Papieska Światowa Sieć Modlitwy

kwiecień 2022

INTENCJA MODLITEWNA – ZA PRACOWNIKÓW SŁUŻBY ZDROWIA


MÓDLMY SIĘ, ABY ZAANGAŻOWANIE PRACOWNIKÓW SŁUŻBY ZDROWIA
W OPIEKĘ NAD OSOBAMI CHORYMI I STARSZYMI, SZCZEGÓLNIE W KRAJACH
NAJUBOŻSZYCH, BYŁO WSPIERANE PRZEZ RZĄDY I LOKALNE WSPÓLNOTY

Oficjalnie pojęcie „służba zdrowia” nie istnieje w Polsce od reformy w 1999 r. W obowiązującej polityce zdrowotnej właściwe określenie to „ochrona zdrowia” i „system ochrony zdrowia” lub „system opieki zdrowotnej”, choć w służbach mundurowych „służba zdrowia” została. Potocznie też.
Ciekawy wywód o znaczeniu i stosowaniu tych terminów poczynił prof. Jerzy Bralczyk, jeden z autorytetów w dziedzinie języka polskiego. „Opieka co innego, ochrona co innego, i oczywiście służba też. Lepiej dla opiekującego się opiekować się, niż dla służącego służyć – lepiej też ochraniającemu ochraniać”.
Zwraca on uwagę, że zarówno w ochronie, jak i w opiece punktem wyjściowym jest zdrowie. Trzeba je ochraniać i opiekować się nim. „Ale przyzwyczajajmy się do nazw nowszych – puentuje Autor – bo jasne, że zdrowie trzeba chronić, że trzeba się nim opiekować. I to nie tylko system ma to robić, ale i my sami. Bo to służy zdrowiu”.
Osoby związane z szeroko pojętą opieką zdrowotną: lekarze, pielęgniarki i pielęgniarze, ratownicy medyczni, aptekarze itd., to specyficzne zawody. Obdarzone są dużym zaufaniem społecznym, ale zarazem są pod „obstrzałem” opinii publicznej. Jedna z lekarek powiedziała: „Kocham medycynę, ale to nie jest łatwa miłość”.
Bycie lekarzem to coś więcej niż praca we własnej firmie czy na państwowym etacie. Niewiele jest zawodów, o których mówimy, że jest to powołanie. Jest nim bycie lekarzem czy pielęgniarką.
Mówi się nawet, że to nie zawód, lecz powołanie. Tak to wyraziła pewna lekarka: „Lekarzem trzeba być 24 godziny na dobę. Jest to więc powołanie. Jeżeli lekarz miałby być zawodem, to znaczy, że taki człowiek nie wie, o co w tej pracy do końca chodzi. Składając przysięgę Hipokratesa, należy sobie zdać sprawę z tego, że bycie lekarzem to bycie powołanym”. Szerzej pisał o tym w „Nowym Życiu” (luty 2021: Lekarz – zawód czy powołanie?) Paweł Wróblewski, Prezes DIL.
Jak ważna jest rola osób i instytucji związanych z opieką zdrowotną, uświadomiła nam epidemia koronawirusa. Chodzi nie tylko o samo leczenie, ale także podejmowanie niełatwych decyzji związanych z profilaktyką, z wydolnością całego systemu. Papież Franciszek w jednej z homilii w początkach epidemii wzywał do modlitwy w intencji służby zdrowia i rządzących (21.03.2020).

Szpital Tymczasowy przy Międzynarodowym Porcie
Lotniczym „Katowice” w Katowicach-Pyrzowicach

ROMAN KOSZOWSKI/FOTO GOŚĆ

Powiedział m.in.: „Nie jest im łatwo wypełniać swe obowiązki w tych czasach, wiele razy cierpią z powodu niezrozumienia. Oby nie brakło lekarzy, personelu medycznego, wolontariuszy i rządzących, którzy w tym czasie są filarami, na których się opieramy, aby pomagali nam iść dalej przez życie i obronili nas przed tym kryzysem”. Nasza modlitwa za służbę zdrowia jest wciąż aktualna, choć przekaz medialny „ostygł” z racji wojny na Ukrainie.
Możemy to uczynić słowami modlitwy za służbę zdrowia: Panie Jezu Chryste, który przeszedłeś przez ziemię, wszystkim czyniąc dobrze, spraw, aby każdy lekarz swoją troskliwością i serdecznością budził w chorych nadzieję powrotu do zdrowia. Spraw, aby pamiętał, że jego praca jest służbą Tobie. Obdarz go zdrowiem, cierpliwością i dobrocią, aby przez jego pomoc wszyscy poznawali dobroć Twoją. Panie, który pochwaliłeś miłosiernego Samarytanina za to, że nie ominął cierpiącego człowieka, spraw, aby wszystkie siostry, pielęgniarki, tak samo troskliwie opiekowały się chorymi. Niech w każdym chorym potrafią dojrzeć cierpiącego Chrystusa. Obdarz je swoim miłosierdziem, aby z sercem spełniały posługę, gdyż wtedy cierpienie mniej boli i budzi się nadzieja wyzdrowienia. Obdarzaj je dobrocią, łagodnością w słowach, cierpliwością i uśmiechem. I spraw, aby okazując miłosierdzie chorym, dostąpiły kiedyś Twego miłosierdzia. Amen.

KS. BOGDAN GIEMZA