ABP JÓZEF KUPNY

metropolita wrocławski

Liturgia, czyli wspólny wysiłek

Liturgia jest dziełem wspólnoty. To jedna z najistotniejszych prawd. Przypomina ją Konstytucja o liturgii świętej Sacrosanctum Concilium Soboru Watykańskiego II. Jako taka więc liturgia powinna stanowić probierz życia Kościoła, odbijać to, co istotne dla codzienności chrześcijan. Ta wspólnota nie powstaje dlatego, że wierni zbierają się razem, ale tworzy się w wyniku kapłańskiego działania Jezusa Chrystusa. Ten Jedyny Pośrednik między Bogiem a ludźmi naprawia relację między Bogiem a stworzeniami, zakłóconą przez grzech. Kapłańskie dzieło Jezusa Chrystusa polega na przywracaniu jedności między Bogiem a człowiekiem, jaka istniała jeszcze przed grzechem. Chodzi o przyprowadzenie człowieka z powrotem do Boga.

Liturgii nie można jednak traktować jak magicznych rytuałów, które mają zapewnić dostęp do nadprzyrodzonej rzeczywistości. Nie wystarczy sam gest, znak, śpiew czy zapach kadzidła. Konieczna jest jedność deklarowanej wiary i wyrażanie jej poprzez uczynki. Choć w liturgii uczestniczy cała wspólnota, to wybiera ona spośród swego grona ministrantów. To dzięki nim możliwe jest doświadczenie całego bogactwa symboli, jakie niesie ze sobą Służba Boża przy ołtarzu. Służba ministrancka wymaga zaangażowania i życia wiarą. To ofiarowanie czasu Panu Bogu i bliźnim. Coraz mniej ludzi jest gotowych poświęcić się dla wspólnoty. Dlatego też chłopcom i dziewczętom, starszym i młodszym, spełniającym posługi liturgiczne należą się słowa uznania i wdzięczności od nas wszystkich. Bóg zapłać za Waszą służbę!