Święty Józef – patron Ojców rodzin

Tajemnica mężczyzny i ojca w nauczaniu Stefana kard. Wyszyńskiego ukierunkowana jest na zrozumienie
roli
i odpowiedzialności św. Józefa. Jego zadanie było dyskretne i jednocześnie autentyczne,
potrafił zrozumieć tajemnicę Boga, którą wyrażał milczeniem.

KAMIL SULEJ

„Civitas Christiana”

Św. Józef z Dzieciątkiem, Bruno Tschötschel, rzeźba, pocz. XX w.
Muzeum Historyczne we Wrocławiu

HENRYK PRZONDZIONO/FOTO GOŚĆ

Św. Józef stał się cieniem Ojca – jak to wyraził Jan Dobraczyński w swojej książce. Szczególnie gdy zdamy sobie sprawę, iż sam Bóg zapragnął, aby Opiekun Syna Bożego poprzez uczciwą i rzetelną pracę zdobywał chleb na utrzymanie Jezusa Chrystusa. Dostrzegamy w tym miejscu, iż Rodzina z Nazaretu, w której żył Chrystus, upodobniła się do rodzin, które ich wówczas otaczały. Jest to przykład odpowiedzialności i opiekuńczości ojca, który przy współpracy z kochającą matką podjął się niełatwego zadania.
Świętość rodziny
Głębia miłości, jedności i szacunku św. Józefa widoczna jest szczególnie w trosce, z jaką otaczał Maryję, wiedząc, kim Ona jest, i zdając sobie sprawę, że poczęła z Ducha Świętego i jest Matką Boga-Człowieka. Stefan kard. Wyszyński podkreślał, iż jest to wskazówka pozostawiona dla wszystkich mężów. Pozwala ona zrozumieć tajemnicę potrzeby wielkiego szacunku dla żony, „która przez działanie człowieka, ale z mocą Boga – poczyna człowieka”.
Świadomość pozostawionej prawdy jeszcze bardziej łączy i wiąże małżeństwo, które oparte na wzajemnym szacunku jest w stanie sprostać wyzwaniom i trudnościom, jakie na nie czekają.
Analizując nauczanie Stefana kard. Wyszyńskiego, widzimy także potrzebę nieustannej czujności i wrażliwości na wskazania Kościoła, które dają szansę otwarcia myśli i uczuć w procesie wychowania i pokierowania życiem swoich dzieci. Dostrzegamy także rolę rodziny, a w tym ojca w odniesieniu do zagadnień społecznych.
Rodzina a społeczeństwo
Na szczególną uwagę zasługuje znaczenie rodziny w przekazaniu kompetencji człowieka do życia społecznego.
Prymas w publikacji Miłość i sprawiedliwość społeczna zwracał uwagę, że człowiek z rodziny wynosi podstawy moralne i społeczne, które wpływają na późniejszy rozwój osobowości.
Podkreślał, że „poczucie więzi społecznej rodzi także poczucie więzi obywatelskiej”. Natomiast rodzina poprzez tworzenie naturalnej więzi ma szansę na kształtowanie w swoich dzieciach postaw odpowiedzialności za sprawy społeczne, obowiązujące prawa i zasady. Jest także pierwszą przestrzenią do przekazywania zasad uczciwości, poszanowania oraz sprawiedliwości, które w kolejnych etapach rozwoju będą miały wpływ np. na życie obywatelskie czy zaangażowanie we wspólnotę Kościoła. Stefan kard. Wyszyński wprost mówił, że „koniec rodziny – to upadek społeczeństwa”.
Pamiętajmy jednak, że cele życia rodzinnego nie zamykają się wyłącznie na kwestiach społecznych, lecz powinny koncentrować się na właściwym rozwoju. Pragnąc lepiej zrozumieć to zagadnienie, Stefan kard. Wyszyński proponuje uporządkowanie ogólnych zasad pomiędzy rodziną a społeczeństwem i państwem. Zwraca uwagę m.in. na przyjęcie zasady, iż „życie ludzkie jest najbardziej istotnym bogactwem społeczeństwa i państwa”, które należy otoczyć opieką i troską.

Następnie podkreśla znaczenie świętości rodziny i jej związku z Kościołem jako „najsilniejszej więzi życia rodzinnego”, które powinno mieć stworzone warunki gospodarcze sprzyjające jej rozwojowi. Zwraca także uwagę na kwestię polityki ludnościowej, która powinna być ukierunkowana na rzecz rodziny i potomstwa.
Ojcostwo – miłość, opieka i odpowiedzialność
Rodzi się zatem pytanie, jaka jest rola ojca w odniesieniu do przedstawionych kwestii? Stefan kard. Wyszyński wymienia m.in. stworzenie godziwego systemu, który umożliwia podjęcie pracy i otrzymanie godziwej zapłaty za jej wykonanie. Widział także potrzebę zrozumienia, że każda praca związana jest z osobą ludzką, której wysiłek przekłada się na funkcjonowanie rodziny, a w rezultacie całego społeczeństwa.
Praca ojca ma także znaczenie osobowe, ponieważ niesie wartość, która kształci i rozwija w nim m.in. umysł, wzmacnia wolę, porządkuje uczucia oraz w pewien sposób staje się „potrzebą i obowiązkiem”. Inną kwestią jest zachowanie właściwej równowagi w trudzie wychowania. Prymas wprost wskazywał, że „wychowanie rodzinne tylko przez kobiety, bez pomocy mężczyzn, zawodzi. I wychowanie rodzinne tylko przez mężczyzn, bez pomocy kobiet, również zawodzi”. Istotne jest współdziałanie, małżeństwo nie powinno iść obok siebie, lecz powinno wspierać się wzajemnie, aby wypełniać wspólne zadania. Potrafił przy tym zrozumieć znaczenie pedagogiki rodzinnej, która wskazuje, iż najlepszym i najskuteczniejszym modelem wychowawczym jest rodzina mieszana, ponieważ umożliwia współdziałanie i harmonię charakterów, które wspólnie się uzupełniają.
Idąc za przykładem św. Józefa, Stefan kard. Wyszyński zaprasza nas do zwyciężania samych siebie poprzez wyzwalanie z negatywnych zachowań, a zwrócenie ku szanowanym ideałom.
Podkreślał, że „gdy ojciec będzie umiał poświęcić swoje skłonności i upodobania dla dobra dzieci”, to nie spotkamy się z biernością i brakiem odpowiedzialności za naszą wspólnotę rodzinną, społeczną i narodową. Dostrzegał potrzebę budowania wśród ojców cech zwyciężania siebie na drodze ofiary i wyrzeczenia, ponieważ taki przykład jest czytelny zarówno dla rodziny, jak i potomstwa. Umiejętność kształtowania cnót ofiarności, poświęcenia, pracowitości, sumienności, rzetelności i uczciwości wyrabia w mężczyznach i ojcach dyscyplinę, która porządkuje zarówno życie duchowe i rodzinne, jak i społeczne.
Ojcostwo, rola mężczyzn i odpowiedzialność rodziny to tylko kilka zagadnień, które porusza Stefan kard. Wyszyński w swoim nauczaniu. Jednak ich analiza daje szanse uporządkowania oraz wyzwań, jakie na nie czekają. Znajdujemy w nim odpowiedzi na problem kryzysu w rodzinach, rosnącej liczby rozwodów, rezygnacji z potomstwa, czy wreszcie problemy wychowawcze.
Stefan kard. Wyszyński daje nam szansę zrozumienia tych zjawisk i odnalezienia wskazówek na ich rozwiązanie bardziej z perspektywy etyki chrześcijańskiej niż świeckiej.