MATKA SPRAWIEDLIWOŚCI I MIŁOŚCI SPOŁECZNEJ

Piekarska Gospodyni Śląska

Wśród wielu miejsc świętych ulokowanych na obszarze geograficznym
i kulturowym Śląska, w których oddawana jest cześć Matce Bożej
(Wambierzyce, Bardo Śląskie, Krzeszów), szczególnie wyróżnia się sanktuarium
w Piekarach Śląskich wraz z cudownym wizerunkiem Maryi.

KS. STANISŁAW WRÓBLEWSKI

Ziębice

Sanktuarium w Piekarach Śląskich
widziane z Kopca Niepodległości

ROMAN KOSZOWSKI/FOTO GOŚĆ

Ludu śląski! Ktokolwiek dochodzi przyczyn twej głębokiej wiary, musi pójść do Piekar. Bez nich nie można ani twej duszy zrozumieć, ani twego życia religijnego ogarnąć. Tylko ten je zupełnie pojmie, kto cię widział przed cudownym obrazem i przejrzał związek między nim a tobą. Bo Piekary to filar, na którym sama Opatrzność oparła swą wiarę. Piekary to żywa krynica, z której z woli Bożej Matka Najświętsza na Śląsk cały strumieniami rozlewa przeróżne łaski ku ukojeniu serc. Piekary to twoja chluba i twój skarb, twoja tradycja serdeczna i twa święta potrzeba. Tymi słowami administrator apostolski w Katowicach ks. August Hlond, późniejszy Prymas Polski, scharakteryzował przedziwny i mistyczny związek łączący mieszkańców Śląska z osobą Matki Bożej czczonej w cudownym wizerunku w sanktuarium w Piekarach Śląskich podczas uroczystej koronacji dokonanej 15 VIII 1925 r.
Śląski Dom Chleba
Ze względu na wielokrotne zmiany administracyjne tego obszaru, jego przynależność państwową oraz strukturę kościelną sanktuarium maryjne Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej może wydawać się obce lub nieistotne dla mieszkańców Dolnego Śląska, co jest poważnym błędem. Od wieków bowiem wiele łączy nas z tym niezwykłym miejscem.
Miejscowość Piekary po raz pierwszy pojawia się w źródłach w dokumencie biskupa krakowskiego Pawła z Przemankowa (zm. 1292) wystawionym w Krakowie 4 XI 1277 r. Akt ten dotyczył ustanowienia nowych granic parafii, dotychczas bowiem Piekary oraz Dąbrówka Wielka i inne pobliskie wsie należały do parafii pw. św. Małgorzaty w Bytomiu, podległej i obsługiwanej przez zakon premonstratensów z opactwa na Ołbinie we Wrocławiu. Wobec dalekiej drogi i uciążliwości dla mieszkańców związanej z życiem religijnym biskup ustanowił nową parafię pw. św. Piotra i św. Pawła w Kamieniu. Warto zauważyć, odwołując się do nazwy miejscowej, iż Piekary były osadą służebną wobec kasztelanii bytomskiej, w której zamieszkiwali piekarze prowadzący piekarnie i zaopatrujący z tego miejsca mieszkańców grodu i okolic w pieczywo.
Z punku widzenia średniowiecznej aprowizacji obiektów militarnych miało to swoje znaczenie. Z tego też powodu Piekary nazwano Śląskim Betlejem, a zatem Domem Chleba. Choć Piekary położone są na Śląsku, to jak wynika z powyższego dokumentu, pod względem organizacji kościelnej miejscowość ta włączona była do diecezji krakowskiej. Dlatego też do XIX w. sanktuarium to nie było ściśle powiązane z Kościołem wrocławskim.
Po stosunkowo krótkim okresie w Piekarach ustanowiono parafię przy kościele pw. św. Bartłomieja, który miał być wzniesiony z drewna już w 1303 r. W 1318 r. dokonano poświęcenia ołtarza ku czci Niepokalanej Dziewicy Maryi. Z kolei w 1326 r. poświadczony był w źródłach pierwszy proboszcz piekarski Piotr. Z budową kościoła wiąże się legenda o tym, że to Opatrzność Boża sama wybrała to konkretne miejsce. Mieszkańcy chcieli bowiem kościół wystawić na wzgórzu Cerekwica, gdzie znoszono wszelkie materiały budowlane. Kiedy miano już przystąpić do prac, wtedy którejś nocy budulec cudownie został przeniesiony w inne miejsce. Po kilkukrotnym powtórzeniu się tego wydarzenia uznano, że to sam Bóg pragnie, by kościół wzniesiono w wybranym miejscu w centrum osady. Jak wynika z lokalnej tradycji, ponieważ kościół w Piekarach był większy i bardziej okazały od świątyni parafialnej w Kamieniu, więc także mieszkańcy pobliskiej Dąbrówki Wielkiej udawali się do Piekar w celu pogłębiania swojego życia religijnego.

Matka Sprawiedliwości i Miłości Społecznej
Choć już w średniowieczu odnotować można przejawy kultu maryjnego w Piekarach, to jednak nie można łączyć ich bezpośrednio z cudownym wizerunkiem Matki Bożej. Według naukowców obraz ten, w typie bizantyjskiej ikony, namalowany został w czasach nowożytnych, najpewniej w XVI–XVII w., choć jak podejrzewał śląski konserwator zabytków z Wrocławia Hans Lutsch, wzorowany był na jakimś starszym wizerunku. Obraz ten miał odnaleźć proboszcz piekarski Jakub Roczkowski przybyły z Gliwic jako nowy duszpasterz w 1659 r. Po oczyszczeniu przeniósł go i wmontował do ołtarza głównego. Wydarzeniu temu miały towarzyszyć nadprzyrodzone znaki świetlne na firmamencie niebiańskim, o czym pod przysięgą zaświadczyło trzech duchownych.
O orędownictwie Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej świadczą wydarzenia związane z ustaniem epidemii w Tarnowskich Górach. Zgodnie z zachowanymi źródłami pielgrzymka mieszkańców Tarnowskich Gór w 1676 r. uzdrowiła i ocaliła wiernych przed śmiercią. Sprawa nabrała rozgłosu i skutkowała dochodzeniem przed sądem biskupim w Krakowie. Proboszcza oskarżono, że niepomny na kary i wiedziony chęcią zysku i chciwością odważył się utrzymywać, że obraz Matki Bożej w Piekarach jest cudowny i zwiódł przez to wielu wiernych. Nakazano usunąć z ołtarza głównego obraz i ukryć go w zakrystii, a proboszcza zamknięto w więzieniu na zamku biskupim w Siewierzu.
Niepokoje społeczne, bunt mieszkańców i wzmożenie ruchu pielgrzymkowego do Piekar spowodowały przybycie komisji biskupiej w celu zbadania sprawy. Bardzo wymowna w kontekście tytułu wizerunku Matki Bożej była odpowiedź na pytanie, dlaczego ludność pielgrzymuje do zakrystii. Delegaci biskupa krakowskiego usłyszeli: Jezus kazał odwiedzać więźniów.
W 1679 r. zezwolono jezuitom, którzy przejęli parafię w Piekarach, na powtórne wystawienie obrazu w ołtarzu głównym.
Miłość i sprawiedliwość społeczna Gospodyni Śląska została doświadczona również przez mieszkańców Pragi i Hradec Králové. Obraz na polecenie cesarza habsburskiego Leopolda I przewieziony został w 1680 r. do Pragi w celu wyproszenia łaski ocalania przed trwającą epidemią. Procesja błagalna prowadziła cudowny wizerunek ulicami stolicy Czech aż na Hradczany i do katedry św. Wita. Tam też ze względu na skuteczne orędownictwo publicznie, w obecności cesarza i władz kościelnych wizerunek Pani Piekarskiej ogłoszony został jako cudowny. Dwór cesarski oraz możnowładcy złożyli cenne wota wdzięczności. W drodze powrotnej w podobny sposób ocaleni zostali mieszkańcy Hradec Králové.
Zachowane w Piekarach na obrazach wotywnych inskrypcje przypominają te niezwykłe wydarzenia.
Ważnym wydarzeniem o charakterze społecznym, politycznym i militarnym było nawiedzenie 20 VII 1683 r. sanktuarium maryjnego w Piekarach przez króla Jana III Sobieskiego i modlitwa wraz z małżonką Marysieńką oraz synami przed obrazem Matki Bożej przed bitwą pod Wiedniem. Król zawierzył Maryi czekającą go odsiecz stolicy cesarstwa oraz swoje zmagania z Turcją. Dodać należy, że król modlił się przed kopią wizerunku, gdyż oryginalny obraz wobec zagrożenia tureckiego przewieziony został do Nysy, a następnie do Opola w diecezji wrocławskiej – Piekary wraz ze Śląskiem należały w tym czasie do Austrii. Polski władca również złożył wota ofiarne – złote kielichy i patenę, a w zamian otrzymał wykonane ze srebra atrybuty górników: kilof i młot.

Abp Józef Kupny w homilii podczas Pielgrzymki mężczyzn i młodzieńców do Matki Bożej Piekarskiej
upomniał się o prawo do niedzielnego świętowania i wypoczynku dla rodzin i każdego człowieka.
Piekary Śląskie, 27 maja 2017 r.

HENRYK PRZONDZIONO/FOTO GOŚĆ

Obraz powrócił do Piekar, choć nie na długo, ponieważ już w 1702 r. ze względu na niebezpieczeństwo wynikające z tzw. III wojny północnej wizerunek znalazł swoje schronienie na terenie diecezji wrocławskiej w Opolu, wpierw w kościele jezuitów, a następnie decyzją Wikariatu Generalnego z 1813 r. w byłej kolegiacie św. Krzyża, a obecnie katedrze diecezji opolskiej. Od tego czasu czczony jest jako obraz Matki Bożej Opolskiej. W Piekarach czczona jest co prawda kopia cudownego wizerunku, ale w kulcie maryjnym osobę Maryi jako Matki.
Usytuowanie sanktuarium w Piekarach, w centrum górniczego Śląska, oraz przedstawione aspekty życia społecznego stały się czynnikami szczególnie ważnymi dla wrażliwości religijnej. Dlatego też w kulcie oddawanym Maryi w Piekarach Śląskich akcent położony został na problematykę ludzi pracy, godności człowieka i wszelkich spraw społecznych, w tym sprawiedliwości związanej z życiem i potrzebami ludzkimi. Sam tytuł Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, jakim uhonorowano Panią Piekarską, został ułożony przez ordynariusza diecezji katowickiej bp. Herberta Bednorza (1908–1989), który jako specjalista od spraw społecznych oraz „biskup robotników” wyczulony na problemy wynikające z kryzysu społecznego w Polsce, pragnął przedstawić robotnikom wzór i punkt odniesienia dla godności i moralności ludzi pracy w niezwykle uprzemysłowionym i zurbanizowanym obszarze Polski. W liście do papieża Jana Pawła II z 28 X 1982 r. biskup katowicki napisał: Stąd moja prośba: aby Wasza Świątobliwość udzielił przywileju odmawiania w Diecezji Katowickiej w Litanii Loretańskiej dodatkowego wezwania – „Matko Sprawiedliwości i Miłości Społecznej, módl się za nami”. Wydaje mi się, że ze względu na aktualną sytuację trzeba wymienić zarówno sprawiedliwość, jak i miłość społeczną. Wezwanie takie byłoby jednak nie tylko wynikiem doraźnej potrzeby, ale pewnych ważnych doświadczeń.
Dla rozwoju kultu ważne było wystąpienie i słowa papieża Jana Pawła II wypowiedziane 20 VI 1983 r.: Dzisiaj ja, Biskup Rzymu, a jednocześnie Syn Polskiego Narodu, pragnę włączyć się w modlitwę Współczesnego Śląska, który w wizerunek Pani Piekarskiej wpatruje się jako w obraz Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Nikogo nie może dziwić, że tu na Śląsku, w tym wielkim zagłębiu pracy czci się Matkę Chrystusa jako Matkę Sprawiedliwości i Miłości Społecznej. Słowa te wynikały przede wszystkim z osobistego doświadczenia, gdyż Karol Wojtyła jako biskup krakowski wielokrotnie przewodził pielgrzymkom do Piekar na centralne obchody w sanktuarium i głosił tam Słowo Boże, co było swoistym zwyczajem tego świętego miejsca.
Śląskie więzi z Gospodynią
Tytuł Gospodyni Śląska, jakim cieszy się Matka Boża Piekarska, wiąże się z ustanowieniem diecezji katowickiej w 1925 r. W związku z tym wydarzeniem wśród pamiątkowych obrazków maryjnych pojawił się wizerunek madonny z Piekar przybranej w śląski strój ludowy. Motyw ten spopularyzowały katolickie gazety z lat 20. i 30. XX w. Wiązało się to ze zmianami przynależności państwowej oraz kościelnej Górnego Śląska, a także budowaniem i obroną własnej regionalnej i kulturowej tożsamości. Co ciekawe, tytuł ten upowszechnił również współczesny poeta ks. Jan Twardowski: Gospodyni Śląska z Piekar/ co opiekujesz się górnikami/ synowie węgiel przynoszą rękami/ aby wciąż śpiewał psalm nad fajerkami/ módl się za nami.
Intencją niniejszego artykułu jest nie tylko przybliżenie samego sanktuarium i jego historii dla wzmocnienia tematu sprawiedliwości społecznej. Miejsce to i kult Matki Bożej z Piekar Śląskich od wielu wieków wpisuje się także w historię i tożsamość religijną Dolnego Śląska. Historyczna i niepodzielna kraina Śląska swoje życie polityczne, społeczne, kulturowe i religijne koncentrowała właśnie we Wrocławiu jako stolicy prowincji. Pierwsze takie związki dostrzec można już w średniowieczu. Wspomniany biskup krakowski Paweł z Przemankowa należał do głównych przeciwników objęcia tronu krakowskiego przez księcia wrocławskiego Henryka IV Probusa, któremu z racji pochodzenia rodu przynależne było dziedzictwo dzielnicy senioralnej. Warta uznania jest lokalna tradycja, wedle której w 1314 r. do Piekar przybyli książęta śląscy: legnicko-brzeski książę Bolesław, Przemko z Głogowa, Bernard i Bolko II władcy księstwa świdnicko-jaworskiego oraz książęta ze Ścinawy, Żagania, Niemodlina i Koźla, w celu uzgodnienia stanowiska i polityki społecznej wobec układów z królem polskim Władysławem Łokietkiem.

Osobą łączącą terytorium Piekar Śląskich z Wrocławiem był biskup Nanker (bp krakowski w l. 1320–1326, bp wrocławski w l. 1326–1341) pochodzący ze wspomnianej parafii w Kamieniu, do której należały Piekary, a obecny również podczas konsekracji świątyni piekarskiej w 1318 r. Warto zauważyć, że patron kościoła w Piekarach, św. Bartłomiej, należał do wyjątkowo czczonych świętych jako patron Piastów Wrocławskich, często fundujących ważne kościoły w diecezji wrocławskiej pod wezwaniem tego apostoła.
O duchowych, a także formalnoprawnych związkach z diecezją wrocławską sanktuarium w Piekarach świadczy decyzja papieża zawarta w bulli Piusa VII De salute animarum z 16 VII 1821 r. Wtedy to, regulując i porządkując sprawy kościelne w Prusach w związku z porządkiem kongresu wiedeńskiego z 1815 r., dekanat bytomski wraz z Piekarami oraz dekanat pszczyński włączone zostały do diecezji wrocławskiej. Od tego czasu można zauważyć niezwykle intensywny rozwój sanktuarium w Piekarach Śląskich. Szczególne i wiekopomne zasługi dla ośrodka kultu maryjnego w Piekarach wniósł ks. Jan Alojzy Ficek, proboszcz w latach 1826–1862, spokrewniony z wielce zasłużonym i świątobliwym rektorem wrocławskiego seminarium duchownego ks. Szymonem Sobiechem. Proboszcz piekarski był bardzo wrażliwy na sprawy społeczne i moralne wiernych i wokół tych spraw kształtował duchowość maryjną. Podjął się dzieła charytatywnego wśród robotników śląskich, poprzez np. prowadzenie jadłodajni. Sanktuarium w Piekarach, jak dowodzą historycy, stało się miejscem-ostoją wartości chrześcijańskich i ludzkich.
Piekary Śląskie jako miejsce święte brało w obronę człowieka – przedmiot dramatu cywilizacji XX wieku. Ks. Ficek wobec nieustannego wzrostu pielgrzymek zbiorowych i indywidualnych oraz niewystarczającej już przestrzeni sakralnej podjął się dzieła budowy nowej świątyni. Jej konsekracji dokonał 22 VIII 1849 r. biskup wrocławski kard. Melchior von Diepenbrock (1845–1853), który podczas dwudniowych uroczystości powiedział m.in.: O Matko Świętych, polska kraino! Oto stoję nareszcie na ziemi twojej, na ziemi, która tyle świętych ludzi wszelkich stanów zrodziła, jak się to w żadnej innej nie zdarzyło ziemi. Któż policzy, ile to synów i cór tej ziemi opuściło dobrowolnie swoje ziemskie bogactwa dla dziedzictwa niebieskiego? Któż policzy synów tej ziemi, którzy tyle krwi za wiarę świętą przelali! O ziemio polska! Świadczą o Tobie liczne cuda, świadczy o Tobie opieka Bogarodzicy, która Królową Twoją została!
Pasterz miłości społecznej
Historyczne związki diecezji wrocławskiej z sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej nie wyczerpują łączności i duchowej oraz religijnej integralności Śląska. Od 2013 r. urząd metropolity wrocławskiego piastuje abp Józef Kupny pochodzący z Dąbrówki Wielkiej, obecnie dzielnicy Piekar Śląskich, ściśle powiązanej w rozwoju historycznym z kościołem i sanktuarium. Więź i maryjny rys duchowości w życiu, posłudze i działalności naukowej Księdza Arcybiskupa pojawiły się graficznie w Jego herbie jako biskupa pomocniczego archidiecezji katowickiej. Wśród użytych w nim symboli znajdował się monogram imienia Maryi (litera M) z koroną i umieszczoną pod nim wagą. Ten znak odwoływał się wprost do Społecznego Sanktuarium w Piekarach, w pobliżu którego wzrastał i uwrażliwiał się na problemy ludzkie, szczególnie na godność i etos pracy człowieka Arcypasterz Dolnego Śląska. Warto zauważyć, iż przejawem i zapewne pod wpływem treści społecznych kultywowanych i od wielu wieków pogłębianych w Piekarach Śląskich stały się organizowane w archidiecezji wrocławskiej przez abp. Józefa Kupnego każdego roku pielgrzymki ludzi pracy oraz wiele wystąpień i działań podejmowanych w duchu miłości i sprawiedliwości społecznej.
Niezwykle ważne i cenne dla wszystkich ludzi pracy w naszej ojczyźnie było kazanie, jakie w Piekarach Śląskich wygłosił wrocławski metropolita abp Józef Kupny w 2017 r., gdy publicznie upomniał się o prawo do niedzielnego świętowania i wypoczynku dla rodzin i każdego człowieka: W dalszym ciągu rodziny czekają na wolne od pracy niedziele. To problem rodzin, które chcą być ze sobą, problem dzieci, które czekają na mamę, problem męża, który chce ten jeden dzień w tygodniu być ze swoją żoną. Jeśli chcemy służyć rodzinie i budowaniu więzi międzypokoleniowych, a one się rwą, musimy odważyć się na wprowadzenie niedziel wolnych od pracy! Postulat Arcybiskupa, który wybrzmiał z Domu Gospodyni Śląska, został zrealizowany w 2018 i 2019 r., co można odczytać przez pryzmat wrażliwości religijnej: Matka zadbała o miłość i sprawiedliwość społeczną dla swoich dzieci.