BIBLIJNE PODSTAWY SAKRAMENTÓW

Manna zapowiedzią Eucharystii

Kiedy Izraelici podczas swej wędrówki przez pustynię
do Ziemi Obiecanej po wyjściu z Egiptu zaczęli doświadczać braku pokarmu,
Bóg zesłał im dar manny.

KS. MARIUSZ ROSIK

Wrocław

Zbierający mannę.
James Tissot, akwarela, ok. 1902.
Jewish Museum, Nowy Jork

JOHN PARNELL, PHOTO/THE JEWISH MUSEUM/WIKIMEDIA COMMONS

Gdy lud narzekał na brak pożywienia, Pan powiedział wówczas do Mojżesza: „Oto ześlę wam chleb z nieba, na kształt deszczu. I będzie wychodził lud, i każdego dnia będzie zbierał według potrzeby dziennej. Chcę ich także doświadczyć, czy pójdą za moimi rozkazami czy też nie. Lecz w dniu szóstym zrobią zapas tego, co przyniosą, a będzie to podwójna ilość tego, co będą zbierać codziennie… O zmierzchu będziecie jeść mięso, a rano nasycicie się chlebem. Poznacie wtedy, że Ja, Pan, jestem waszym Bogiem”. Rzeczywiście wieczorem przyleciały przepiórki i pokryły obóz, a nazajutrz rano warstwa rosy leżała dokoła obozu. Gdy się warstwa rosy uniosła ku górze, wówczas na pustyni leżało coś drobnego, ziarnistego, niby szron na ziemi (Wj 16, 4-14).
Dar niebios
Manna jest jednym ze spektakularnych darów, jakie Izraelici otrzymali od Boga na pustyni podczas wędrówki do Kanaanu. Według judaistycznego komentarza do Księgi Wyjścia Mojżesz wyjaśniał Izraelitom: „To jest chleb, który był zachowany dla was od początku wysoko w niebie, a teraz Pan daje go wam do jedzenia” (Targum Pseudo-Jonatana do Wj 16, 15).
Manna przejawiała najpierw właściwości doczesnego pokarmu: „była ona biała jak ziarno kolendra i miała smak placka z miodem” (Wj 16, 31). Izraelici dostrzegali w niej jednak także cechy wskazujące na jej nadprzyrodzone pochodzenie. Manna spadała z nieba niczym deszcz lub szron, a obydwa te zjawiska widziane były przez członków narodu wybranego jako bezpośrednio powodowane przez Boga. Poza tym bez względu na to, ile kto zebrał manny, ilość ta była akuratna dla mieszkańców namiotu: „Izraelici […] zebrali jedni dużo, drudzy mało. Gdy mierzyli swój zbiór omerem, to ten, który zebrał wiele, nie miał nic zbywającego, kto zaś za mało zebrał, nie miał żadnego braku – każdy zebrał według swych potrzeb” (Wj 16, 17-18).
Nadprzyrodzone właściwości manny przejawiały się także w fakcie, że choć codziennie pod wpływem słońca rozpuszczała się ona i znikała (Wj 16, 21), to jednak w dzień szabatu pozostawała trwałym pokarmem od dnia poprzedniego. Dalej, choć manna powinna zniknąć pod wpływem ciepła, to jednak zachowywała trwałą konsystencję, gdy była umieszczona w naczyniu w Miejscu Najświętszym Namiotu Spotkania, a później świątyni jerozolimskiej: „Mojżesz rzekł do Aarona: «Weź naczynie i napełnij je omerem manny, i złóż ją przed Panem, aby przechować ją dla waszych późniejszych pokoleń». Aaron położył je przed Świadectwem, aby przechować – jak to Pan nakazał Mojżeszowi” (Wj 16, 33-34). Według Septuaginty, czyli greckiego przekładu Biblii Hebrajskiej, naczynie na mannę było wykonane ze złota, jak niemal wszystko w Namiocie Spotkania i późniejszej świątyni.

Manna została dana Izraelitom wraz z darem przepiórek. W ten sposób lud Boży kroczący przez pustynię otrzymał jednocześnie mięso i chleb.
Te dwa artykuły spożywcze były dla Izraelitów symbolem pełnego pokarmu.
To właśnie dzięki niemu Izraelici mogli dojść do Kanaanu. Dar manny ustał, gdy naród wybrany osiągnął swój cel – doszedł do Ziemi Obiecanej Abrahamowi i jego potomkom.
Owoc ziemi i pokarm z nieba…
Czy więc starotestamentowa manna była zapowiedzią Eucharystii? Oczywiście tak! Obydwa pokarmy przejawiają podobne właściwości: z jednej strony są owocem ziemi, z drugiej – pokarmem z nieba. Manna przejawiała nadprzyrodzone cechy w dzień święty Żydów, czyli szabat. Eucharystię celebruje się szczególnie uroczyście w dzień święty chrześcijan, czyli w niedzielę. Wraz z chlebem z nieba Izraelici otrzymali mięso przepiórek.
Eucharystia jest jednocześnie chlebem konsekrowanym i Ciałem Chrystusa.
…w drodze do niebiańskiej ojczyzny
Żydzi spodziewali się powtórzenia cudu manny w czasach mesjańskich, a Prawo nakazywało im „pamiętać” o Bożych cudach w czasie exodusu: „Pamiętaj na wszystkie drogi, którymi cię prowadził Pan, Bóg twój, przez te czterdzieści lat na pustyni, aby cię utrapić, wypróbować i poznać, co jest w twym sercu; czy strzeżesz Jego nakazu, czy też nie. Utrapił cię, dał ci odczuć głód, żywił cię manną, której nie znałeś ani ty, ani twoi przodkowie, bo chciał ci dać poznać, że nie samym tylko chlebem żyje człowiek, ale człowiek żyje wszystkim, co pochodzi z ust Pana” (Pwt 8, 2-3).
Wraz z nadejściem Jezusa pojawiły się czasy mesjańskie, a ustanowiona przez Niego Eucharystia jest „pamiątką” Jego exodusu – przejścia z tego świata do Ojca. Manna była dla Izraelitów pokarmem w drodze do Ziemi Obiecanej. Eucharystia jest dla chrześcijan pokarmem w drodze do niebiańskiej ojczyzny. Co więcej, manna przechowywana była w Miejscu Najświętszym Namiotu Spotkania, a później w świątyni jerozolimskiej.
Umieszczono ją w złotym naczyniu.
Eucharystia przechowywana jest w tabernakulum, a więc w miejscu, które w architekturze kościołów odpowiada Miejscu Najświętszemu świątyni.
Umieszczona jest bardzo często w pozłacanych naczyniach liturgicznych.
Zbieżności te i analogie dowodzą, że praktyka celebracji Eucharystii tworzyła się w chrześcijaństwie na podstawie silnego i biblijnie ugruntowanego przekonania, że dar starotestamentalnej manny jest zapowiedzią Eucharystii.