MATERIAŁ PRZYGOTOWANY PRZEZ WROCŁAWSKIE CENTRUM ROZWOJU SPOŁECZNEGO

Dowód, pin i zielony

Siedem na dziesięć sklepów we Wrocławiu nie weryfikuje wieku
młodych klientów kupujących alkohol. Dlatego miasto rozpoczyna kampanię
pod hasłem NIE SPRZEDAWAJ ALKOHOLU MOJEMU DZIECKU.

Zwracajmy uwagę, czy sprzedawca sprawdza dowód młodym klientom
przy sprzedaży alkoholu

GRZEGORZ RAJTER/MATERIAŁY PRASOWE UM WROCŁAWIA

We Wrocławiu koncesję na sprzedaż alkoholu ma ponad 600 sklepów. Postanowiliśmy sprawdzić, czy i w jaki sposób sprzedawcy weryfikują wiek młodych klientów.
Wyniki badań nie pozostawiły wątpliwości – większość sklepów nie pyta o dowód, nie pyta o wiek kupujących. Dlatego postanowiliśmy działać i zaangażować w to działanie mieszkańców – mówi Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych w UM Wrocławia.
Kampania „Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku” ruszyła w lutym 2023 r. Na przystankach autobusowych, na kasownikach, w miejskiej przestrzeni pojawiły się plakaty przypominające o obowiązku weryfikacji wieku młodych klientów. Wrocław zachęca właścicieli sklepów, by przypominali swoim pracownikom o obowiązujących przepisach. Przed seansami filmowymi w Dolnośląskim Centrum Filmowym i w Kinie Nowe Horyzonty emitowane są spoty, w których to rodzice apelują do sprzedawców – nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku.
Sprzedaż alkoholu nieletnim to przestępstwo
Zgodnie z ustawą o wychowaniu w trzeźwości sprzedaż alkoholu nieletnim jest przestępstwem, ale to przestępstwo trzeba udowodnić. Potrzebna jest przede wszystkim potwierdzona tożsamość dziecka, którą mogą zweryfikować albo sprzedawca, albo funkcjonariusze Policji czy Straży Miejskiej. Samo zeznanie świadka nie wystarczy. Dlatego w całej Polsce w ubiegłym roku cofnięto tylko sto pozwoleń na 300 tysięcy obowiązujących.
– Odebranie koncesji w przypadku sprzedaży alkoholu nieletnim jest bardzo trudne. Ustawa wiąże samorządom ręce, dlatego apelujemy do dorosłych, by reagowali. Gdy stoimy w kolejce, zwracajmy uwagę, czy sprzedawca sprawdza dowód młodym klientom. Dowód, pin i zielony – taka powinna być kolejność w przypadku młodych klientów – dodaje Bartłomiej Świerczewski, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych.

Badania sklepów z alkoholem we Wrocławiu
Wrocław sprawdził, jak ze swoich obowiązków wywiązują się sklepy w centrum miasta.
W dziewięciu centralnie położonych osiedlach zostało przeprowadzonych ponad 400 kontroli, co stanowi niemal 70% wszystkich zbadanych punktów. Najliczniej reprezentowane były punkty handlowe z Nadodrza, Starego Miasta, Ołbina oraz Przedmieścia Oławskiego (na osiedlach Pilczyce, Zacisze, Psie Pole oraz Pracze Odrzańskie odbyły się pojedyncze kontrole).
W sumie audytorzy pojawili się w 563 sklepach.
– Tylko niespełna 30% sprzedawców zareagowało zgodnie z zapisem ustawy o wychowaniu w trzeźwości.
Oznacza to, że w siedmiu na dziesięć badanych sklepów sprzedawca chciał sprzedać alkohol młodym klientom, nie weryfikując ich wieku w żaden sposób. Tajemniczy klienci podjęli próbę zakupu piwa, ale także wysokoprocentowych alkoholi. Teraz do przebadanych sklepów wrócą strażnicy miejscy, a właściciele punktów otrzymają zaproszenie do udziału w bezpłatnych szkoleniach z zakresu ustawy o wychowaniu w trzeźwości – informuje Jadwiga Ardelli-Książek, zastępca dyrektora Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych w UM Wrocławia. 
Co dotychczas zrobiło miasto z wynikam badań
▸ Wszystkie punkty sprzedaży, w których wyniki audytu były negatywne, są i będą ponownie kontrolowane – przez Gminę, Komisję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, Policję i Straż Miejską Wrocławia.
▸ Realizujemy programy rekomendowane w zakresie przeciwdziałania uzależnieniom.
▸ Opracowujemy materiały szkoleniowe adresowane do przedsiębiorców i sprzedawców.

Dowód, pin i zielony – taka powinna
być kolejność w przypadku młodych
klientów

Wrocławską kampanię społeczną „Nie sprzedawaj alkoholu mojemu dziecku” wspiera Fundacja Salida. Organizacja ma doświadczenie w pracy z osobami uzależnionymi i współuzależnionymi. W ubiegłym roku streetworkerzy fundacji latem i zimą pojawiali się w popularnych miejscach spotkań młodzieży.
Dyżury streetworkingowe prowadzone były przez dwie osoby doświadczone w profilaktyce uzależnień. Obejmowały głównie obszar Wyspy Słodowej, jej okolice oraz bulwar Xawerego Dunikowskiego. Zimą te miejsca świeciły pustkami, dlatego streetworkerzy przenieśli się w okolice galerii handlowej Wroclavia, na tamtejsze parkingi i zakamarki.
– Podczas dyżurów rozmawialiśmy z młodzieżą o najbardziej popularnych substancjach psychoaktywnych i ich działaniu, dostępnych formach leczenia, konsekwencjach zdrowotnych i prawnych. Często w tych samych miejscach spotykaliśmy tych samych młodych ludzi. W okolicach galerii handlowej młodzież zwykle paliła papierosy i piła alkohol. Ta kampania jest bardzo potrzebna, w naszych rozmowach często powtarzało się stwierdzenie, że alkohol jest dla młodych bardzo łatwo dostępny – podkreśla Magda Maciejewska, koordynatorka projektu Fundacji Salida.
Picie alkoholu przez młodzież stało się niemal statystyczną normą. W Polsce chociaż raz w swoim życiu piło ok. 80% uczniów w wieku 15–16 lat i 93% ze starszej grupy (17–18 lat). Upicie się przynajmniej raz w życiu raportowało ok. 47% młodszych oraz 76% starszych uczniów (Europejski Program Badań Ankietowych w Szkołach ESPAD). W tym samym badaniu młodzież zwraca uwagę na wysoki poziom dostępności napojów alkoholowych.
Wysoki odsetek sprzedawców, którzy skłonni są do sprzedaży alkoholu bez weryfikacji wieku u osób młodych, jest jednym z elementów przyzwolenia społecznego na konsumpcję alkoholu przez młodzież.

Wyniki ogólnopolskich badań, które monitorują styl życia polskiej młodzieży, wskazują, że spożycie alkoholu w tej grupie jest rozpowszechnione nie tylko incydentalnie, lecz także jako regularna praktyka.

Strona internetowa
dedykowana kampanii
www.wroclaw.pl/sprawdzdowod

DLACZEGO ALKOHOL JEST TAKI GROŹNY

▸ Napoje alkoholowe są najbardziej rozpowszechnioną substancją psychoaktywną wśród młodzieży.
▸ W Polsce co trzeci badany 15-latek ma za sobą inicjację alkoholową.
80 proc. uczniów w wieku 15–16 lat przynajmniej raz piło alkohol.
90 proc. 17-latków piło alkohol.
▸ Porównanie wyników uzyskanych we Wrocławiu i w całym kraju nie pokazuje większych różnic w rozpowszechnieniu eksperymentowania z substancjami psychoaktywnymi.
▸ Spożywanie alkoholu w okresie dojrzewania może powodować zaburzenia rozwoju.
▸ Każda ilość alkoholu spożywana cyklicznie przez młodzież może zaburzyć proces rozwoju układu nerwowego.
▸ Ilość alkoholu nieszkodliwa dla dorosłych może być niebezpieczną dawką dla nastolatków.
▸ Młodzież „eksperymentuje”, a część tych eksperymentów to zachowania szkodliwe.
▸ Zachowania młodzieży są związane z wzorcami prezentowanymi w środowisku zewnętrznym. Osoby dorosłe są odpowiedzialne za większość zachowań dzieci.