Wielkomiejska fara

Około roku 1515 wrocławski humanista i duchowny Bartłomiej Stein
tak pisał w swoim słynnym opisie Wrocławia:
Od razu wpada w oczy gmach kościoła św. Elżbiety
o dachu z glazurowanych dachówek. Jego wieża jest wyższa od wszystkich innych.
Jej zwężający się ku górze szpic zdaje się sięgać wyżej chmur”.

DARIUSZ GALEWSKI

Wrocław

Kościół św. Elżbiety we Wrocławiu dzięki trwającym
od wielu lat pracom konserwatorskim odzyskuje
dawny splendor

ADAM MAŁYCHA/PIXABAY.COM

W dalszej części dzieła dowiadujemy się, że: Kościół św. Elżbiety ma czterdzieści siedem ołtarzy; rezyduje tam proboszcz z kaznodzieją, z sześcioma kapelanami i ze stu dwudziestoma altarystami. Już te krótkie informacje wskazują, że mieliśmy i mamy do czynienia ze świątynią ze wszech miar godną uwagi ze względu na swoje rozmiary i bogactwo wyposażenia. Pomimo późniejszych pożarów i katastrof kościół zachował do dzisiaj status najważniejszej świątyni Starego Miasta.
Krótka historia
Pierwsza świątynia powstała w tym miejscu w 1. poł. XIII w. i uzyskała formę trójnawowej hali z wyodrębnionym prezbiterium. Jej konsekracja odbyła się w listopadzie 1257 r., a opiekę duszpasterską powierzono krzyżowcom z czerwoną gwiazdą sprowadzonym kilka lat wcześniej z Pragi, którzy wznieśli swój klasztor nieopodal dzisiejszego pl. Nankiera (obecny gmach Ossolineum). Zarówno kościół, jak i prowadzony przez zakonników szpital dedykowano kanonizowanej w 1235 r. św. Elżbiecie Węgierskiej, krewnej św. Jadwigi Śląskiej. Około roku 1300 planowano wzniesienie większej budowli, również w formie halowej, jednak wkrótce odstąpiono od tego zamiaru na rzecz trójnawowej bazyliki, zapewne ze względu na większy prestiż tego rodzaju założenia.

Prace rozpoczęto od korpusu nawowego, który ukończono ok. 1340 r. i kontynuowano do ok. 1369 r., wznosząc smukłe prezbiterium, a nieco później zakrystię i kaplice boczne.
Prace nad budową wieży ukończono w 1482 r., wieńcząc ją ostrosłupowym hełmem, który nadał całej konstrukcji niebagatelną wysokość 130 m. Stała się dzięki temu najwyższą na Śląsku i jedną z najwyższych w Europie, co było przedmiotem dumy wrocławian. Niestety w wyniku wichury hełm został zniszczony w 1529 r. i wkrótce zastąpiony znacznie niższym renesansowym.
Kilka lat wcześniej, w 1525 r., w związku z postępem reformacji kościół św. Elżbiety został przejęty przez Radę Miasta i przekazany luteranom, stając się tym samym do 1945 r. ich głównym ośrodkiem religijnym i kulturalnym –  „protestancką katedrą całego Śląska”.
Mimo zmiany przynależności konfesyjnej w dalszym ciągu był dumą wrocławskiego patrycjatu, który fundował do jego wnętrza cenne elementy wyposażenia oraz własne nagrobki i epitafia, czyniąc zeń swoisty „Panteon” miasta. W 1649 r. doszło do zawalenia się trzech filarów po stronie północnej nawy głównej, co spowodowało zniszczenie kilku kaplic bocznych, organów, ambony i części sklepienia.

Wnętrze kościoła ma 66 m długości i podzielone jest
na trzy smukłe nawy. Główna ma wysokość 29,7 m

ZDJĘCIA DARIUSZ GALEWSKI

Obecny ołtarz główny powstał w 1653 r.

W trakcie pamiętnego wybuchu Wieży Prochowej w 1749 r. zniszczone zostały okna w elewacji południowej, a podczas oblężenia Wrocławia przez wojska napoleońskie (1806–1807) okno zachodnie, które następnie zamurowano.
Czasy powojenne
Oblężenie Festung Breslau, które przyniosło zagładę znacznej części Starego Miasta i położonym tu świątyniom, oszczędziło jednak elżbietańską farę, która ucierpiała tylko w 10%. Dlatego od razu po zakończeniu działań wojennych została ona objęta przez polski Kościół Ewangelicko-Augsburski. Jednak rok później świątynię przekazano wojsku na kościół garnizonowy, którym jest do dzisiaj. W okresie powojennym spotkał ją największy w dziejach kataklizm, najpierw w 1960 piorun zniszczył latarnię wieży, następnie w 1975 spłonęła cała dzwonnica, a rok później, 9 czerwca 1976 r., pożar objął zachodnią część gmachu, w wyniku czego zupełnemu zniszczeniu uległy m.in. wspaniałe organy Michaela Englera, będące od połowy XVIII w. chlubą Wrocławia. Odbudowa kościoła trwała bardzo długo, bo dwadzieścia jeden lat. Konsekracja, której dokonał papież Jan Paweł II, odbyła się 31.05.1997 r. podczas 46. Światowego Kongresu Eucharystycznego i V Pielgrzymki do Ojczyzny. Od tego czasu prowadzone są żmudne prace konserwatorskie, obejmujące przede wszystkim ogromną liczbę epitafiów i pomników nagrobnych, świadczących o roli elżbietańskiej fary w dziejach Wrocławia i jego mieszkańców.

Architektura i wyposażenie świątyni
Kościół św. Elżbiety jest orientowaną późnogotycką trójnawową bazyliką wzniesioną z cegły na planie wydłużonego prostokąta. Wnętrze o długości 66 m podzielone jest na trzy smukłe nawy, z których główna wznosi się na wysokość 29,7 m, co czyni ją jedną z najwyższych w Polsce, boczne zaś na 13,4 m. Podzielona jest na dziewięć przęseł przykrytych sklepieniami krzyżowo-żebrowymi.
Trójprzęsłowe prezbiterium oddzielone jest od korpusu łukiem tęczowym, a każda z trzech naw jest zamknięta wieloboczną absydą. Ściany nawy głównej przeprute są w dolnej części ostrołukowymi arkadami, a w górnej niewielkimi oknami. Pomiędzy nimi znajdują się puste płaszczyzny otynkowanych ścian, podzielonych pionowo wąskimi służkami i lizenami. Cechy te są charakterystyczne dla śląskiej szkoły architektonicznej XIV w. i znalazły swoje zastosowanie w świątyniach farnych innych bogatych miast śląskich, takich jak Świdnica, Strzegom czy Brzeg. Do naw bocznych przylegają od północy zakrystia z dawną biblioteką na piętrze, trzy kruchty i 10 kaplic. Przy narożniku południowo-zachodnim dostawiona jest potężna wieża nakryta zrekonstruowanym renesansowym miedzianym hełmem, która wznosi się na wysokość ponad 91 m, a znajdujący się nieco niżej taras widokowy jest dostępny dla turystów. Elewacje zewnętrzne są ozdobione licznymi epitafiami, w większości kamiennymi, pochodzącymi z okresu od końca XV do początku XVIII w.

Kamienne sakramentarium w formie ażurowej wieży
o wysokości 15 m, wykonane w 1455 r.

Nagrobek Heinricha Rybischa (†1544) z podwójnym
wizerunkiem zmarłego

Wnętrze kościoła było niegdyś bardzo bogate i mogło się poszczycić u progu XVI w. 47 gotyckimi ołtarzami, z których in situ nie zachował się żaden. Najważniejszym elementem wyposażenia był ołtarz główny, którego pierwotnej formy z 2. poł. XIV w. nie znamy. Wiemy jednak, że kilkadziesiąt lat później wrocławski patrycjat zamówił nowe okazałe retabulum u Hansa Pleydenwurffa z Norymbergi, najwybitniejszego malarza niemieckiego 2. poł. XV w. Monumentalny pentaptyk (?) został ukończony w 1462 r., jednak już u schyłku stulecia uległ uszkodzeniu, a w 1649 r. został rozebrany i ustąpił miejsca nowej nastawie. Z całą pewnością było to dzieło wysokiej klasy, o czym świadczy jedyna zachowana w całości kwatera ze sceną Zdjęcia z krzyża przechowywana w Norymberdze. Obecny ołtarz główny powstał w 1653 r. i jest dziełem Albrechta Säbischa i Paula Rohna Starszego, a jednocześnie najstarszym barokowym retabulum zachowanym we Wrocławiu.
Dwukondygnacjowa architektoniczna nastawa ozdobiona jest w dolnej części posągami Ewangelistów, a w górnej Zmartwychwstałego Chrystusa, któremu towarzyszą Mojżesz i św. Jana Chrzciciel. Do 1945 r. w centrum znajdował się obraz Michaela Willmanna Ostatnia Wieczerza, niestety zaginiony. Nieopodal po lewej stronie ustawione jest wspaniałe kamienne sakramentarium w formie ażurowej wieży o wysokości 15 m, wykonane w 1455 r. przez Jodoka Tauchena,
na wzór znajdującego się niegdyś w kościele NMP na Piasku. Jest to najokazalsze tego typu dzieło w Polsce i jedno z najpiękniejszych w Europie Środkowej. Po obu stronach prezbiterium usytuowane są jedyne zachowane we Wrocławiu gotyckie stalle z bogatą dekoracją maswerkową (koniec XV w.), powiększone na początku XVII w. o zwieńczenia pokryte późnobarokowymi scenami biblijnymi malowanymi w sepii.

Nagrobek Johanna Cratona von Crafftheima (†1585)
ze znakomitą alabastrową sceną Sądu Ostatecznego

Ambona była po ołtarzu drugim co do ważności elementem wyposażenia każdego protestanckiego kościoła, dlatego w miejsce zniszczonej w 1649 renesansowej ufundowano nową barokową, wykonaną w 1652 r. przez Paula Rohna Starszego (?). Użyto do tego drogich materiałów, takich jak czarny marmur z Włoch, plamisty z Salzburga oraz najwyżej ceniony alabaster, z którego odkuto detale rzeźbiarskie.
Ostatnim monumentalnym elementem wyposażenia kościoła były okazałe organy wykonane przez Michaela Englera w latach 1750–1761, zniszczone przez katastrofalny pożar w 1976 r. Dzięki Urzędowi Miasta Wrocławia prowadzone są od 2018 r. zakrojone na niespotykaną dotąd w Europie skalę prace nad pełną rekonstrukcją tego imponującego instrumentu wraz z bogatym prospektem, które mają się zakończyć jeszcze w tym roku przed listopadową uroczystością patronki kościoła. Spośród blisko stu pomników nagrobnych należy zwrócić szczególną uwagę na okazały renesansowy nagrobek Heinricha Rybischa (†1544) z podwójnym wizerunkiem zmarłego, manierystyczne epitafia Caspara Hesslera von Waldau (†1577) z misternie płaskorzeźbionymi w alabastrze scenami biblijnymi oraz Johanna Cratona von Crafftheima (†1585) ze znakomitą alabastrową sceną Sądu Ostatecznego, odkutymi przez wybitnego niderlandzkiego mistrza Gerharda Hendrika, który w latach ok. 1586–1615 działał we Wrocławiu. Spośród dzieł późniejszych należy wymienić późnobarokowy nagrobek Johanna Georga Wolffa (†1722) wykonany przez znanego praskiego rzeźbiarza Ferdynanda M. Brokoffa wg projektu słynnego cesarskiego architekta Johanna B. Fischera von Erlach oraz klasycystyczny pomnik Friedricha Wilhelma Brechera (†1775) zaprojektowany przez Carla G. Langhansa – autora Bramy Brandenburskiej w Berlinie.
To tylko kilka znakomitych przykładów spośród ogromnego zespołu dzieł sztuki, które mimo dziejowych katastrof i przeniesienia licznych obiektów do muzeów zachowały się w najważniejszej świątyni parafialnej dawnego Wrocławia, której rangę można porównać w naszym kraju tylko do kościołów Mariackich w Krakowie czy w Gdańsku.

Gotyckie stalle z bogatą dekoracją maswerkową
(koniec XV w.) i późnobarokowe sceny biblijne
malowane sepią