierówności w dostępie do podstawowych dóbr, jak pożywnie, woda, mieszkanie, opieka zdrowotna, a także nierówności między mężczyzną i kobietą w egzekwowaniu fundamentalnych praw człowieka, zagrożenie współczesnego pokoju. Wielka nędza, jaką cierpią liczne populacje, szczególnie na kontynencie afrykańskim, prowadzi do gwałtownego wyrażania roszczeń (...) wykorzystanie kobiet traktowanych jak przedmiot, a także wielorakie formy braku poszanowania ich godności to jest plaga współczesnego świata, która nie pozwala na trwały pokój wynikający z natury człowieka. Papież przywołuje także ogłoszoną w 1948 roku przez Organizacje Narodów Zjednoczonych – Powszechną Deklarację Praw Człowieka, widząc w niej ratunek dla dzisiejszego świata. Prawa tam zawarte są zobowiązaniami moralnymi przyjętymi przez całą ludzkość, które mają gwarantować zawsze poszanowanie osoby i jej godności.

Każdy człowiek jest zobowiązany do budowania pokoju. Każdy chrześcijanin – podkreśla Papież – musi poczuć, że jego "zadaniem jest bycie niezmordowanym budowniczym pokoju i wytrwałym obrońcą godności osoby ludzkiej i jej niezbywalnych praw. Na progu nowego Roku Pańskiego 2007, gdzie w sposób szczególny mamy odkrywać na nowo swoje powołanie, musimy sięgnąć w głąb naszego jestestwa, spotkać Boga, który jest miłością i realizując swoje powołanie, dążyć do szerzenia tej miłości każdego dnia w swoim otoczeniu.