MATERIAŁ PRZYGOTOWANY PRZEZ WROCŁAWSKIE CENTRUM ROZWOJU SPOŁECZNEGO

Szczepmy się

Hasło kampanii społecznej zachęcającej do udziału w szczepieniach brzmi:
Wrocław Się Szczepi. Jej celem jest rozwianie wątpliwości, jakie pojawiają się
w związku ze szczepionkami, wokół których narosło wiele mitów. W ramach kampanii
organizowane są webinary, konferencje, a także duża akcja wizerunkowa.

O SZCZEPIENIACH W PRZYSTĘPNY SPOSÓB

Webinar „O szczepieniach w przystępny sposób”, w którym wzięły udział ekspertki
z Uniwersytetu Wrocławskiego oraz Instytutu Immunologii i Terapii Doświadczalnej PAN,
jest dostępny na kanale WCRS w serwisie You Tube.
Podczas webinaru przedstawiono dwa tematy:
Skład szczepionek – czy jest się czego bać” oraz
Co by było, gdyby nie było szczepionek

MATERIAŁY PRASOWE WCRS

Kampania „Wrocław Się Szczepi” prowadzona jest w mieście od kilku lat. Obecnie skupia się przede wszystkim na szczepionce przeciwko COVID-19, ale promuje także odpowiedzialne zachowania w odniesieniu do szczepień dzieci, a także chorób sezonowych (szczególnie grypy). Celem kampanii jest dostarczenie rzetelnej wiedzy opartej na najnowszych naukowych badaniach, dlatego webinary czy konferencje zawsze odbywają się z udziałem naukowców. Wrocławianie, wyposażeni w przekazaną przystępnym językiem wiedzę, mogą samodzielnie podejmować decyzje, są jednocześnie mniej narażeni na dezinformację i tzw. fake newsy, które pojawiają się coraz częściej – szczególnie w internecie.
Chaos informacyjny towarzyszący pandemii wciąż przybiera na sile. Fałszywe wiadomości alarmują o spiskach, wzmacniając tym samym bezpodstawne obawy. Poniżej przedstawiamy (i rozwiewamy) najczęstsze mity.

Mit 1. Szczepionki zawierają mikrochipy
Jak wynika z raportu EU East Stratcom Task Force, szczepionka z chipem to popularna teoria spiskowa związana z pandemią COVID-19. Według niej celem umieszczania mikrourządzeń w szczepionkach jest kontrolowanie umysłów przez Billa Gatesa. Ze względu na dużą popularność i potencjalną szkodliwość tej informacji zagadnieniem zajął się nawet Państwowy Instytut Badawczy. Fakty są jednak inne. Szczepionka zabezpiecza nas przed zachorowaniem, gdyż zawiera tylko te składniki, które są konieczne, aby organizm wytworzył przeciwciała zwalczające wirusy. Proces produkcji szczepionek jest starannie nadzorowany. Nie ma możliwości, aby znalazły się w niej inne elementy niż zatwierdzone składniki. W Polsce dopuszczeniem szczepionek do obrotu zajmuje się Prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych (URPL).

Mit 2. Szczepionki powodują autyzm
To pokłosie opublikowanego w 1998 r. przez Andrew Wakefielda w czasopiśmie naukowym „The Lancet” artykułu o wystąpieniu u 12 dzieci pierwszych objawów autyzmu po zastosowaniu trójskładnikowej szczepionki MMR (przeciw odrze, różyczce i śwince). Po publikacji artykułu w Wielkiej Brytanii w latach 1996–2003 wyszczepialność spadła o prawie 30%. Dochodzenie w sprawie Wakefielda pokazało, że manipulował on danymi pacjentów, tak aby potwierdzić związek szczepionki MMR z autyzmem, w celu uzyskania odszkodowań przez rodziców autystycznych dzieci. W 2010 r. Wakefield został pozbawiony prawa wykonywania zawodu w UK i USA.
Fakty: w latach 2000–2013 w Danii porównano zapadalność na autyzm i zaburzenia ze spektrum autyzmu. Przebadano ponad 650 tysięcy dzieci urodzonych w latach 1999–2010 w dwóch grupach: dzieci zaszczepionych MMR oraz nieszczepionych. W ciągu 13 lat trwania badania autyzm lub zaburzenia ze spektrum autyzmu rozpoznano łącznie u 6517 dzieci. Badania wykazały, że u dzieci szczepionych i nieszczepionych ryzyko rozwoju autyzmu lub zaburzeń ze spektrum autyzmu było podobne.

Mit 3. Szczepionki zawierają szkodliwe substancje: aluminium i niebezpieczne konserwanty
Na skutek działań ruchów antyszczepionkowych niektóre ze stosowanych w szczepionkach składników i konserwantów zostały niesłusznie okryte złą sławą. Szczepionki zawierają substancje pomocnicze, które wpływają na ich stabilność i bezpieczeństwo. Teorie spiskowe nie uwzględniają jednak, że toksyczność danej substancji zależy nie od samej jej obecności, lecz od ilości. Przykładem może być aluminium, któremu przypisuje się m.in. ogromną toksyczność i wywoływanie kalectwa u dzieci. A przecież aluminium występuje w naturze – w powietrzu, glebie, roślinach, wodzie i mleku matki. Dopuszczalna ilość tego pierwiastka do spożycia przez dorosłą osobę wynosi ok. 60 mg na dobę, a każdego dnia przyjmujemy go z pożywieniem ok. 45 mg. Tymczasem maksymalna dawka aluminium zawartego w szczepionkach to zaledwie 1,25 mg.

INFORMACJE DOTYCZĄCE AKCJI SZCZEPIEŃ
Informacje dotyczące akcji szczepień przeciwko COVID-19 we Wrocławiu można znaleźć na stronie www.wroclaw.pl/wroclaw-sie-szczepi oraz w social mediach pod hasłem #WrocławSięSzczepi