Katecheta – człowiek niosący wartości

Nauczyciel, przyjaciel, apologeta, ewangelizator, wolontariusz, świadek, misjonarz
– te jakże różne określenia, mogące przynależeć do wielu różnych ludzi,
znajdują wspólny mianownik w osobie katechety.

KS. PIOTR SIERZCHUŁA

Wrocław

Katecheta nie tylko przekazuje wiedzę,
ale także dzieli się swoją wiarą

ROMAN KOSZOWSKI/FOTO GOŚĆ

Dzisiaj osoba ucząca religii nie jest tylko kimś, kto realizuje podstawę programową, ale jest kimś więcej – jest drogowskazem dla młodego człowieka w świecie, w którym coraz więcej zakrętów i ludzkich niepewności.
Katecheza – centrum troski rodziny
Gdy przyzwyczaimy się już do widoku choinek w kościele, gdy przypomnimy sobie zwrotki popularnych kolęd i mniej znanych pastorałek, rozpoczyna się w naszych wspólnotach wizyta duszpasterska.
W jej trakcie księża odwiedzają mieszkańców swoich parafii, zarówno ludzi starszych i samotnych, jak i rzesze rodzin z dziećmi. Ich stosunek do religii jest przeróżny. Są wśród nich osoby głęboko wierzące, uczęszczające co niedzielę do kościoła, ale są i takie, które starają się swoją obecnością zbytnio nie narzucać Panu Bogu. Pośród tematów, które się przewijają w trakcie takich spotkań, zwłaszcza w domach, gdzie są obecne dzieci w wieku szkolnym, jest katecheza. Rodzice wraz ze swoimi pociechami potrafią długo i z zaangażowaniem opowiadać o katechecie czy katechetce, o tym, w jaki sposób prowadzone są lekcje, czy uczniowie chętnie chodzą na zajęcia, czy potrafi przyciągnąć swoich podopiecznych na spotkania w parafii. Ten wątek kolędy jest już obecny od mniej więcej 30 lat, czyli od czasu, kiedy katecheza wróciła do szkół. Z doświadczenia wiem, że zdarzają się rozmowy trudne (w których zarówno praca katechety, jak i sama katecheza nie są pozytywnie postrzegane), ale w większej części są to rozmowy napawające nadzieją i dumą, gdzie dostrzega się wagę lekcji religii oraz znaczenie katechety w wychowaniu i kształtowaniu postaw młodego pokolenia.
Nie da się ukryć, że frekwencja na lekcjach religii nieustannie spada, co zauważają nie tylko katecheci, ale także rodzice i uczniowie. Wśród wielu przyczyn takiego stanu rzeczy podaje się często osobę uczącą religii.
Mówi się o jej braku zaangażowania, stawianiu za dużych wymagań, metodach nauczania niedostosowanych do młodego pokolenia. Gdybyśmy na tym poprzestali, byłoby to niesprawiedliwe i głęboko krzywdzące dla katechetów.
Sprawa jest bardziej złożona, niż próbuje się to często przedstawiać. Przyczyn rezygnacji uczniów z lekcji religii jest wiele, np.: umieszczanie katechezy na pierwszych i ostatnich godzinach w planie lekcji (zdarza się, że uczniowie muszą czekać na zajęcia nawet 2–3 godziny), za dużo zajęć pozalekcyjnych, coraz bardziej zlaicyzowane społeczeństwo, relatywizm moralny, niechlubne przykłady do naśladowania wśród osób wierzących czy brak wiary w rodzinach. Wraz z upływającym czasem tych trudności niestety przybywa. Swoją cegiełkę dołożył niedawny strajk nauczycieli czy obecna pandemia koronawirusa.
Powoduje to, że katecheta, pragnąc przyciągnąć uczniów na lekcje religii oraz chcąc zdobyć poważanie wśród rodziców uczniów czy pozostałych nauczycieli, musi włożyć wiele wysiłku zarówno w podnoszenie swoich umiejętności, jak i tworzenie pozytywnego klimatu na katechezie oraz w pokoju nauczycielskim.
Katecheta – człowiek zabiegający o rozwój duchowy i intelektualny
Katecheta w szkole jest postrzegany (nawet przez osoby niewierzące) jako ktoś wyjątkowy, o szczególnych cechach. Świadczy o tym np. jego strój: habit, sutanna, koloratka, a często krzyżyk na szyi czy różaniec w dłoni. Nie można przejść na korytarzu szkolnym obok niego obojętnie.
Dzięki temu często zyskuje zaufanie, ale też staje się to przyczyną głośnego wyrażania niezadowolenia czy pretensji wobec Kościoła.
Mijające katechetę osoby są świadome, że wnosi on swoją osobą w życie szkoły chrześcijański system wartości, które przekazuje nie tylko w trakcie zajęć lekcyjnych, ale także świadectwem swojego życia. Ta sytuacja mobilizuje do zabiegania o ciągły rozwój w życiu duchowym i intelektualnym.

Katecheta w niczym nie odbiega od poziomu wykształcenia pozostałych nauczycieli z grona pedagogicznego.
Tak jak oni cały czas się dokształca, szukając nowych rozwiązań w swoim warsztacie pracy. W tym celu bierze udział w różnego rodzaju konferencjach i szkoleniach organizowanych zarówno w szkole, jak i poza nią. Szkolenia te dotyczą nie tylko dydaktyki i wychowania, ale też rozwoju duchowego. Katecheta bowiem nie tylko przekazuje wiedzę, ale dzieli się także swoją wiarą. Dlatego aktywnie uczestniczy w rekolekcjach, dniach skupienia czy w duszpasterstwie nauczycieli. Co więcej, katecheci są często prekursorami nowoczesnych metod nauczania, np. katecheci z archidiecezji wrocławskiej są inicjatorami grupy na Fb „Rysunkowa katecheza”, która promuje sketchnoting i myślenie wizualne jako jedną z możliwych form prowadzenia zajęć. Polegają one na przedstawianiu trudnych rzeczy w łatwy sposób za pomocą słowa i obrazu. Obecnie do tej grupy przynależą nauczyciele religii nie tylko z różnych diecezji w Polsce, ale też z różnych krajów świata, np. z Kamerunu.
Katecheci jako pełnoprawni członkowie grona pedagogicznego opiekują się też w szkołach różnymi grupami, np. są odpowiedzialni za wolontariat. Przejawem tego jest np. obecność w szkole Szkolnych Kół Caritas. Poprzez tę formę pracy z dziećmi pomagają najbardziej potrzebującym członkom lokalnej społeczności, m.in. uczestniczą w zbiórkach żywności, robią paczki na święta. Dzięki temu rozwijają u swoich podopiecznych wrażliwość na potrzeby drugiego człowieka. Katecheci prowadzą również w szkole wiele kół zainteresowań.
Warto zauważyć choćby obecność Kół Misyjnych, które wychowują we wrażliwości na problemy rówieśników uczniów z różnych krajów świata. Ponadto nauczyciele religii organizują konkursy o tematyce religijnej, które pobudzają uczniów do czytania Pisma Świętego i zgłębiania Katolickiej Nauki Społecznej.
Katecheta nie jest tylko nauczycielem pracującym w szkole od–do. Bycie katechetą to powołanie, które realizuje się także w parafii. Dlatego katechetę możemy spotkać w kościele na Mszach św., nabożeństwach (różaniec, droga krzyżowa) czy podczas spotkań grup parafialnych. Pomaga w przygotowaniu dzieci i młodzieży do przyjęcia sakramentów świętych, jest zaangażowany w przygotowanie liturgii mszalnej dla dzieci i młodzieży (prowadzi scholę, przygotowuje dzieci do Liturgii Słowa), aktywnie uczestniczy w katechezie parafialnej czy pomaga podczas spowiedzi w pierwsze piątki miesiąca oraz w trakcie rekolekcji. Co więcej, katecheta jest osobą, która często inicjuje albo pomaga w organizowaniu kolonii, wycieczek czy pielgrzymek. Do dzisiaj pamiętam katechetkę z jednej z parafii, która mocno angażowała się w życie parafialne, organizując po niedzielnej Mszy św. specjalną katechezę dla dzieci komunijnych.
Różne przestrzenie katechezy
Ucząc w młodszych klasach, często można usłyszeć od dzieci, co rodzice mówią np. na temat nauczyciela. Zdarza się, że dzisiaj autorytet katechety i pozostałych nauczycieli jest podważany.
Rodzice w domu krytykują pedagoga, wyrażając głośno swoje niezadowolenie z jego metod nauczania czy systemu oceniania. Taka sytuacja, w której nie rozwiązuje się problemów przez rozmowę, może powodować, że zamiast mobilizować nauczyciela do rozwoju, zniechęci to go np. do podnoszenia własnych umiejętności i kreatywnego prowadzenia zajęć. Przestanie mu zależeć. To, jakich będziemy mieli nauczycieli, katechetów, zależy od nas. Od naszej współpracy oraz modlitwy. Musimy pamiętać, że katecheza dokonuje się w różnych przestrzeniach, nie tylko w szkole na lekcjach religii, ale także w naszych domach, gdzie katechetą wprowadzającym w tajemnice naszej wiary są rodzice.