ABP JÓZEF KUPNY

metropolita wrocławski

Miłość społeczna

Jako uczniowie Chrystusa mamy się miłować także w przestrzeni życia gospodarczego. Nauka społeczna Kościoła uważa, że można utrzymywać stosunki prawdziwie ludzkie, relacje przyjaźni, solidarności również w obrębie działalności ekonomicznej, a nie tylko poza nią albo po niej. Św. papież Jana XXIII postuluje, by przedsiębiorstwa stanowiły doskonałą formę ludzkiej wspólnoty i aby jej duch przenikał dogłębnie zarówno stosunki między jednostkami, jak i różnorodne funkcje i stanowiska w przedsiębiorstwie. Wymaga to oparcia wzajemnych relacji na zasadzie solidarności, wzajemnym szacunku i życzliwości. Konieczne jest ponadto, by wszyscy szczerze i świadomie zespalali swe siły, przykładając się do wspólnego dzieła, oraz by podejmowali wysiłki nie tylko z myślą o osiągnięciu dochodu, lecz by traktowali swą pracę także jako pełnienie obowiązku i wykonywanie powierzonego sobie zadania, poprzez które służą również potrzebom innych.
Z kolei św. Jan Paweł II przekonywał, że celem przedsiębiorstwa nie jest tylko wytwarzanie zysku, „ale samo jego istnienie jako wspólnoty ludzi, którzy na różny sposób zdążają do zaspokojenia swych podstawowych potrzeb i stanowią szczególną grupę służącą całemu społeczeństwu”.
Dzisiaj wielu specjalistów od zarządzania widzi związek pomiędzy dobrym wynikiem ekonomicznym a należytym traktowaniem pracowników i zaleca przedsiębiorcom przywiązywanie dużej wagi do czynnika ludzkiego, nazywając go często „kapitałem ludzkim”.
Jednak Kościół nie dlatego zachęca wierzących do budowania wspólnoty w miejscu pracy, że widzi ów związek, ale dlatego, że uczeń Chrystusa zobowiązany jest do miłowania bliźniego.