Średniowieczne kościoły św. Józefa w archidiecezji wrocławskiej

Zgodnie z zasadą kultu świętych w Kościele katolickim: naśladownictwo świętych
w stylu życia należy do najpełniejszego wyrazu kultu, a wezwania kościołów uważa się
za najwyższą formę kultu, warto zapoznać się z najstarszymi kościołami
pw. św. Józefa w archidiecezji wrocławskiej, aby dostrzec wielowiekowe
przekonanie lokalnych wspólnot katolickich o przemożnym orędownictwie św. Józefa
w codziennym życiu średniowiecznych katolików.

KS. STANISŁAW WRÓBLEWSKI

Ziębice

Kościół pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Cierpicach,
wówczas jako kościół ewangelicki, na ilustracji wykonanej ok. 1900 r.

WIKIMEDIA COMMONS

Ufam, że dzięki tej inicjatywie duszpasterskiej wszyscy wierni naszej Archidiecezji będą mogli poprzez modlitwy i dobre czyny, z pomocą Świętego Józefa, Opiekuna Świętej Rodziny z Nazaretu […] uzyskać pociechę i ulgę w ciężkich ludzkich utrapieniach, które dręczą współczesny świat (abp Józef Kupny, Dekret Ustanawiający Kościoły Jubileuszowe w Archidiecezji Wrocławskiej z Okazji Roku Jubileuszowego Św. Józefa). Niniejszy cytat metropolity wrocławskiego abpa Józefa Kupnego związany z przeżywaniem minionego roku w archidiecezji wrocławskiej jako nadzwyczajnego jubileuszu ku czci św. Józefa w 150. rocznicę ogłoszenia go Patronem Kościoła Powszechnego stał się wezwaniem nie tylko do głębokiego przeżycia religijnego i budowania duchowości katolickiej w odwołaniu się do Oblubieńca NMP i Żywiciela Pańskiego, ale również do zapoznania się z historią kultu św. Józefa i jego znaczenia w życiu wiernych. Metropolita Wrocławski, ustanawiając jubileuszowe kościoły, w tym dziesięć kościołów noszących obecnie wezwanie św. Józefa, nie tylko spełnił wezwanie papieża Franciszka do pogłębiania czci wobec św. Józefa, ale stworzył też szczególną strukturę geografii sakralnej pozwalającej wszystkim wiernym na dostęp do obfitych darów odpustowych, pogłębienia treści duchowych związanych z osobą św. Józefa i jego rolą w dziele odkupienia świata, uświęcenia roli ojca, opiekuna oraz ludzkiej pracy.
Jednocześnie tak ważna inicjatywa Księdza Arcybiskupa stała się okazją do podjęcia trudu pielgrzymki do wyznaczonego miejsca świętego, a także zapoznania się z historią tego obiektu sakralnego i kultu, jaki przez pokolenia pielęgnowany był i rozwijany przez naszych poprzedników i z którego możemy i dziś czerpać siły duchowe oraz budować wewnętrzne poczucie tożsamości religijnej i kulturowej.
Patrocinia św. Józefa
Rozważając przejawy kultu św. Józefa na Śląsku, nie można pominąć badań patrociniów obiektów sakralnych, czyli wezwań, pod którymi dokonywano dedykacji kościoła czy kaplicy, przekazując niejako duchowo dany obiekt w posiadanie świętego, któremu został poświęcony, jako szczególnego orędownika wspólnoty kościelnej przed Bogiem.
W wypadku struktury kościelnej na Śląsku ma to tym większe znaczenie, że nie ma współczesnej syntetycznej pracy poświęconej wszystkim kościołom i kaplicom metropolii wrocławskiej, wyjaśniającej pochodzenie, okoliczności nadania i znaczenie tytułu świątyni. Omówienie tego aspektu pozwoli więc dopełnić przynajmniej w części badania nad kultem świętego na Śląsku.
W toku prowadzonych kwerend z dosyć sporej liczby kościołów na ziemi śląskiej położonych na terenie archidiecezji wrocławskiej, diecezji świdnickiej, legnickiej i opolskiej stwierdzono tytuł św. Józefa w wypadku sześciu obiektów katolickiego kultu o proweniencji średniowiecznej. Głównym kryterium, jakim się posłużono podczas prowadzonych badań, stało się bowiem wyznaczenie kościołów pochodzących ze średniowiecza, zachowanych do dnia dzisiejszego. Niemniej jednak pominięto takie obiekty, które choć ewidentnie wzniesiono w średniowieczu, to posiadają udokumentowane źródłowo inne pierwotne wezwanie.

Głównym powodem zmian tytułu kościołów na Śląsku była przede wszystkim reformacja, kiedy to katolickie kościoły przejęli protestanci, nieuznający kultu świętych w katolickim rozumieniu.
W późniejszym okresie, po zakończeniu wojny trzydziestoletniej, gdy władze cesarskie prowadziły intensywne działania kontrreformacyjne, większość świątyń na powrót stała się katolicka, co wymagało dokonania nowego poświęcenia. Stan istniejących ówcześnie obiektów kultu doskonale ukazują nowożytne wizytacje kanoniczne przeprowadzane przez władze kościelne na Śląsku, zgodnie z wytycznymi Soboru Trydenckiego (1545–1563). Dzięki tym źródłom udało się ustalić tytuły części kościołów bądź ewentualnie domniemywać, jakie patrocinia mogły posiadać w swojej historii. Obecnie w archidiecezji wrocławskiej, po wszystkich zmianach jej granic i administracji, znajdują się dwa pochodzące ze średniowiecza kościoły noszące tytuł św. Józefa.
Cierpice
Pierwszym jest kościół pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Cierpicach, przyporządkowany do parafii pw. Najświętszej Maryi Panny w Przewornie w dekanacie Strzelin. Miejscowość ta po raz pierwszy wspomniana została w akcie fundacyjnym kolegiaty Świętego Krzyża we Wrocławiu, wystawionym przez księcia śląskiego Henryka IV Probusa 11 stycznia 1288 r. Z analizy dokumentu wynika, iż Cierpice były w tym czasie dość dobrze rozwiniętą wsią, należącą do dóbr książęcych.
Ze wsi tej książę przekazał na uposażenie prałatur oraz kanonii kolegiaty dobra w postaci czynszów od łanów uprawnych. Kolejne dokumenty średniowieczne, w tym oficjała wrocławskiego i późniejszego biskupa lubuskiego Apeczki z Ząbkowic Śląskich, fundatora katedry teologicznej we Wrocławiu (zm. 1352), wskazują na znaczną majętność wsi, z której dochody czerpał nie tylko książę, ale także z jego nadania rycerze oraz klasztory: cystersów z Henrykowa, Kamieńca Ząbkowickiego czy krzyżowców z czerwoną gwiazdą ze szpitala w Ziębicach.
Kościół św. Józefa w Cierpicach wzmiankowany był pierwszy raz w zachowanych źródłach z 1335 r. w spisie dłużników tzw. dziesięciny vienneńskiej zarządzonej przez sobór w Vienne, obradujący w latach 1311–1312, na rzecz organizacji kolejnej krucjaty do Ziemi Świętej. Przysłany przez Kurię Papieską w Awinionie nuncjusz papieski, legat, kolektor Galhardus de Carceribus (zm. 1348), sporządził rejestr bardzo wielu parafii w Polsce, dokonując poboru sześcioletnich zaległości, oraz wydał w Warszawie wyrok w sporze polsko-krzyżackim nakazujący oddanie Polsce zagarniętych ziem na Pomorzu.
Wspomniany rejestr jest jednym z podstawowych źródeł do historii Kościoła w Polsce, zawiera bowiem spis miejscowości i obiektów sakralnych zgodnie z przyjętym podziałem administracyjnym w diecezjach.
Według omawianego źródła proboszcz z Cierpic przekazał 5 wiardunków i 3 denary należności (wiardunek – średniowieczna jednostka masy, która stanowiła ok. 49 gramów srebra, ¼ grzywny, od XIV w. był monetarną jednostką obrachunkową w Polsce).
W okresie nowożytnym kościół należał do protestantów, stąd brak wiadomości o jego wcześniejszym katolickim wezwaniu. Dopiero schematyzm z 1964 r. wskazuje na wezwanie poświęcone św. Józefowi Oblubieńcowi NMP.

Pasikurowice, kościół pw. św. Józefa Oblubieńca NMP

AGATA COMBIK/FOTO GOŚĆ

Pasikurowice
Kościół pw. św. Józefa Oblubieńca NMP w Pasikurowicach jest świątynią parafialną. Pasikurowice były wsią słowiańską, założoną na prawie polskim, wynika to ze słowiańskiego brzmienia nazwy: w 1332 r. Passicurowicz. Natomiast przed rokiem 1339 miejscowość przeniesiona została na prawo niemieckie, o czym świadczy wymieniony w tymże roku sołtys Jakub.
Pierwsza wzmianka o Pasikurowicach pochodzi ze wspomnianego powyżej roku 1332, gdy w dokumencie z 29 czerwca Matylda von Wesenburg, wdowa, pani i dziedziczka na Pasikurowicach zawarła ugodę z księciem oleśnickim Konradem I, zgodnie z którą posiadane przez nią prawa książęce na omawianej wsi pozostaną w jej rękach do śmierci, a później powrócą do księcia.
Pasikurowice jako wieś związana była ściśle z Kościołem wrocławskim, gdyż pochodziło z niej ośmiu mężczyzn posługujących w katedrze wrocławskiej, zwanych świątnikami, którzy podporządkowani byli prałatowi kustoszowi kapituły wrocławskiej. Według XV-wiecznych statutów osoby te oraz ich własne majątki leżące na terenach księstwa oleśnickiego zwolnione były z wszelkich świadczeń wobec dworu.
Z analizy statutów kapitulnych wynika, że powyższa ugoda między Matyldą de Wesenburg a księciem oleśnickim Konradem nie została w pełni wprowadzona w życie, ponieważ w tekście wymienieni są właściciele Pasikurowic: Bartosz oraz Heńko de Wesenburg.
O istnieniu zależności między Pasikurowicami a katedrą świadczą zapisy, według których dzwonnik katedry otrzymywał wynagrodzenie za swoją służbę, pochodzące z rocznego czynszu w wysokości sześciu grzywien i trzech wiardunków we wsi, z których jeden – biskupi, przynależał do dziekana kapituły.
Pierwsza wzmianka o kościele w Pasikurowicach pochodzi z przywołanego rejestru dziesięcinnego nuncjusza papieskiego Galhardusa de Carceribus z 1335 r. Według zapisu zaległość ściągniętej dziesięciny vienneńskiej wynosiła jedną grzywnę i osiem denarów (grzywna była jednostką masy, według której dokonywano rozliczeń finansowych; z jednej grzywny wybijano ok. 50 sztuk srebrnych monet praskich, jej waga zależna była od lokalnych uwarunkowań, od XIII w.
wynosiła od 190 do 280 gramów).

Z tegoż źródła wynika także, że istniejący kościół należał w tym czasie do archiprezbiteratu (dekanatu) trzebnickiego.
Dla uściślenia faktu dodać wypada, że wydawcy rejestrów, a być może także sam nuncjusz popełnili błąd w pisowni nazwy miejscowej, gdyż podają nazwę Pastorvitz, co może nasuwać na myśl całkowicie inną miejscowość, a nie tak, jak to z kolei poprawnie uczynił w swoim schematyzmie biskupstwa wrocławskiego z 1376 r. kardynał Jan od św. Marka, wymieniając nazwę wsi Passekurowicz. Porównując obydwa rejestry kardynałów, łatwo można zwrócić uwagę na to, iż w przeciągu krótkiego czasu archiprezbiterat trzebnicki stosunkowo szybko się powiększył.
W spisie z 1335 należało do niego tylko sześć parafii, a w 1376 r. archiprezbiterat liczył już 19 kościołów parafialnych.
Zastanawiać może, że kościół w Pasikurowicach nie występuje w żadnych wizytacjach kanonicznych przeprowadzanych szczególnie w XVII i XVIII w. niezbyt często. Prawdopodobnie związane jest to z tym, iż kościół od 1538 r. znajdował się w rękach protestantów, a dopiero w czasach kontrreformacji ponownie przejęty został przez katolików, wtedy też został przebudowany.
Obecny stan wiedzy, a także dostępnych źródeł nie pozwala stwierdzić, jakie pierwotne wezwanie towarzyszyło świątyni w Pasikurowicach.
W XVIII w. kościół po raz kolejny stał się obiektem kultu ewangelików, gdyż przejęty został przez niech w 1709 r. W XIX w. kościół został gruntownie przebudowany.
W 1945 r. stał się kościołem katolickim. Na tej podstawie można jedynie domniemywać, że dedykacja tegoż domu Bożego ku czci św. Józefa mogła nastąpić po pierwszej przebudowie w okresie kontrreformacji, gdy kult Opiekuna Chrystusa był bardzo żywy jako obrońcy wiary, albo dopiero po zakończeniu II wojny światowej, aczkolwiek i w tym wypadku nie można wykluczyć, iż jest to nawiązanie do wcześniejszej tradycji kultu tego świętego.
W okresie powojennym jako dedykowany św. Józefowi wymienia go Schematyzm Archidiecezji Wrocławskiej z 1952 r.