Starożytne podstawy kultu relikwii

Kult relikwii w świadomości jako tako obeznanego z Pismem Świętym katolika
z pewnością musiał mieć początki biblijne. Ale czy jedynie?
Skąd wzięła się cześć oddawana doczesnym szczątkom lub przedmiotom
związanym z wielkimi bohaterami wiary, którzy doświadczali mistycznej bliskości
Boga, a z miłości do Niego za nic mieli własne, ziemskie życie?

ANNA RAMBIERT-KWAŚNIEWSKA

Wrocław

Cud na grobie Elizeusza, Jan Nagel, olej na płótnie, 1596.
Muzeum Fransa Halsa, Haarlem, Holandia

WIKIMEDIA COMMONS

Czy jest on pomysłem wyłącznie świata judeo-chrześcijańskiego, czy też może istniał również wśród tzw. pogan? A jeśli istniał również pośród tych, którzy Boga nie znali, to czy faktycznie można je uznać za relikwie?
Praktyka niekoniecznie chrześcijańska
Nie tylko chrześcijanie przywiązywali wielką wagę do szczątków i innych pamiątek po swoich bohaterach.
Również w starożytnej Grecji wiele sanktuariów szczyciło się posiadaniem czy to ciał, czy to przedmiotów, którymi posługiwali się herosi-patroni miejsc uświęconych. Eksponowano więc ich ekwipunek wojskowy, trypody, szaty, rydwany itp. Chyba najdobitniejszym przykładem jest osobliwa relikwia, którą szczyciła się Sparta – jajo zniesione przez Ledę.
Owa mitologiczna królewna eolska miała wdać się w romans z Zeusem przemienionym w łabędzia, którego owocem miały być złożone przez nią cztery jaja. Z jednego z nich wykluć się miała sama Helena, o którą Achajczycy toczyli bój z mieszkańcami Troi.
Skoro jednak każde z jaj zakończyło się szczęśliwym wykluciem, skąd jajo w Sparcie? Równie tajemnicze pytanie można zadać o liczbę głów Jana Chrzciciela, których czci się na świecie w liczbie większej niż jedna.
Nie to jednak jest problemem stojącym za czcią oddawaną pamiątkom przez Greków. Wydaje się bowiem, że ich przechowywanie i otaczanie szacunkiem miało przynajmniej dwa cele – jednym było uprawomocnienie istnienia i podniesienie statusu miejsca kultu; drugim stworzenie religijnej atrakcji, która mogłaby przyczynić się do przyciągania pielgrzymów i składania darów wotywnych. Wydaje się więc, że pamiątki po herosach należy rozpatrywać tu bardziej w kategoriach osobliwej wystawy muzealnej poświadczającej starożytność miejsca, niż dostrzegać w nich szansę do pogłębienia relacji z bóstwem przez wstawiennictwo bohatera.
Relikwie w Biblii?
Zagadnienie kultu relikwii jest kolejnym przykładem tematu, który można z powodzeniem odnaleźć na kartach świętych ksiąg – i dotyczy to każdego z wyróżnianych stopni relikwii: od ciała męża Bożego – człowieka świętego, przez przedmioty mające z nim bezpośrednią styczność i używane codziennie, po takie, które stały się relikwiami przez kontakt z innymi relikwiami (np. dotknięte przez świętego za życia).
Za najważniejszy z tekstów, który wspomina o relikwiach (I stopnia) explicite, uznaje się fragment z 2 Krl 13, 20-21, który opowiada, co następuje: „Elizeusz umarł i pochowano go. Oddziały zaś Moabitów wpadały do kraju każdego roku. Zdarzyło się, że grzebiący człowieka ujrzeli jeden oddział nieprzyjacielski. Wrzucili więc tego człowieka do grobu Elizeusza i oddalili się. Człowiek ten dotknął kości Elizeusza, ożył i stanął na nogi”. Tak oto kontakt z doczesnymi szczątkami zmarłego proroka o Eliaszowym duchu poskutkował jednym z najbardziej spektakularnych cudów – wskrzeszeniem zmarłego.

Kolejnym ważnym i ciekawym tekstem wspominającym jakby o relikwiach (II stopnia) jest opis wniebowzięcia proroka Eliasza. Jednym ze znaków statusu proroka był jego płaszcz z sierści, który samemu mężowi Bożemu posłużył do uczynienia cudu, jakim było rozdzielenie wód Jordanu: „Wtedy Eliasz zdjął swój płaszcz, zwinął go i uderzył wody, tak iż się rozdzieliły w obydwie strony” (2 Krl 2, 8). Gdy Elizeusz poprosił o dwie części ducha Eliaszowego, czyli chciał zostać prawowitym spadkobiercą proroka, otrzymał w darze jego płaszcz.
By sprawdzić, czy jego pragnienie znalazło aprobatę, spróbował powtórzyć cud Eliasza z użyciem płaszcza: „I wziął płaszcz Eliasza, który spadł z góry od niego, uderzył wody, lecz one się nie rozdzieliły. Wtedy rzekł: «Gdzie jest Pan, Bóg Eliasza?» I uderzył wody, a one rozdzieliły się w obydwie strony. Elizeusz zaś przeszedł środkiem” (2 Krl 2, 14). Cud dokonał się, ale dopiero za drugim razem i po bezpośrednim wezwaniu Boga. Stanowi więc najlepszą ilustrację tego, czym są relikwie, które bez Boga pozostają przedmiotami pozbawionymi mocy.
Ostatnią, już nowotestamentową przesłanką za kultem relikwii (III stopnia), czy też za pośredniczeniem doczesnych przedmiotów w przekazie jakiejś mocy bądź łaski, jest scena z Dziejów Apostolskich, gdy to: „Bóg czynił też niezwykłe cuda przez ręce Pawła, tak że nawet chusty i przepaski z jego ciała kładziono na chorych, a choroby ustępowały z nich i wychodziły złe duchy” (Dz 19, 11-12). Co ważne i warte dopowiedzenia, owe szmatki i przepaski, które skutkowały egzorcyzmami i uzdrowieniami, nie służyły głoszeniu Ewangelii, ale służyły Pawłowi podczas pracy nad wytwarzaniem namiotów. To nimi ocierał pot z czoła i brud z rąk. Bóg jednak posłużył się nimi, by nawet gdy apostoł znajdował się w stanie spoczynku, działy się znaki i cuda.
Pogańskie czy judeo-chrześcijańskie?
Choć niechrześcijańskie przykłady tzw. relikwii trącą absurdem, nie służą oczywiście temu, by kult relikwii ośmieszyć, ponieważ tak naprawdę relikwiami w naszym rozumieniu nie są. Inny jest bowiem cel czci oddawanej pozostałościom po bohaterach wiary w chrześcijaństwie, a inny był on w wypadku bohaterów (z pewnością nie-świętych) pogańskich. Podczas gdy ten drugi służył przede wszystkim rozsławieniu sanktuarium, cel pierwszego sprecyzował najcelniej św. Hieronim: „Szanujemy relikwie męczenników, aby uczcić Tego, którego są męczennikami; szanujemy sługi, aby poszanowanie spływało na Pana, który mówi: »Kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje«” (List CIX do kapłana Rypariusza 1). Warto więc podkreślić raz jeszcze, że szacunek wobec szczątków i przedmiotów przynależących do osób świętych nie służy uczczeniu osoby, ale wychwalaniu Boga przez jej święte życie. Centrum jest więc Bóg, a nie jedynie curiosum skłaniające do pielgrzymek, jak to było w wypadku świątyń greckich.