PAWEŁ SKRZYWANEK

Wrocław

Kultura… fizyczna

Twórca nowożytnej idei olimpizmu Pierre de Coubertin uważał, że sport i kultura powinny się wzajemnie uzupełniać jako elementy humanistycznej idei rozwoju społeczeństwa. Na przełomie XIX i XX w. uważano, że sport może odciągnąć człowieka od głębszych wartości i dlatego uzupełnienie sportowych olimpiad o współzawodnictwo w dziedzinie kultury, w tym poezji, prozy, architektury, rzeźby, malarstwa i muzyki, miało podkreślić ogólny i holistyczny wymiar rozwoju człowieka. Od 1912 do 1948 r. obok zmagań sportowych także artyści otrzymywali medale olimpijskie. Polacy również w tej rywalizacji odnosili wielkie sukcesy. Zdobyliśmy wiele medali, w tym trzy złote: K. Wierzyński (za tom poezji Laur olimpijski – IX IO, Amsterdam 1928), J. Klukowski (za rzeźbę Wieńczenie zawodnika – X IO, Los Angeles 1932), Z. Turski (za Symfonię Olimpijską – XIV IO, Londyn 1948). Legendarną postacią tych zmagań pozostaje węgierski pływak Alfréd Hajós, który zdobywał medale olimpijskie zarówno sportowe (dwa złote w pływaniu – I IO, Ateny 1896), jak i za projekt architektoniczny stadionu (IV IO, Londyn 1908).
Również idea polskiego olimpizmu zna przypadki sportowców, którzy po zakończeniu kariery sportowej pięknie się realizowali zawodowo w dziedzinach związanych z kulturą. Taką postacią był multimedalista olimpijski, szermierz W. Zabłocki. Warto też dostrzec takie postacie we współczesnej historii Wrocławia. Dyrektor Muzeum Miejskiego we Wrocławiu, wybitny animator kultury i znawca historii Dolnego Śląska oraz Honorowy Obywatel Wrocławia M. Łagiewski to były lekkoatleta i wicemistrz Polski w 1975 r. w sztafecie 4 × 100 m. Inną ciekawą osobowością jest znany wrocławski rzeźbiarz S. Wysocki. Najbardziej znanym wrocławianom jego dziełem jest Powodzianka, alegoryczna postać kobiety niosącej książki, która zdobi most Uniwersytecki. Jest symbolem zmagań z „wielką powodzią” w 1997 r. Wysocki jest także autorem rzeźby Pływaczka, którą odsłonięto w hali basenu nr 2, historycznego kompleksu sportowego przy ul. Teatralnej we Wrocławiu. Rzeźba poświęcona jest pierwszej polskiej medalistce olimpijskiej w pływaniu A. Czopek. Brązowa medalistka z XXII IO w Moskwie, rzeźbę odsłoniła. Sam artysta również zawodowo uprawiał sport. Jest absolwentem AWF we Wrocławiu i byłym pracownikiem tej uczelni. Jego fascynacją były sporty wodne i do dziś uprawia żeglarstwo.

Styk kultury i sportu może mieć wymiar bardzo realny. Wynika z oczywistych pasji i zainteresowań. Czy myśl twórcy współczesnego olimpizmu o koniecznej wspólnocie obu humanistycznych idei straciła na znaczeniu? Zapewne nie, choć obie dziedziny mają czasami kłopot ze zdefiniowaniem swoich wartości. Być może głównym niebezpieczeństwem pozostaje wszechobecny pieniądz, który potrafi zniszczyć piękno rywalizacji. Czytając jednak życiorysy postaci, którym talent dał możliwość połączyć te dwie dziedziny: kulturę i sport, możemy być pewni, że kultura… fizyczna jest piękna.