dla dzieci

BOHATEROWIE BIBLIJNI

Zorobabel – odbudowa świątyni po niewoli babilońskiej

Myśmy sługami Boga nieba i ziemi i odbudowujemy dom, który – niegdyś wzniesiony
– stał przez wiele lat, a wielki król izraelski zbudował go i wykończył.
(Księga Ezdrasza 5, 11)

Zorobabel, syn Szealtiela, należał do przywódców Izraelitów, którzy po wygnaniu babilońskim wrócili do swojej ojczyzny. Stało się to po wydaniu przez króla perskiego Cyrusa dekretu zezwalającego im na powrót do kraju (535 r. przed Chr.). Kiedy już zamieszkali w swoich miastach, starsi – wśród nich Jozue i Zorobabel oraz ich krewni – zwołali lud do Jerozolimy. Postanowili najpierw odbudować ołtarz, a potem całą świątynię i Jerozolimę. Nie obyło się bez trudności
i przeszkód.
Na dawnym fundamencie wznieśli ołtarz, by móc składać Bogu ofiary. Choć miejscowa ludność była im wroga, wrócili do sprawowania kultu. Zgodnie z przepisami Prawa złożyli ofiary całopalne, poranne i wieczorne. Potem obchodzili ważne dla nich Święto Namiotów. Nadszedł czas, by zająć się fundamentami świątyni. Zatrudniono do tego kamieniarzy i cieśli, a mieszkańców Tyru i Sydonu poproszono o sprowadzenie drzewa cedrowego drogą morską do Jafy. Pozwalał na to dekret Cyrusa. Wszyscy, którzy wrócili z niewoli, brali udział w pracach, a lewici pilnowali ich działań. Po wykonaniu fundamentów radośnie świętowali i dziękowali Bogu – wraz z kapłanami w uroczystych szatach i z instrumentami muzycznymi.
Było to dla nich ogromnym przeżyciem, szczególnie dla starszych, którzy widzieli pierwszą świątynię wzniesioną przez Salomona.
Wrogowie Izraela, zwłaszcza właściciele majątków, chcieli za wszelką cenę przeszkodzić w odbudowie. Robili to różnymi metodami, aż wreszcie złożyli skargę do króla perskiego Kserksesa, a później do Artakserksesa. Wskutek tego stanęła praca nad domem Bożym w Jerozolimie i przerwano ją aż do drugiego roku panowania Dariusza, króla perskiego (Ezd 4, 24).
Wreszcie Zorobabel i Jozue, za zachętą proroków, zabrali się do rozpoczęcia budowy domu Bożego w Jerozolimie (Ezd 5, 2). Tym razem, mimo donosów kolejnych wrogów (namiestnik Tattenaj i Sztarboznaj) do króla, nie przerwali prac. Nazwali się sługami Boga, którzy odbudowują świątynię na rozkaz króla Cyrusa. Król Dariusz polecił sprawdzić wszystkie informacje związane ze świątynią jerozolimską. 

ILUSTRACJA MWM

Po potwierdzeniu treści dekretu Cyrusa wydał decyzję korzystną dla Izraelitów: Pozwólcie namiestnikowi Żydów i starszyźnie żydowskiej pracować nad tym domem Bożym (…) z dochodów królewskich, płynących z podatku z Transeufratei, dokładnie bez zawieszenia mają być owym mężom wypłacone koszty (…), aby oni składali miłe ofiary Bogu niebios i modlili się za życie królów i jego synów (Ezd 6, 7.8b.10). Budowa trwała już bez przeszkód i przerw. I dom ten był gotowy na dwudziesty trzeci dzień miesiąca Adar – był to rok szósty panowania króla Dariusza (Ezd 6, 15) (luty/marzec 516 r. przed Chr.).
Izraelici mogli więc radośnie obchodzić poświęcenie świątyni jerozolimskiej, a potem swoje święta, począwszy od Paschy i Święta Przaśników. W historii tej widzimy, jak Boże błogosławieństwo dla dzieła zgodnego z Jego wolą przezwycięża wszelkie trudności.
W naszym życiu jest podobnie. Kiedy postępujesz tak, by to podobało się Bogu, masz siłę, by pokonywać przeszkody, a nawet sprzeciw innych osób. Mimo trudów czy przeciwności nie zniechęcasz się, gdyż Pan jest z tobą. Warto zatem, zwłaszcza przed ważnym zadaniem, zapytać w modlitwie Pana Boga, czy to On stawia je przed tobą. Wtedy dużo łatwiej będzie ci to zadanie wykonać.

EWA CZERWIŃSKA