AKTYWNOŚĆ KOBIET W ODRODZONEJ POLSCE (1918–1928)

Siła i słabość

Historia Polski zna wiele przykładów bohaterek, matek, działaczek społecznych,
lekarek czy przedstawicielek nauki, które własną postawą, pracą oraz kształtowaniem
osobowości odcisnęły piętno na formowaniu przyszłych pokoleń.

MAGDALENA MALIK

Wrocław

Dr Justyna Budzińska-Tylicka (w środku, w białej koszuli i krawacie),
walcząca o prawa wyborcze i równouprawnienie kobiet, podczas
demonstracji w Warszawie, 1930 r.

NARODOWE ARCHIWUM CYFROWE

Utrata niepodległości spowodowała zmiany społeczne wśród Polaków, rodziny znalazły się pod rządami Rosji, Prus i Austrii. Walka o odzyskanie suwerenności przyczyniła się do strat w ludziach, głównie mężczyzn, którzy ginęli w jej trakcie, byli osadzani w więzieniach czy zsyłani w głąb kraju zaborcy, np. w Rosji.
Wówczas na barki kobiet spadł ciężar utrzymania rodziny, ale też pielęgnowanie i podtrzymywanie tradycji oraz pamięci o Ojczyźnie. Przełożyło się to na późniejsze działania kobiet w sferze politycznej, mające na celu „uobywatelnienie kobiety w niepodległym zjednoczonym Państwie Polskim”.
Stąd z chwilą odzyskania suwerenności proklamowano równouprawnienie kobiet, o czym wspominały dwa dokumenty: Manifest Ludowego Rządu Lubelskiego z 7 listopada 1918 r. i Dekret Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego, oba przyznające czynne i bierne prawo wyborcze kobietom do Sejmu i samorządów. Konstytucja z 17 marca 1921 r. zawierała czytelny zapis: „wszyscy obywatele są równi wobec prawa. Urzędy publiczne są w równej mierze dla wszystkich dostępne na warunkach prawem przepisanych”. W tym samy roku kobietom przyznano równouprawnienie dzięki noweli w zakresie praw cywilnych.
Warto wymienić kobiety, które swoją pracą ustawodawczą dały się poznać społeczeństwu. Aktywną posłanką do Sejmu pierwszej kadencji była Maria Moczydłowska z ugrupowania centrum, nauczycielka i działaczka ludowa.
Walczyła z alkoholizmem, sukcesem była przeprowadzona 23 kwietnia 1920 r. ustawa o ograniczeniach w sprzedaży napojów alkoholowych.
Z kolei dr Gabriela Balicka z prawicy wniosła nowelę pt. „Ustawa z dn. 1 lipca 1921 r. o zmianie przepisów prawa cywilnego, dotyczących praw kobiet”.
Na lewicy działała Irena Kosmowska – sekretarka Komisji Zagranicznej Sejmu Ustawodawczego i dwóch Sejmów następnych, wiceprezes Polskiego Koła Międzynarodowego Unii Parlamentarnej i wiceprzewodnicząca Komisji Opieki Społecznej obecnego Sejmu. Następna kadencja z 1925 r. liczyła dziewięć posłanek i cztery senatorki, w tym Zofia Praussowa z lewicy i Wanda Ładzina z prawicy. Pierwsza referowała na plenum „Ustawę z dn. 10 sierpnia 1923 r. o opiece społecznej”. Postulowała o szeroką opiekę nad dziećmi, młodzieżą i dorosłymi. Druga przedstawiała „Ustawę z dn. 2 lipca 1924 r. w przedmiocie pracy młodocianych i kobiet”, która zabezpieczała do pewnego stopnia ochronę  macierzyństwa w związku z pracą zarobkową fizyczną czy umysłową oraz roztaczała opiekę nad pracującymi młodocianymi.
Sejm III kadencji to osiem posłanek i dwie senatorki. Liczba kobiet w parlamencie się zmniejszała, co wiązało się z ostrą walką partyjną o miejsca mandatowe, w której kobiety nie brały udziału. Wówczas swoją aktywnością wybije się Eugenia Waśniewska – sekretarka Komitetu Opieki Społecznej, członkini Komisji Ochrony Pracy i delegatka Związków Pracownic Polskich przy Międzynarodowym Biurze Pracy w Genewie. Warto wymienić ówczesne senatorki: ekonomistkę prof. dr Zofię Daszyńską-Galińską i Dorę Kłuszyńską zajmującą się budżetem opieki społecznej.
Inicjatywy podejmowane przez kobiety odnosiły się do funkcjonowania rodziny w społeczeństwie po odzyskaniu niepodległości. Były to zagadnienia utrzymania rodziny, a to wiązało się z problemem pracy młodocianych, potrzebą kształcenia dzieci, ale też dorosłych, kłopotami zdrowotnymi najmniejszych, ale i tymi, które wynikały z trudnej sytuacji społecznej.
Polka – działaczka społeczna
W okresie zaborów praca społeczna i praca kulturalno-oświatowa kobiet wręcz się zazębiały. Z chwilą odzyskania niepodległości działania dobroczynne zostały unormowane.
Utworzone zostało Ministerstwo Pracy i Opieki Społecznej, a w 1923 r. uchwalono Ustawę o opiece społecznej (poprowadziła ją posłanka Praussowa).
Działania rządu nie były wystarczające i kobiety rozpoczęły własną aktywność, czego dowodem było utworzenie wielu organizacji o charakterze zawodowym czy oświatowym, w statutach których zapisano działania dobroczynne. Powstały organizacje dla pracujących kobiet, jak: Związki Zawodowe Służby Domowej w Warszawie, Poznaniu i innych dużych miastach. Własne kolonie letnie miały pracownice igły „Dźwignia” i panie ze Stowarzyszenia Młodych Kobiet, które pomagały dziewczętom i emigrantkom.

Swoje świetlice, kluby dla młodzieży i dzieci oraz zrzeszenia o charakterze politycznym, religijnym czy klasowym miały: Narodowa Organizacja Kobiet, Katolicki Związek Kobiet, Wydział Kobiecy P.P.S. Akcję społeczno-dobroczynną prowadziło: Stowarzyszenie Zjednoczonych Ziemianek, Stowarzyszenie Gospodarcze Wykształconych Kobiet, Wielkopolski Związek Młodych Polek czy Stowarzyszenie Warta. W Stolicy powstawały organizacje kobiece: Towarzystwo Ochrony Kobiet walczące z handlem żywym towarem – tu zaangażowane były panie Kołaczkowska i Zarembina. Organizacja dysponowała własnym internatem, bursą dla 150 dziewcząt, hotelem dla kobiet przyjezdnych i warsztatami pracy.
Dzięki aktywności w Ameryce Heleny Bispingowej z zebranych datków wybudowano gmach bursy i seminarium.
Należy wspomnieć o działaniach ss. nazaretanek, które wybudowały internat i szkołę. Założone w 1910 r. przez Matkę Czacką Towarzystwo Opieki nad Ociemniałymi w Laskach, które początkowo prowadziło działalność w zaledwie kilku pomieszczeniach, obecnie działało w trzech domach przeznaczonych na: żłobek, schronisko, warsztaty koszykarskie.
W kraju powstawały stacje Kropla Mleka, zorganizowane przez dr Wandę Szczawińską, czy Towarzystwo „Ratujmy Niemowlęta” oraz dom dla matek i dzieci w Marcelinie prowadzony przez p. Gawrońską. Na mapie Polski zaistniały tzw. Osiedla, które miały na celu prowadzenie żłobków, dożywianie dzieci przedszkolnych, urządzanie kolonii i półkolonii (w 1928 r. skorzystało z nich 1850 dzieci). W Wielkopolsce opieka nad matką i dzieckiem była sprawowana przez Związek Kobiet Pracujących.
W Krakowie poświęcono się organizacji żłobków i opiece nad dziećmi, w czym prym wiodły Róża Łubieńska i Maria Bogdaniakówna. Powstawały także żłobki przyfabryczne. Ideę ich tworzenia wspierała inspektorka pracy Halina Krahelska, autorka broszury Ochrona macierzyńska robotnic w przedsiębiorstwach państwowych polskich.
Zjawiskiem śmiertelności niemowląt zajmowała się dr J. Budzińska-Tylicka, radna miasta Warszawy, wiceprzewodnicząca Komisji Zdrowia i Szpitalnictwa oraz założycielka i przewodnicząca Polskiej Ligi Kobiet.
Poza tym wchodziła w skład Zarządu Związku 581 miast polskich i Rady Naczelnej Centralnego Polskiego Komitetu Opieki nad Dzieckiem, reprezentując samorząd RP. W swojej pracy koncentrowała się na walce z chorobą alkoholową i gruźlicą. Do szeroko zakrojonej akcji społecznej dołączono zagadnienia oświatowe. Powstawały szkoły pracy społecznej. Hasło to rzuciła Helena Witkowska z Krakowa. Działało Studium Pracy Społeczno-Oświatowej prowadzone przez Helenę Orsza-Badlińską.
Funkcjonowała Szkoła Służby Społecznej przy Polskiej Macierzy Szkolnej. Idea ta przyświecała takim placówkom, jak: Służba Obywatelska, stworzona przez dyrektorki placówek zawodowych: M. Zaborowską, J. Bojanowską i M. Bratkowską, oraz Związek Pracy Obywatelskiej Kobiet.
Kobieta pracująca
Odzyskanie niepodległości to zmiana statusu zawodowego kobiet. Wcześniejsza potrzeba utrzymania rodziny przyczyniła się do aktywności zawodowej wśród kobiet, które zajęły się drobnym handlem, pracami biurowymi czy buchalterią. Ich wynagrodzenie nie było zbyt wysokie, ale pozwalało na zaspokojenie podstawowych potrzeb.
Jednak początki pracy zawodowej kobiet nie były łatwe. W pierwszej kolejności trzeba było uzupełnić wykształcenie, następnie zdobyć doświadczenie.
Stąd działania pionierskie Izabeli Smolikowskiej, która w Warszawie otworzyła pierwsze kursy handlowe dla kobiet. Panie mogły podjąć kształcenie w murach Wyższej Szkoły Handlowej i w Szkole Nauk Politycznych i Państwowych w stolicy.
Niepodległość odzyskana w 1918 r. przyniosła Polakom radość, ale jednocześnie wystawiła wszystkich na próbę. Każdy region kraju różnił się ekonomicznie, pod względem stopnia edukacji czy poziomu kultury pielęgnowanej przez polskie rodziny. Patrząc na wysiłki Polaków w odbudowę kraju, ich działania w obszarze ustawodawczym, reform oświatowych, w dziedzinie inicjatyw społecznych, wszędzie dostrzega się aktywność kobiet. Ich postawa zasługuje na uwagę, ponieważ poza pracą zawodową czy udziałem w organizacjach pozarządowych w życiu codziennym większość z nich prowadziła dom, wychowywała dzieci, opiekowała się osobami starszymi.