ZARYS HISTORYCZNY WIZYT BISKUPÓW U PROGÓW APOSTOLSKICH

Ad limina Apostolorum

Bezsprzecznie październikowa wizyta ad limina apostolorum
arcybiskupa Józefa Kupnego jest jednym z najważniejszych wydarzeń dla całej
archidiecezji wrocławskiej i Kościoła na Śląsku. Historia ukazuje znaczenie jedności
biskupa i wiernych powierzonych jego pieczy ze Stolicą Świętą u progów apostolskich.

KS. STANISŁAW WRÓBLEWSKI

Ziębice

Biskupi metropolii wrocławskiej w pałacu apostolskim podczas tegorocznej
wizyty ad limina apostolorum. Watykan, 15 października 2021 r.

EPISKOPAT NEWS

O ile w czasie poprzedniej wizyty miałem wrażenie, że przyjechaliśmy, by otrzymać konkretne wskazówki, uwagi i rady, o tyle tym razem – i było to mocno podkreślane – papież wyznaczył styl, który polegał bardziej na słuchaniu nas. Urzędnicy watykańscy byli bardziej ciekawi tego, co my mamy do powiedzenia. Powyższe słowa metropolity wrocławskiego abp. Józefa Kupnego, wypowiedziane podczas wywiadu udzielonego dzień po powrocie z Rzymu z wizyty ad limina apostolorum, ukazują sens tego niezwykłego czasu jedności biskupa z papieżem, który jako następca św. Piotra przewodzi w miłości całemu Kościołowi katolickiemu. Ksiądz Arcybiskup zaakcentował jednocześnie wątek historyczny dotyczący tego niezwykle ważnego wydarzenia, gdyż według zachowanych źródeł historycznych przechowywanych w Apostolskim Archiwum Watykańskim Stolica Apostolska była niejako od początku i z urzędu zainteresowana relacjami biskupów poszczególnych diecezji o lokalnym życiu wspólnoty Kościoła.

Starożytna praktyka apostolska
Podróże i przede wszystkim pielgrzymki związane z aspektem religijnym nawiedzenia miejsca świętego, doświadczenia sacrum i bardzo konkretnej obecności Boga, także poprzez kult relikwii szczególnie przypisywanych Chrystusowi i apostołom w Wiecznym Mieście, już w okresie starożytności określano pojęciem ad limina apostolorum (do progów apostolskich). Pamiętać jednak należy, że odwiedziny Rzymu w tamtym czasie trzeba wiązać także z faktem przybycia do stolicy Imperium, głównej kolebki cywilizacji i kultury zachodniej, oraz do biskupa jako następy św. Piotra i gminy chrześcijańskiej, której przewodził. W źródłach z tamtego czasu z pewnością jednak da się uchwycić także podróż do Rzymu, by odwołując się do autorytetu i prymatu apostolskiego, rozwiązywać wraz z papieżem problemy religijne Kościoła, także tego lokalnego.

Audiencja u papieża Franciszka. Watykan, 15 października 2021 r.

EPISKOPAT NEWS

Bardzo dawnym tego typu przykładem jest św. Polikarp biskup Smyrny (ok. 70–155), uczeń św. Jana Apostoła, zaliczany do grupy tzw. Ojców Apostolskich. Według pierwszego historyka Kościoła Euzebiusza z Cezarei osiemdziesięcioletni biskup przybył do papieża Aniceta (pontyfikat w l. 155–166), by wśród spraw dotyczących funkcjonowania Kościoła w Azji Mniejszej rozwiązać także problem dnia świętowania Wielkanocy. Uczeń św. Jana oczekiwał wprowadzenia w całym Kościele zwyczaju obchodu Zmartwychwstania Pańskiego 14. dnia miesiąca Nisan, co z kolei odrzucał papież, gdyż na Zachodzie święta paschalne obchodzono w niedzielę po tym dniu. Warto w tym miejscu przywołać starożytne źródło ukazujące kontekst i skutek spotkania i rozmów biskupa lokalnego Kościoła z papieżem jako następcą św. Piotra: Gdy zaś za czasów Aniceta błogosławiony Polikarp przebywał w Rzymie, i gdy między nimi zaszło nieporozumienie w innych sprawach niewielkiego znaczenia, przyszło wkrótce do zupełnej zgody; w tej zaś głównej sprawie nie chcieli rozpoczynać sporu. Anicet bowiem nie zdołał skłonić Polikarpa do zarzucenia zwyczaju, jakiego zawsze przestrzegał razem z Janem, uczniem Pańskim, i z innymi apostołami, z którymi obcował. Ani również Polikarp nie przekonał Aniceta, który twierdził, że należy się trzymać zwyczaju prezbiterów, swych poprzedników. Mimo to zachowali między sobą jedność, a w kościele Anicet, w dowód swego szacunku, pozwolił Polikarpowi na sprawowanie Eucharystii. Rzecz więc jasna, że się rozstali w pokoju, i w całym Kościele był pokój między tymi, którzy ten zwyczaj zachowywali, a tymi, co go nie przestrzegali (Ireneusz z Lyonu, List do papieża Wiktora, cyt. za: Euzebiusz z Cezarei, Historia kościelna, Poznań 1924). Powyższy przykład ilustruje bardzo częstą praktykę osobistego spotkania się z papieżem jako najwyższym autorytetem kościelnym, który jednoczy wszystkich wiernych, w tym szczególnie biskupów, w wyznawaniu jednej wiary, choć z zachowaniem lokalnych zwyczajów i obrzędowości niekłócących się z doktryną chrześcijańską, czego symbolem była jedność w komunii i sprawowanej Eucharystii. Cytowany powyżej św. Ireneusz z Lyonu († 202 po Chr.), Ojciec Kościoła, uznany przez patrologów za najważniejszego teologa II w., autor słynnej Adversus haereses poświęconej apologii i walce z herezją, stwierdził, że ci, którzy w Europie Zachodniej analizują zasady chrześcijańskiej wiary, winni udać się do Rzymu: tam zachowały się nauki obu Apostołów, przekazywane wiernie od zarania dziejów przez wszystkich, na których kolejno spoczywał ciężar przechowania „przesłania” (cyt. za: J. Chélini, H. Branthomme, Drogi Boże. Historia pielgrzymek chrześcijańskich, Warszawa 1996). 

Warto dodać, iż obecnie historycy i archeologowie skłaniają się ku tezie, iż to papież Anicet wzniósł na Wzgórzu Watykańskim grobowiec z relikwiami św. Piotra, odkryty podczas prac wykopaliskowych prowadzonych pod Grotami Watykańskimi w latach 1939– 1949 (obecnie Ufficio Scavi oddane do zwiedzania i modlitwy).
Obowiązek uczczenia apostołów

Zwyczaj wizyty biskupów u progów apostolskich i nawiedzenie grobów św. Piotra i św. Pawła, który ewoluował w kierunku obowiązku kanonicznego, znany był również w średniowieczu. Praktyka ta wprowadzona była jako nakaz przez papieża Zachariasza (pontyfikat w l. 741–752), aby konsekrowani przez papieża biskupi z okolic Rzymu każdego roku przybywali do Stolicy Apostolskiej oddać cześć grobom Książąt Apostolskich. Inni biskupi z dalszych stron mieli uczynić to pisemnie. Innym przejawem tradycji były zarządzenia papieży nakazujących osobiste przybycie do Rzymu nowo mianowanych arcybiskupów w celu przyjęcia paliusza. Niestety przede wszystkim Wielka Schizma Zachodnia (1378–1417), kryzys papiestwa i prymatu Piotrowego, niezwykle skomplikowana sytuacja polityczna i kościelna w Europie, gdzie przeciwnicy i zwolennicy kandydatów do papieskiej tiary rzucali nawzajem klątwy i kary, gdy swoimi zwolennikami obsadzano stolice biskupie i inne kościelne beneficja, siłą dokonywano zaboru majątków, urzędów i władzy kościelnej, gdzie rozpowszechniające się idee koncyliaryzmu, a zatem wyższości soboru nad papieżem doprowadziły do rozluźnienia, a nawet całkowitego zlekceważenia tego wydarzenia. Dopiero duch reform soboru trydenckiego (1545–1563), odnawiającego, reformującego i uzdrawiającego Kościół katolicki, na nowo wskazał wizytę ad limina apostolorum jako jedno z najważniejszych wydarzeń natury kanoniczno-duszpasterskiej. Źródłem historycznym, ale także prawnym dla obowiązku złożenia przez każdego biskupa wizyty w Rzymie była bulla papieża Sykstusa V (pontyfikat w l. 1585–1590) pt. Romanus Pontifex z 20 grudnia 1585 r.
Dokument ten wprowadził jednoznaczny obowiązek nawiedzenia grobów św. Piotra na Watykanie i św. Pawła za Murami. Ad limina apostolorum składała się według omawianego aktu papieskiego z trzech głównych wydarzeń: 1) nawiedzenie grobów apostolskich, 2) audiencja u papieża, 3) złożenie relacji o stanie diecezji w Kongregacji Soboru. Dykasteria ta powołana została do życia w 1564 r. w celu kierowania i wprowadzania w życie reform soboru trydenckiego oraz interpretacji jego dokumentów.

Abp Józef Kupny przewodniczy Mszy św. w Bazylice św. Jana na Lateranie.
Rzym, 12 października 2021 r.

EPISKOPAT NEWS

Drugim novum dotyczącym wizyty biskupów było określenie daty, w której należało przybyć do Stolicy Apostolskiej. Sykstus V zdecydował, że: 1) co 3 lata przybyć mają do papieża biskupi z Półwyspu Apenińskiego, Sardynii, Korsyki, Grecji i Dalmacji; 2) co 4 lata biskupi z Niemiec, Francji, Hiszpanii, Węgier, Anglii, Szkocji oraz z diecezji położonych wokół wybrzeży morza Północnego i Bałtyckiego; 3) co 5 lat biskupi z diecezji Afryki Północnej; 4) co 10 lat biskupi z innych kontynentów. Historycy podejmujący badania nad tematyką wizyt ad limina apostolorum stwierdzają, że jak wynika z zasięgu geograficznego, biskupi polscy, w tym z diecezji wrocławskiej, swój obowiązek mieli wykonywać co 4 lata.
Biorąc pod uwagę realia ówczesnych możliwości politycznych, społecznych czy komunikacyjnych, papież zezwolił, aby wobec szczególnych okoliczności biskupi mogli w swoim zastępstwie przysłać odpowiedniego zastępcę (przede wszystkim prałata kapituły katedralnej lub kurii biskupiej, z czasem praktyka wprowadziła rolę przedstawiciela biskupiego – agenta powołanego spośród pracowników Kurii Rzymskiej). W tym miejscu trzeba zaznaczyć, iż dla Stolicy Apostolskiej najważniejsze było dostarczenie pisemnej relacji o stanie diecezji. W kontekście tym można głębiej zrozumieć zdanie abp. Józefa Kupnego, który w przywołanym wywiadzie zwrócił uwagę na postawę wsłuchiwania się w głos biskupów i poznawania specyfiki, sukcesów i problemów Kościoła lokalnego. Jest to zatem powrót do dawnej procedury, która opierała się nie tyle na wydawaniu wyłącznie zarządzeń i rozliczania z ich wykonania, ile na próbie indywidualnej i bezpośredniej troski Najwyższego Pasterza o każdego wiernego w najdalszych zakątkach chrześcijańskiego świata.

Szczególną osobliwością wizyt ad limina był fakt położenia nacisku na rzeczywistą peregrynację do grobów Świętych Apostołów Piotra i Pawła jako wyrazu jedności z doktryną chrześcijańską i nieskazitelną wiarą oraz łączności z Kościołem założonym na fundamencie apostołów. Miało to szczególne znacznie w okresie nowożytnym, gdy licznie powstające ruchy protestanckie z własną nauką, odrzucały prymat papieski i zwierzchność Stolicy Apostolskiej. Z zachowanych akt wynika, że każdy biskup po nawiedzeniu bazylik większych otrzymywał stosowne potwierdzenie swojej obecności i modlitwy przy grobach apostołów. Bardzo ozdobny dokument był nie tylko pamiątką wydarzenia, ale przede wszystkim dokumentem, który należało okazać w Kongregacji Soboru przy składaniu relacji o stanie diecezji.
Także jeśli chodzi o to źródło warto wskazać, iż w początkowym okresie relacja układana była przez biskupa i pracowników jego kurii według własnego dowolnego schematu, bez konkretnych wytycznych czy urzędowych formularzy, co z pewnością pozwalało danemu rządcy diecezji wskazać na sprawy i kwestie ważne z jego punktu widzenia. Jednakże od XVII w. pojawiały się wskazania zawarte w formie traktatów kanonistycznych, jak należałoby opracować i przygotować relację w ramach ad limina, nie były one jednak obligatoryjne, ale pełniły rolę pomocniczą. Zmiana stanu rzeczy nastąpiła poprzez ułożenie i opublikowanie instrukcji przez doświadczonego w tej materii sekretarza Kongregacji, Prospera Lambertiniego, przyszłego papieża Benedykta XIV (pontyfikat w l. 1740–1758).

Biskupi podczas wizyty ad limina apostolorum odwiedzają dykasterie Kurii
Rzymskiej, których większość znajduje się w okolicach Bazyliki św. Piotra

EPISKOPAT NEWS

Wyznaczono 62 punkty i 9 rozdziałów kwestionariusza, który ograniczył inwencję własną i samodzielność biskupa w przygotowaniu akt. Dopiero w XX stuleciu dokonano zmian i wydania nowych formularzy i instrukcji wpierw w 1909, a następnie w 1921 r., który przystosowany został do wprowadzonego w 1917 r. Kodeksu Prawa Kanonicznego. Obecnie obowiązujący formularz oparty został na prawie Kościoła z 1983 r.
Ad limina biskupów wrocławskich
Wobec wieloletnich badań naukowych i licznych publikacji będących efektem żmudnych, ale z pewnością fascynujących analiz całościowego zbioru materiałów zgromadzonych w Apostolskim Archiwum Watykańskim (dawne Tajne Archiwa Watykańskie) dokonanych przez bp. prof. Jana Kopca, biskupa diecezji gliwickiej, autor uznał za stosowne jedynie przywołać najważniejsze dzieło dla omawianego zagadnienia, jakim jest opublikowana w formie książki cała obecnie dostępna wiedza źródłowa. Biskup prof. Jan Kopiec nie tylko odczytał, ale również opracował i wydał wszystkie zachowane relacje ad limina z obszaru diecezji wrocławskiej z lat 1589–1943 oraz inne akta bezpośrednio powiązane z relacjami. Dzieło to, zatytułowane Relacje „Ad limina Apostolorum” z diecezji wrocławskiej z lat 1589–1943. Edycja tekstów źródłowych (Opole 2014), stanowi nieocenione źródło dla badań nad stanem diecezji wrocławskiej i jej historii w okresie nowożytnym. Autorowi należą się najwyższe słowa uznania i wdzięczności Kościoła na Śląsku za podjęty trud, a książka ta powinna stać się podstawowym źródłem dla każdego historyka podejmującego badania naukowe. Wśród zbiorów akt wizyt w Stolicy Apostolskiej niezwykle cenna jest relacja o stanie diecezji przygotowana przez biskupa wrocławskiego Sebastiana Rostocka z 1667 r. Biskup sam nie udał się do Rzymu, a nawet Urząd Cesarski wystosował odpowiednie zaświadczenie o przeszkodach związanych z podróżą. Relację przedłożył więc kanonik Jan Jakub Brunetti, znany ze źródeł jako członek administracji biskupa Rostocka. 

Okładka opracowania bp. prof. Jana Kopca
pt. Relacje „Ad limina Apostolorum” z diecezji
wrocławskiej z lat 1589–1943.
Edycja tekstów źródłowych

Do relacji tej dołączony został wykaz struktury terenowej diecezji wrocławskiej w formie schematyzmu z podziałem na cztery archidiakonaty (głogowski, legnicki, opolski i wrocławski) oraz wchodzące w ich skład archiprezbiteraty (dekanaty) i parafie. Przy każdej wymieniono kościoły i ich znane wezwania, a także stan religijny mieszkańców. Pozwala to na całościowy ogląd sytuacji Kościoła na Śląsku w okresie poreformacyjnym i zaprowadzonym katolickim porządku po zakończonej wojnie 30-letniej (1618–1648), oraz prowadzonymi działaniami kontrreformacyjnymi. Jest to z całą pewnością jedno z najważniejszych syntetycznych źródeł dla poznania historii Kościoła w drugiej poł. XVII w., a jeśli chodzi o patrocinia, to często pozwala na ukazanie ciągłości i trwałości wezwania kościoła w danej miejscowości, wskazując na specyfikę kultu świętych i mentalności dewocyjnej wiernych.