SŁOWNIK WYRAZÓW BARDZO OBCYCH

Łagodność

W naszej codzienności łagodność postrzegana jest jako coś ujemnego,
zwłaszcza po stronie mężczyzn dążących do rozwiązań siłowych (macho).
Jednakże człowiek wierzący postrzega łagodność (gr. prautes, łac. modestia)
jako jeden z owoców Ducha Świętego (zob. Ga, 5, 22-23).

KS. ALEKSANDER RADECKI

Wrocław

Łagodność to jedna z najpiękniejszych cech ludzkiego charakteru, jeden z owoców Ducha Świętego

ENRIQUE MESEGUER/PIXABAY.COM

Świat pogardza nią jako charakterologiczną słabością. Temat łagodności jest też często pomijany w nauczaniu Kościoła i postrzegany jako mało znaczący, marginalny – być może dlatego, że sprowadzono tę cnotę jedynie do poziomu zasad savoir-vivre’u.
Cnota łagodności
Nowy Testament ukazuje trzy podstawowe znaczenia łagodności: poddanie się woli Bożej (zob. Mt 5, 5; 11, 29; 21, 5); podatność na przyjmowanie nauki (zob. Jk 1, 21); najczęściej zaś oznacza zdolność znoszenia drugich (zob. 1 Kor 4, 21; 2 Kor 10, 1; Ef 4, 2). Człowiek, który się gniewa na drugiego, zwykle pragnie odwetu; łagodność opanowuje w nas tę dążność i dlatego też można powiedzieć, iż cnota ta jest owocem miłości, która nie szuka swego, gniewem się nie unosi i nie pamięta złego (zob. 1 Kor 13, 5). Apostoł narodów zachęca: Niech będzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiała łagodność: Pan jest blisko! (Flp 4, 5).
Dla chrześcijanina łagodność jest czymś więcej niż zwykłą cnotą. Jest ona tajemnicą Tego, który przyszedł na świat jako Dzieciątko w żłobie, milczał wobec Piłata, został obnażony na krzyżu, oddano Go w ramiona Matki, był pokorny i łagodny nawet w swej chwale. Ta cnota jest wyrazem miłości.
Bardzo ważną rolę odgrywa w niej serce, które wymaga nieustannej formacji.
A serce wierzącego człowieka powinno być kształtowane na wzór Serca Pana Jezusa, który wzywa: uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych (Mt 11, 29).
Aspekt łagodności w Piśmie Świętym zawsze jest postrzegany jako coś pozytywnego i wiązany jest nieodłącznie z duchową siłą. Święty Paweł mówi do swego umiłowanego dziecka Tymoteusza: Sługa Pana nie powinien wdawać się w kłótnie, ale ma być łagodnym względem wszystkich, skorym do nauczania, zrównoważonym. Powinien z łagodnością pouczać wrogo usposobionych, bo może Bóg da im kiedyś nawrócenie do poznania prawdy (2 Tm 2, 24-25).
Podobną naukę kieruje św. Piotr do żon, których mężowie nie słuchają nauki Pana Jezusa. Wskazuje, że wtedy przekonującym argumentem z ich strony powinno być nie to, co zewnętrzne (włosy, biżuteria, stroje), ale wnętrze serca człowieka o nienaruszalnym spokoju i łagodności ducha, który jest tak cenny przed Bogiem (1 P 3, 3-4). Taka właśnie postawa i czynienie dobra obroni kobietę przed wszelkim zastraszeniem (zob. 1 P 3, 6).
Co zyskujemy dzięki łagodności?
Cnota łagodności dotyczy relacji międzyludzkich. Seneka pisał, że do którego domu wejdzie łagodność – tam wniesie ze sobą szczęście i pokój.

Jeśli człowiek jest łagodny, może pozyskiwać kogoś dla dobrej sprawy, poprowadzić do drugiego człowieka. Dla św. Tomasza łagodność jest siłą, dzięki której jesteśmy w stanie opanować rosnące w nas uczucie gniewu; cichość i łagodność bronią nas od egzaltacji oraz od depresji.
Jako jedna z najpiękniejszych cech ludzkiego charakteru łagodność jest ozdobą chrześcijanina oraz siłą świadczącą o jego dojrzałości. Jest umiejętnością zachowania spokoju w cierpieniu, wobec ludzi przykrych i dokuczliwych. Łagodność maluje się na twarzy, w spojrzeniu, ujawnia się w głosie i w słowach. Jest ciepła.
Sprawność ta (czyli cnota) jest oznaką mądrości, która miłuje pokój, powoduje ustępliwość w sporach. Powinna wyrażać się w zdolności wybaczania urazów i bycia wyrozumiałym dla błędów naszych bliźnich – nawet wtedy, gdy w zamian nie możemy się tego spodziewać od nich. Łagodność jest pełna miłosierdzia, a jednocześnie nie jest stronnicza i obłudna. Nie broni się, nie szuka własnych racji. Posiada coś z Bożego spojrzenia na człowieka; pozwala dostrzec w człowieku jego godność, osobowość – wartości, które są dla niego ważne i istotne; pozwala wejrzeć w głąb duszy bliźniego i właściwie go zrozumieć.
Łagodność, będąc jednym z owoców Ducha Świętego, jest zatem skarbem, jest jeszcze jednym imieniem miłości!

W artykule korzystałem z opracowań
podanych w internecie: Adam E.
Szczepanowski, Owocem Ducha Świętego
jest łagodność; ks. Józef Gaweł SCJ,
Jak żyć owocami Ducha Świętego.

RACHUNEK SUMIENIA

▸ Czy umiesz (i jak długo) cierpliwie słuchać kogoś, kto „nudzi”, powtarza wciąż te same opowieści?
▸ Stać Cię na łagodne ocenianie błędnego zachowania bliźnich?
▸ Jak reagujesz, gdy ktoś ma inne zdanie niż Ty (np. w kwestiach politycznych, sportowych, wychowawczych, religijnych)?
▸ Czy stać Cię na łagodność wobec Twoich jawnych przeciwników, krzywdzicieli i wrogów?
▸ Jak reagujesz na błędy popełniane przez innych użytkowników dróg podczas jazdy samochodem?
▸ Jakie były Twoje pierwsze reakcje, gdy ktoś spowodował wypadek drogowy z Twoim udziałem: słownictwo, gestykulacja, domaganie się odszkodowania?
▸ Czy będąc np. komputerowym guru, umiesz łagodnie tłumaczyć zawiłości informatyki jakiemuś dyletantowi?