Szczepienia a etyka

Od marca 2020 roku światowe społeczeństwo już nie jest takie samo.
Od tego czasu pandemia koronawirusa zdefiniowała naszą rzeczywistość,
zmieniając codzienne życie i ograniczając oczywistą wolność osoby ludzkiej.

KS. TADEUSZ REROŃ

Wrocław

Ogólnoświatowa sprawiedliwa
dystrybucja szczepionek służy
globalnemu dobru wspólnemu

FRAUKE RIETHER/PIXABAY.COM

Nowy wirus SARS-CoV-2 określił życie na całym świecie, ponieważ szybko rozprzestrzenił się z Chin i ciągle wykazuje wzrost w różnych regionach świata. Na razie nie widać szybkiego zakończenia kryzysu.
Należy nauczyć się żyć z ryzykiem rozwijającej się pandemii. Otrzymanie niezbędnych środków, zrównoważenie wielorakich interesów społeczności jako całości i uczynienie ich wiarygodnymi jest jednym z decydujących wyzwań nadchodzącego okresu.
Ratunek w szczepionkach
Świat może „oddychać”, gdyż pojawiły się upragnione szczepionki. Duże nadzieje na rozwiązanie kryzysu związanego z pandemią pokładane są w szybkim rozwoju i dystrybucji szczepionek.
Nie wiadomo jednak, czy i kiedy nowe mutacje koronawirusa będą atakować, pandemia bowiem nie jest pod kontrolą. Podczas gdy już wiele osób w bogatych krajach (USA, Izrael, Anglia) otrzymało szczepienia, obywatele wielu krajów są jeszcze w zawieszeniu. To prowadzi do debaty na temat sprawiedliwości szczepień. A jeśli chodzi o sprawiedliwość, to zawsze chodzi o etykę.
Papież Franciszek popiera dążenie do międzynarodowej współpracy, do podejmowania rozmaitych inicjatyw, które będą skuteczną odpowiedzią na kryzys przeżywany przez wszystkie narody świata. W tym celu zachęca do połączenia wiedzy naukowej różnych specjalistów w sposób przejrzysty i bezinteresowny, aby wynaleźć szczepionki i terapię oraz zapewnić dostęp do zasadniczych technologii, które pozwolą wszystkim zarażonym osobom w każdej części świata otrzymać niezbędną opiekę zdrowotną.
Ojcu Świętemu chodzi także o powszechny dostęp do szczepionek, nie może ona bowiem stać się własnością tego czy innego kraju i nie być dostępna powszechnie, dla wszystkich. Nie może być przedmiotem poszukiwanym tylko ze względu na interes partykularny.
Franciszek zauważa również, że niektórzy politycy chcieliby „przywłaszczyć” sobie szczepionki, by potem sprzedawać je innym. Przestrzega przed tymi, którzy wykorzystują sytuację, by zaostrzać podziały, by szukać profitów ekonomicznych lub politycznych, wywołując lub pogłębiając istniejące konflikty. Są też tacy, którzy „przechodzą obok i idą swoją drogą”. Papież nazywa ich „czcicielami Poncjusza Piłata”, umywającymi ręce. Jeśli rozwiązania problemu pandemii będą naznaczone egoizmem, czy to osób, przedsiębiorstw, czy też krajów, być może uda się pokonać koronawirusa, lecz na pewno nie kryzys ludzki oraz społeczny, który ten wirus uwypuklił i zaostrzył. Kierując się ogólnymi zasadami etyki medycznej, środki ratunkowe powinny być przydzielane chorym, dla których w ocenie pracowników służby zdrowia są one naprawdę konieczne dla ratowania ich życia, i stosowane według kolejności, w jakiej ci pacjenci zostaną przyjęci w szpitalu, chyba że różnica w ich stanach ocenianych według kryteriów klinicznych jest ewidentna.
Sprawiedliwość w dystrybucji
Państwa demokratyczne troszczące się o dobro swoich obywateli zgodnie z zasadami sprawiedliwości starają się zabezpieczyć środki na ich opiekę zdrowotną proporcjonalnie do rozwoju medyczno-farmakologicznego oraz możliwości swojego budżetu.
Zasada sprawiedliwości i równości co do godności osobowej wszystkich obywateli sugeruje, że potrzeby te będą zagwarantowane w równym stopniu wszystkim pacjentom przynajmniej w podstawowym wymiarze. Te ogólne zasady są niewystarczające w nadzwyczajnych sytuacjach masowego wzrostu zagrożenia dla zdrowia i życia, gdy możliwości budżetu, personelu służby zdrowia, a także produkcja środków  leczniczych i aparatury ratunkowej nie nadążają za gwałtownie rosnącym zapotrzebowaniem.
Zasadniczo, poza wyjątkami, nie może być usprawiedliwiony przydział takich środków pacjentom według takich kryteriów, jak na przykład pozycja społeczna, zamożność, wiek, wykształcenie czy wysokość składki ubezpieczeniowej. Do pewnych wyjątków można zaliczyć dostęp do środków profilaktycznych lekarzy, a także pielęgniarek, gdyż z racji wykonywanej posługi wobec chorych znajdują się oni w ciągłym niebezpieczeństwie zakażenia. Możliwa jest ponadto priorytetowa opieka nad rodzicami posiadającymi liczne małoletnie potomstwo. W trudnej sytuacji lekarz prowadzący powinien mieć możliwość skonsultowania się ze szpitalną komisją etyczną co do zasad postępowania w danym przypadku.

Zachowywanie obowiązujących zasad ma charakter moralny i jest wyrazem społecznej solidarności. Przestrzeganie zasad służących ochronie przed zakażeniami lub ich ograniczaniu nie jest tylko kwestią uległości wobec osób, którym powierzona jest troska o zdrowie społeczeństwa, ale jest wyrazem społecznej dojrzałości i ma charakter wybitnie moralny, gdyż jest partykularnym wyrazem przestrzegania przykazania miłości bliźniego i zasad sprawiedliwości społecznej – obowiązku troski o dobro wspólne.
Coraz głośniejsze są pytania natury etycznej w odniesieniu do dystrybucji środków ratujących życie, jeśli notuje się ich niedostatek. Dotyczy to m.in. szczepionek, których produkcja jest możliwa jedynie w specjalistycznych firmach, przeważnie wymaga dużo czasu i niemożliwe jest ich szybkie sprowadzenie w dostatecznej ilości.
Szczepionka winna być podawana według jasnych kryteriów do publicznej wiadomości.
Sprawiedliwość szczepień jest prawdziwą sprawiedliwością tylko jako globalna sprawiedliwość. Franciszek mówi o globalnej etyce miłości opartej na solidarności.
Globalnej sprawiedliwości w sprawie szczepionek nie da się urzeczywistnić bez globalnej solidarności. To właśnie dla krajów rozwijających się potrzebne są dostawy szczepionek po rozsądnych cenach. Ogólnoświatowa sprawiedliwa
dystrybucja szczepionek służy globalnemu dobru wspólnemu. Pandemiczny koronawirus może ponownie pojawić się świeżo zmutowany, a tym samym stać się trwałym niebezpieczeństwem.
W deklaracji końcowej 12. Światowego Szczytu Zdrowia z 2021 r. zawarte jest stwierdzenie: „Nikt nie jest bezpieczny, dopóki wszyscy nie będą bezpieczni”. Dotyczy to zarówno czasu, jak i przestrzeni.
Szczepionkowi sceptycy
Wszystkim, którzy mają wątpliwości, czy szczepić się przeciwko COVID-19, i tym, którzy obawiają się skutków ubocznych, lekarze przypominają, że dużo większe niebezpieczeństwo grozi, jeśli zaniecha się szczepień. Dla każdego człowieka ryzyko przejścia koronawirusa i związanych z tym powikłań, włącznie ze śmiercią, jest setki razy większe niż ryzyko powikłań po szczepieniu.
Wynalezienie szczepionek może być uznane – z perspektywy medycyny prewencyjnej – za szczególny owoc daru udzielonego człowiekowi przez Boga, któremu nie jest obojętny los człowieka i zagrożenia związane z chorobami, w tym także z chorobami zakaźnymi.
Jako Ojciec całego stworzenia On „śmierci nie uczynił i nie cieszy się ze zguby żyjących” (Mdr 1, 13). Ponadto Księga Mądrości nazywa Go Miłośnikiem życia (por. Mdr 11, 26). Właśnie dzięki tej ojcowskiej dobroci Boga, objawiającej się również w dostępnych szczepionkach, udało się wyeliminować wiele chorób zakaźnych, które wcześniej miały charakter letalny (tzn. prowadziły do śmierci), lub stawały się przyczyną niepełnosprawności i cierpienia człowieka (np. dur brzuszny, cholera, dżuma, różyczka, odra, ospa prawdziwa czy ostre nagminne porażenie dziecięce). Historia szczepionek sięga końca XIX w., kiedy to pierwszą szczepionkę opracował L. Pasteur. Uratowała ona życie chłopca pogryzionego przez psa chorego na wściekliznę. Od tamtego czasu zostały opracowane skuteczne szczepionki przeciw chorobom zakaźnym i są prowadzone dobroczynne szczepienia.
W efekcie szczepień wiele chorób zaczęło zanikać, a niektóre z nich nie są już notowane. Jednakże odkąd zaczęto rozpowszechniać negatywne opinie na temat szczepionek i w efekcie coraz więcej osób zaczęło rezygnować ze szczepień – choroby zakaźne zaczęły na nowo powracać, niosąc stopniowe pogorszenie stanu zdrowia osób i całych społeczeństw, czasem prowadząc nawet do śmierci.
Nowa fala dyskusji na temat szczepionek rozwinęła się wraz z wprowadzeniem szczepionek przeciwko chorobie koronawirusowej COVID-19.
Z jednej strony nie brak przekonania co do konieczności ich stosowania celem przezwyciężenia pandemii, dokuczliwych jej konsekwencji dla jakości życia indywidualnego i społecznego, z drugiej zaś szerzą się sprzeciwy. Niektóre z nich są motywowane zastrzeżeniami etycznymi, inne, jak się wydaje, są wiązane z teoriami „spiskowymi” lub mitami. Konieczna jest zatem walka z dezinformacją.