Struktura kościelna diecezji wrocławskiej w średniowieczu

Od wieków najniższą jednostkę,
ale za to najbardziej istotną z punktu
widzenia misji Kościoła towarzyszenia
wiernym w dziele uświęcenia i zbawienia,
stanowiła parafia.

KS. STANISŁAW WRÓBLEWSKI

Ziębice

Mapa diecezji wrocławskiej przedstawiająca rozmieszczenie kościołów przed 1500 rokiem.
Reprodukcja za B. Panzram, Geschichtliche Grundlagen der ältesten schlesischen Pfarrorganisation, Breslau 1940

Ponadto w tych miastach i miejscach, gdzie kościoły parafialne nie obejmują określonego obszaru, ani ich rektorzy nie posiadają określonego ludu, którym by mieli kierować, ale udzielają sakramenty różnym osobom, które tego pragną, święty sobór poleca biskupom, aby dla ułatwienia zbawienia dusz, które są im powierzone, podzielili lud na określone, właściwe parafie, i aby każdemu wyznaczyli jego stałego i własnego proboszcza, który będzie mógł znać lud, i tylko od niego wierni będą mogli godnie otrzymywać sakramenty, albo też stosownie do warunków miejsca biskupi zatroszczą się o to w inny, bardziej odpowiedni sposób. Podobnie biskupi dołożą starań, aby to jak najszybciej uczynić w tych miastach i miejscach, w których nie ma żadnych parafii, bez względu na jakiekolwiek przywileje ani zwyczaje, nawet istniejące od niepamiętnych czasów. (Sobór Trydencki, Kanon 13, sesja 24, Dekret o reformie, 11 listopada 1563 r.).
Powyższe zarządzenie Soboru Trydenckiego (1545– 1563) zasadniczo potwierdziło dotychczasowe ustawodawstwo kościelne i istniejącą od wieków strukturę organizacyjną diecezji. Istniejąca od ponad 1000 lat diecezja wrocławska także wypracowała swoją własną strukturę terenową, która kształtowała się wielokrotnie, zmieniając swoje granice administracyjne.
Pierwsze wspólnoty uświęcania
Chrzest Polski ok. 966 r., czy nawet ustanowienie w 1000 r. pierwszej stałej polskiej administracji kościelnej, składającej się z arcybiskupstwa gnieźnieńskiego i biskupstw w Kołobrzegu, Krakowie i Wrocławiu, z pewnością nie mogą zostać uznane za daty wskazujące na początek zaistnienia chrześcijaństwa i Kościoła katolickiego na Śląsku.
Religia ta już wcześniej przenikała i oddziaływała na życie ówczesnych Ślązaków, a jej źródła należy szukać w Czechach i Niemczech. Świadectwem tego są hagiotoponimia, czyli nazwy miejscowe odwołujące się do imion świętych lub miejsc kultu, np. Cerekwica k. Trzebnicy, (niem. Zirkwitz). Jest to stara osada wzmiankowana po raz pierwszy w bulli protekcyjnej papieża Hadriana IV (1154–1159) wystawionej 23 kwietnia 1155 r. w Rzymie, biorącej w opiekę Stolicy Apostolskiej diecezję wrocławską.
Wśród dóbr kościelnych wymieniona został wieś Cerekwica w zlatynizowanej formie Circuice.
Tego typu przykładów jest więcej, dlatego warto podjąć naukowe badania hagiotoponimiów śląskich, gdyż mogą one wskazać na czas kształtowania się życia religijnego.
Podobnie niezwykle cenne w tym zakresie są badania nad patrociniami, czyli wezwaniami kościołów i kaplic, gdyż one w najwyższy i najlepszy sposób ukażą pochodzenie danego kultu, lokalną wrażliwość religijną oraz dynamizm rozwoju w przestrzeni geografii sakralnej. Trzeba dodać, że w różnych okresach historycznych panowała swoista moda i popularność świętych czy przeżywanych Tajemnic Wiary. Wybór tytułu dla kościoła lub kaplicy również nie był przypadkowy i miał swoje głębokie uzasadnienie zarówno religijne, jak i polityczne, a nawet środowiskowe.
Jest to fascynujące pole badawcze pozwalające na poznanie nie tylko struktury diecezji, ale także całej historii Kościoła.
Przyjąć należy, że początki struktury organizacyjnej diecezji, zaczynając od parafii, wiążą się z okresem poprzedzającym utworzenie pierwszej polskiej metropolii. Początków parafii szukać trzeba zatem w miastach grodowych, jako centrach ówczesnego życia polityczno-społecznego, religijnego i kulturowego, chronionych przez regionalne oddziały wojskowe. W miejscach tych powstawały pierwsze kościoły lub kaplice grodowe o specyficznej, masywnej architekturze, najczęściej włączone w system fortyfikacyjny.
Przykładem niech będzie np. kaplica pw. św. Marcina na wrocławskim Ostrowie Tumskim wzmiankowana już w 1149 r. lub kaplica pw. św. Benedykta na zamku w Legnicy, również wzmiankowana w tym samym roku w dokumencie księcia Bolesława Kędzierzawego (ok. 1122–1173).
Również katedra wrocławska, jak wynika z dotychczasowych ustaleń i badań historyków oraz archeologów, powiązana była z wcześniejszym obiektem sakralnym, zależnym od głównego ośrodka miejskiego całego Śląska.
Jego znacznie, ale także położenie z pewnością miało decydujące znaczenie dla ustanowienia Matki Kościołów Śląska w tym konkretnym miejscu. Wspomniana bulla protekcyjna wymienia 15 grodów i kasztelanii granicznych – głównych ośrodków władzy i administracji państwowej zarządzających danym obszarem.
Innym niezwykle ważnym dla diecezji wrocławskiej przykładem dawnych założeń kościelnych było wznoszenie obiektów sakralnych w osadach targowych. Szlaki handlowe i komunikacyjne sprzyjały rozszerzaniu się idei chrześcijańskiej nauki i kultu religijnego. Jako przykład warto w tym miejscu przywołać wieś Kostomłoty, wzmiankowaną w przywołanym już dokumencie z 1149 r. Sam kościół wraz z poświadczonym patrocinium św. Gotarda po raz pierwszy wspomniany został w bulli papieskiej Innocentego III z 12 sierpnia 1201 r., w której papież wziął w opiekę klasztor św. Wincentego na Ołbinie we Wrocławiu oraz jego posiadłości, w tym wspomniany kościół.
Z faktu przyjęcia chrześcijaństwa przez elity władzy państwowej można przyjąć tezę o fundowaniu i tworzeniu struktur kościelnych przez możnowładców, na których to spoczywało utrzymanie kleru i konkretnych miejsc kultu.
W przekazie historycznym takim tradycyjnym i legendarnym wręcz fundatorem i twórcą sieci kościelnej był śląski palatyn Piotr Włost (ok. 1080–1153), który w ramach pokuty miał ufundować na Śląsku 70 kościołów.
Odrzucając mityczne i ubarwione legendą opowieści, trzeba jednak zaznaczyć, iż właśnie książęta, możnowładcy i przedstawiciele najwyższych szczebli władzy jako jedyni posiadali skuteczne środki i możliwości sprzyjające fundowaniu, budowaniu i uposażaniu nowych miejsc kultu chrześcijańskiego i zapewnieniu ich obsługi stosownie do dynamicznego wzrostu wyznawców Kościoła katolickiego przekonujących się do nowej wiary. Z pewnością do czynników mających duże znaczenie dla rozwoju sieci parafialnej miał okres kolonizacji Śląska prowadzonej intensywnie przede wszystkim w XIII w., gdy sprowadzani byli rzemieślnicy i ludność głównie z obszaru Niemiec oraz Francji, a zatem o już od dawna ukształtowanej i ustabilizowanej sytuacji religijnej, której należało zabezpieczyć potrzeby duchowe.

Niezwykle interesującym rozwiązaniem, które przyczyniło się do rozbudowy i zagęszczenia sieci parafialnej i kościelnej na Śląsku, było prawo wprowadzone przez księcia Henryka I Brodatego dla księstwa wrocławskiego.
W związku z lokacją wsi Pełcznica k. Świebodzic w dokumencie wystawionym w Lwówku Śląskim 30 sierpnia 1228 r., władca nakazał, by każda nowa wieś lokowana na 100 łanach areału zobowiązana była do wzniesienia własnym sumptem swojego kościoła parafialnego. Jeżeli zaś wsie nie miały takiej powierzchni, to miały zostać pod względem administracji kościelnej przyłączone do parafii już istniejącej w najbliższej okolicy. Granica 100 łanów ze względu na wydajność rolniczą i możliwości gospodarcze została zmniejszona, jako martwy przepis, przez księcia Henryka III Białego w 1261 r. do 50 łanów, co nadało impuls do wznoszenia kościołów, które w praktyce w większości wsi były oddzielnymi parafiami.
Struktura wewnętrzna diecezji
Hierarchiczna struktura Kościoła katolickiego miała swoje odbicie również w organizacji terenowej, stąd parafie nie istniały niezależnie od siebie i pozostawały pod jurysdykcją możnowładcy, kolatora, fundatora czy wyłącznie biskupa. Dynamicznie tworzone parafie, co jest wzmiankowane w źródłach, wchodziły w skład archiprezbiteratów (obecnie dekanatów), na czele których stali archiprezbiterzy (dziekani), te zaś stawały się częścią nieistniejących obecnie archidiakonatów, z osobą archidiakona posiadającego najwyższe po biskupie diecezjalnym stanowisko w praktyce całościowego zarządzania sprawami diecezji, sądownictwa i gospodarki kościelnej, znoszenia z parafii duchownych, przedstawiania kandydatów do święceń itp., wpierw w całej diecezji, a od XI i XII w. wyłącznie na wyznaczonym obszarze terytorialnym diecezji.
Diecezja wrocławska podzielona została na cztery archidiakonaty. Najstarszym z nich był archidiakonat wrocławski. Pierwsza wzmianka o archidiakonie wrocławskim starego typu, a zatem mającym bardzo szerokie kompetencje, pochodzi z dokumentu biskupa Żyrosława II z 1189 r., w którym to zakon joannitów otrzymał kościół NMP w Bardzie Śląskim wraz z dziesięcinami pod warunkiem modlitw za zmarłych kanoników. Wśród świadków wymieniony został archidiakon Stefan. Reformy tego urzędu, zmniejszające jego kompetencje i tworzące archidiakonaty okręgowe w diecezji wrocławskiej, nastąpiły przed 1228 r., gdy wspomniany został po raz pierwszy w źródłach archidiakon głogowski Tyderyk. Kolejnym archidiakonatem okręgowym, jaki wyłonił się w rozległej diecezji wrocławskiej, był archidiakonat opolski. Powstał z pewnością przed 5 stycznia 1230 r., gdy jako świadek ugody zawartej między księciem Henrykiem Brodatym a biskupem wrocławskim Wawrzyńcem, dotyczącej jurysdykcji nad obszarem nyskim, wystąpił w stosownym dokumencie Reginald archidiakon opolski. Archidiakonat legnicki został zaś ukształtowany z obszaru archidiakonatów wrocławskiego i głogowskiego. Stało się to przed 7 lutego 1262 r. Data ta bowiem odnosi się do dokumentu biskupa Tomasza I, który nadał wrocławskim klaryskom dziesięciny z wymienionych wsi. Wśród świadków tego aktu wystąpił archidiakon legnicki Mileus.
W kontekście powyższych rozważań rodzi się pytanie, które archiprezbiteraty i parafie włączone były do danego archidiakonatu. Aby udzielić na nie odpowiedzi, należy odwołać się do szczęśliwie zachowanych rejestrów dziesięcin, świętopietrza i innych danin oraz działalności dyplomatów i urzędników Kamery i Stolicy Apostolskiej.
Najstarszym tego typu źródłem, oddającym wewnętrzne uporządkowanie terenowej struktury diecezji wrocławskiej, jest rejestr Gabriela z Rimini, archiprezbitera kościoła pw. św. Archaniołów i kolektora papieskiego, z 1318 r.
Niestety nie wymienił on oddzielnie archiprezbiterów, a wszystkie prebendy i beneficja kościelne podzielił wyłącznie na archidiakonaty. Przykładowo dla archidiakonatu wrocławskiego wyliczył 51 prebend kościelnych zarówno prałatów i kanoników kapituł, jak i proboszczów parafii wymienionych z imienia i nazwiska.
Bardziej szczegółowy spis dotyczy dłużników tzw.
Dziesięciny Vienneńskiej, z 1335 r., a sporządzony jest przez nuncjusza papieskiego Gallhardusa de Carceribus, który również rozsądzał spór między Krzyżakami a Polską.
Dla wielu parafii źródło to jest podstawą pozwalającą na wskazanie pierwszej wzmianki historycznej danego kościoła.
Nuncjusz w swoim rejestrze dokonał podziału na cztery archidiakonaty, a te na archiprezbiteraty i parafie.
W archidiakonacie wrocławskim wyliczył 8 archiprezbiteratów, w głogowskim 4 archiprezbiteraty, w legnickim 7 archiprezbiteratów i 80 kościołów i kaplic, w opolskim 9 archiprezbiteratów.
Szczegółowy schematyzm diecezji wrocławskiej przygotował w formie instrumentu notarialnego kard. Jan od św. Marka 14 stycznia 1374 r. Według jego danych archidiakonat wrocławski składał się z 14 archiprezbiteratów i 336 parafii; archidiakonat głogowski – z 8 archiprezbiteratów i 181 parafii; archidiakonat legnicki – z 2 archiprezbiteratów i 55 parafii; archidiakonat opolski – z 12 archiprezbiteratów i 272 parafii. W sumie w 2. poł. XIV w., jak wynika z powyższego dokumentu, diecezja wrocławska składała się z 4 archidiakonatów, które tworzyło 36 archiprezbiteratów, w skład których wchodziły 844 parafie.
W odniesieniu do archidiakonatu opolskiego warto odwołać się do zachowanego źródła, którym jest rejestr świętopietrza. Dokument ten pochodzi z 1447 r. i wymienia 12 archiprezbiteratów i 290 parafii. Źródło to ma kapitalne znaczenie, gdyż opisuje sytuację ekonomiczną tego obszaru diecezji i posiadane przez parafie możliwości pieniężne, gdyż szczegółowo przy każdej parafii i miejscowości zapisano wysokość należności w różnych jednostkach pieniężnych.
Powyższe rozważania jednoznacznie wskazują na nieustanny rozwój i powiększanie się liczby parafii, a zatem wzrost populacji, ale również potrzeby bliskości i doświadczenia sacrum wśród ludności Śląska i diecezji wrocławskiej w ciągu wieków. Mimo wielu wojen i zniszczeń, jakich doświadczyła ziemia śląska, poczucie spotkania się z Bogiem i zawierzenia swojego życia było nieustannie żywe i potrzebne – i tego sobie życzmy na kolejne lata i wieki naszego Lokalnego Kościoła Wrocławskiego.