dla dzieci
BOHATEROWIE BIBLIJNI

Jezus i Maryja – spotkanie z przyjaciółmi na weselu

Odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej.
(Ewangelia wg św. Jana 2, 1)

Jezus razem ze swoimi uczniami przyszedł do Galilei, północnej części Izraela. Zostali zaproszeni na radosną uroczystość – wesele. Zapewne znali parę młodą albo ich rodziny. Była tam Matka Jezusa (J 2, 1b). Wymienienie Maryi oddzielnie może sugerować, że miała wyznaczone konkretne zadania podczas przyjęcia. Może pomagała w przygotowaniu albo podawaniu jedzenia – tego się tylko domyślamy.
W trakcie wesela następuje pewna kłopotliwa sytuacja: kończy się wino – trunek, który ma rozweselać gości, sprzyjać dobrej atmosferze, ułatwiać kontakty pomiędzy różnymi osobami. Brak wina to problem mogący zaważyć na tym, jak zostanie zapamiętana uroczystość oraz jakie opinie na temat pana młodego zaczną krążyć w lokalnej społeczności.
Wszyscy jeszcze świetnie się bawią, nikt nie dostrzega braku… nikt z wyjątkiem Maryi. Ona pierwsza widzi, co może stać się za chwilę. Sama na ten kłopot nic nie poradzi, więc zwraca się do jedynej Osoby, która potrafi zmienić tę trudną sytuację – do swojego Syna. Informuje Go tylko krótko o fakcie: Nie mają wina (J 2, 3b). Nie sugeruje Jezusowi, co powinien zrobić…
On, pozornie, nie reaguje: Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? (J 2, 4a). Mimo to Matka odzywa się do sług tak, jakby wiedziała, co zamierza Jezus: Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie (J 2, 5b). A On wypowiada, zdawałoby się, nieracjonalne polecenie. Każe nalać WODY do wielkich naczyń, które tam stoją. Możemy sobie wyobrazić, ile pracy to kosztowało. Słudzy przynieśli i wlali do stągwi około trzystu litrów wody!!! (było 6 stągwi, każda mieściła 2–3 miary, czyli 50–60 litrów).
Może nas zdziwić, że nie zakwestionowali sensowności tego wysiłku. Kolejne polecenie Jezusa szokuje jeszcze bardziej: Zaczerpnijcie teraz i zanieście staroście weselnemu (J 2, 8). Słudzy są nadal posłuszni. A starosta próbuje „wody” i okazuje się, że jest to wino najlepszej jakości!!! Kłopotliwa sytuacja zmienia się w godną pochwały – starosta przywołuje pana młodego, do niego płynie podziękowanie za zachowanie dobrego wina.
Czy dzieło Jezusa pozostaje niezauważone? Słudzy wiedzą, co się stało.

ILUSTRACJA MWM

 Widzą to także uczniowie Jezusa – i zaczynają pojmować, że ich Nauczyciel jest Kimś niezwykłym. Ten pierwszy cud jest znakiem przede wszystkim dla nich. Objawił swoją chwałę i uwierzyli w Niego Jego uczniowie (J 2, 11b). Jednak poprzez ten czyn Jezus mówi również do nas. Widzimy, że działa w zwykłych ludzkich sprawach, przychodzi nam z pomocą tam, gdzie Go potrzebujemy. Okazuje się wrażliwy na nasze codzienne bolączki. Odpowiada na prośby swojej Mamy i nas. Więcej jeszcze… jest z nami w każdej sytuacji. Przychodzi na wesele – bo chce mieć udział w naszej radości. Nie usuwa się, kiedy coś się nie udaje – ale pomaga nam wyjść z trudnych okoliczności. Taki jest nasz Pan. Taki jest twój Przyjaciel. Pragnie nim być każdego dnia i we wszystkim, co przeżywasz. Możesz na Niego liczyć. Jest blisko. Już dziś się o tym przekonaj.

EWA CZERWIŃSKA