SŁOWNIK WYRAZÓW BARDZO OBCYCH

Milczenie

„Niektóre stulecia są szczęśliwe, trwając w spokoju i wpatrując się w niebo.
Nasze poświęca cały czas na szaleńcze próby wypełnienia przestrzeni po niebiosa!
Nic już nie zostało z ciszy. Nie ma się ani minuty na myślenie albo po prostu
na chwilę spokoju” (Jonathan Carroll). Przyznajmy: bardzo trudno będzie obalić
to smutne twierdzenie autora książki Muzeum psów, patrząc na to,
co się wokół nas dzieje, oceniając krytycznie także nasze zachowania
– indywidualne i wspólnotowe.

Czy praktyka milczenia stała się już nieżyciowa, niepotrzebna, szkodliwa, niemożliwa do utrzymania?
Strach przed milczeniem i ciszą
Przerażający jest nasz wszechobecny hałas, w którym na co dzień żyjemy. Wciąż nam się wydaje, że to nasz głos jest najcenniejszy, a także najważniejszy; w naszych mieszkaniach od rana do wieczora też wciąż coś gra i miga, a bez komórki żyć się nie da nawet w świątyni; wielu z nas całymi godzinami ma nałożone na uszy słuchawki, bojąc się ciszy, a jednocześnie uciekając jakby „w swój” świat, wykluczając realny kontakt z bliźnimi. Boimy się ciszy, boimy się milczenia! Skąd ten strach? Przed czymś nieznanym!
Bo być może nie zaproponowano nam nigdy zdobywania sztuki milczenia i nie pokazano pociągającego przykładu. Nie mając zaś osobistego doświadczenia w dobrowolnym milczeniu, boimy się, że dzięki tej praktyce odkryjemy prawdy, które mogą przerazić lub skłonić do podejmowania radykalnych decyzji życiowych.
Czy milczenie jest/będzie (zawsze) złotem? Przesadą w mówieniu jest wielomówstwo, słowotok itp. Ale złotem nie będzie milczenie, gdy wynika ze strachu, wygodny, „poprawności politycznej”, pogardy, złości, nienawiści, przekory, lenistwa, gdy wspiera je grzech.

MYŚLI DO OSOBISTEGO ROZWAŻENIA

▸ Strzeżcie milczenia jak złotego klucza przeznaczonego do chronienia skarbu innych cnót. Kto strzeże swego języka, strzeże swoją duszę. św. Jan od Krzyża
▸ Milczenia nigdy nie będziesz żałował; nadmierną mowę – niejednokrotnie. Milczenie jest jak odźwierny wewnętrznego życia. św. J.M. Escriva
▸ Mowa jest skuteczna wtedy, gdy przemawiają czyny. Niechaj zamilkną słowa, a odezwą się czyny. św. Antoni z Padwy
▸ Głośniej niżeli w rozmowach Bóg przemawia w ciszy. I kto w sercu ucichnie, zaraz Go usłyszy. A. Mickiewicz
▸ Niektórzy mówią tylko dlatego, że myślą, iż hałas jest bardziej znośny od ciszy. M. Hasley
▸ Ucz swoje dzieci milczeć. Mówić nauczą się same. B. Franklin
▸ Mówienie jest dobre, milczenie lepsze. Jedno i drugie jest złe, kiedy jest przesadzone. La Fontaine
▸ Wielkie czyny dojrzewają w chwilach milczenia. R.W. Emerson
▸ Kto nie może milczeć, nie może się skupić. Kto nie może się skupić, nie osiągnie doskonałości. Człowiek doskonały nigdy nie jest roztargniony, większą przyjemność znajduje w milczeniu niż w nieużytecznej rozmowie. E. Poppe
▸ Niech milczy ten, kto uczynił jakieś dobrodziejstwo. Niech mówi ten, który je otrzymał. Seneka
▸ Umieć mówić to dar wielu. Umieć milczeć to mądrość niewielu. Umieć słuchać to hojność nielicznych. N. Salvaneschi

ABY NAUCZYĆ SIĘ WSZELKICH CENNYCH UMIEJĘTNOŚCI –
W TYM MILCZENIA – KONIECZNA JEST PRAKTYKA, WSPARTA
PRZEKONANIEM, ŻE PODJĘTY WYSIŁEK MA SENS, A NASTĘPNIE
KONSEKWENTNE ĆWICZENIA

VYTAUTAS ŠLIUBURYS/PIXABAY.COM

Okiem psychologa
Psycholog Elżbieta Szumiło, której artykuł w tym miejscu przywołuję, zaznacza wyraźnie, że zdobywanie sztuki milczenia jest procesem długotrwałym i niełatwym, ponieważ stanowi ono cenną wartość. Przytoczę jedynie kilka wybranych przeze mnie myśli wspomnianej Autorki.
▸ Człowiek w naturalny sposób milczy, kiedy go coś zachwyca, kiedy go coś gnębi, gdy cierpi, gdy oddaje się jakiejś myśli, sprawie. Jednym słowem: milczymy, kiedy przeżywamy coś głęboko, kiedy coś nas wyraźnie dotyka. Kiedy więc łatwo milczeć? Kiedy coś nas samo poruszyło lub kiedy chcemy, decydujemy się, wybieramy doświadczenie głębi, opuszczając to, co znane, pewne.
▸ Milczenie to czas świadomego przyglądania się swobodnie przepływającym naszym myślom, uczuciom, ale nie koncentrowanie się na nich tak, jakbyśmy nie mieli z nimi nic wspólnego. Przez to te myśli i uczucia jakby się obiektywizowały, dzięki czemu dochodzimy do ich istoty, pozwalamy im na dojrzewanie. I to jest prawdziwa potrzeba i wyraz istoty egzystencji ludzkiej.
▸ Tak jak życie, zdrowie psychiczne potrzebuje relaksu, wyciszenia, rozprężenia, odpoczynku, odejścia od swej zwykłej aktywności, nie tylko poprzez sen, bo inaczej się zużywa, ‘wysiada’ – tak samo życie duchowe potrzebuje wyciszenia, odejścia od świata zewnętrznego, rozprężenia, swoistej ‘pustki’, pustyni wobec bodźców – w postaci milczenia.
▸ Wiedząc, że we współczesnym świecie jest deficyt milczenia, a tempo i ilość informacji i spraw nie sprzyjają pozostawaniu w milczeniu, dobrze jest trenować tę umiejętność wtedy, gdy czynniki zewnętrzne do tego zachęcają. Może należałoby nawet sformułować postulat dla rodziców, wychowawców, by wraz z rozwojem mowy i nabywaniem umiejętności porozumiewania się, uczyli dzieci milczenia, stwarzali okazję dla doświadczania go.