BIBLIJNE PODSTAWY SAKRAMENTÓW

Ofiara Abrahama

Jednym z najczęściej przywoływanych starotestamentowych typów ofiary Chrystusa złożonej na krzyżu,
a uobecnianej w Eucharystii jest ofiara, którą Abraham miał złożyć ze swojego syna Izaaka.
Sara urodziła Abrahamowi Izaaka – syna obietnicy, którego poddany przez Boga próbie ojciec
miał złożyć w ofierze na górze Moria. Cudownie ocalony Izaak dał początek narodowi żydowskiemu.

KS. MARIUSZ ROSIK

Wrocław

Ofiara Izaaka, fresk na sklepieniu kościoła pw. Świętego Krzyża
na Górze Świętej Anny

HENRYK PRZONDZIONO/FOTO GOŚĆ

Przytoczmy opis zdarzenia według Księgi Rodzaju: „Bóg wystawił Abrahama na próbę. Rzekł do niego: «Abrahamie!» A gdy on odpowiedział: «Oto jestem» – powiedział: «Weź twego syna jedynego, którego miłujesz, Izaaka, idź do kraju Moria i tam złóż go w ofierze na jednym z pagórków, jakie ci wskażę». Nazajutrz rano Abraham osiodłał swego osła, zabrał z sobą dwóch swych ludzi i syna Izaaka, narąbał drzewa do spalenia ofiary i ruszył w drogę do miejscowości, o której mu Bóg powiedział. Na trzeci dzień Abraham, spojrzawszy, dostrzegł z daleka ową miejscowość. […] Abraham, zabrawszy drwa do spalenia ofiary, włożył je na syna swego Izaaka, wziął do ręki ogień i nóż, po czym obaj się oddalili. Izaak odezwał się do swego ojca Abrahama: «Ojcze mój!» A gdy ten rzekł: «Oto jestem, mój synu» – zapytał: «Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie?» Abraham odpowiedział: «Bóg upatrzy sobie jagnię na całopalenie, synu mój». I szli obydwaj dalej. A gdy przyszli na to miejsce, które Bóg wskazał, Abraham zbudował tam ołtarz, ułożył na nim drwa i związawszy syna swego Izaaka, położył go na tych drwach na ołtarzu.
Potem Abraham sięgnął ręką po nóż, aby zabić swego syna. Ale wtedy Anioł Pański zawołał na niego z nieba i rzekł: «Abrahamie, Abrahamie!» A on rzekł: «Oto jestem». [Anioł] powiedział mu: «Nie podnoś ręki na chłopca i nie czyń mu nic złego! Teraz poznałem, że boisz się Boga, bo nie odmówiłeś Mi nawet twego jedynego syna». Abraham, obejrzawszy się poza siebie, spostrzegł barana uwikłanego rogami w zaroślach. Poszedł więc, wziął barana i złożył w ofierze całopalnej zamiast swego syna” (Rdz 22, 1-14).
Czy opis wydarzenia zwanego akedą („związaniem”) daje podstawy to tego, by widzieć w nim zapowiedź ofiary Chrystusa uobecnianej w Eucharystii? Oczywiście!
Zapowiedź ofiary Chrystusa
Izaak był umiłowanym synem Abrahama. Jezus był umiłowanym Synem Bożym. Wystarczy przytoczyć słowa Ojca, który odezwał się podczas chrztu Jezusa w Jordanie: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie” (Mt 3, 17). Już w pierwszym zdaniu Nowego Testamentu Jezus jest utożsamiony z Izaakiem: „Rodowód Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama” (Mt 1, 1). Również w bezpośrednim kontekście relacji o chrzcie Chrystusa pojawia się postać Abrahama w wypowiedzi Jana Chrzciciela: „Plemię żmijowe, kto wam pokazał, jak uciec przed nadchodzącym gniewem? Wydajcie więc godny owoc nawrócenia, a nie myślcie, że możecie sobie mówić: «Abrahama mamy za ojca», bo powiadam wam, że z tych kamieni może Bóg wzbudzić dzieci Abrahamowi” (Mt 3, 7-9).
Miejsce, na którym Abraham miał złożyć swego syna w ofierze, w dwojaki sposób łączy się z ofiarą Chrystusa. Po pierwsze, jest to miejsce, na którym stanęła świątynia jerozolimska, a ofiary świątynne są również zapowiedzią ofiary Chrystusa uobecnianej w Eucharystii.
Po drugie, Golgota, na której Chrystus poniósł śmierć krzyżową (uobecnianą w Eucharystii), należała do tego samego pasma wzgórza, co Moria, na której Abraham zamierzał złożyć Izaaka w ofierze. W ten sposób topografia ofiary Izaaka zapowiada śmierć krzyżową Jezusa uobecnianą w Eucharystii.
Izaak niósł drzewo przeznaczone na podpalenie, by można było złożyć ofiarę.

Jezus niósł drzewo krzyża – przynajmniej tzw. patibulum, czyli poziomą belę krzyża, na którym jako arcykapłan Nowego Przymierza złożył ofiarę z samego siebie. Czynność niesienia drzewa przez Izaaka – w tradycji judaistycznej odczytywana jako czynność kapłańska – zapowiada Jezusową mękę na drodze krzyżowej, a męka Mesjasza jest uobecniana w ofierze eucharystycznej.
Niezwykle istotna jest dwuznaczność wypowiedzi Abrahama, którą z języka hebrajskiego można tłumaczyć jako „Bóg upatrzy sobie baranka na ofiarę” lub „Bóg, Baranek, upatrzy sobie ofiarę” (Rdz 22, 8). Oczywistym jest, że wszyscy Żydzi interpretują tekst zgodnie z pierwszą opcją, jednak po tym, czego dokonał Jezus, staje się jasne, że dwuznaczność ta z natchnienia Bożego winna być interpretowana jako pośrednie wskazanie na bóstwo Chrystusa, Bożego Baranka: Bóg – Baranek (czyli Syn Boży jako druga Osoba Boska) upatrzy sobie żertwę ofiarną. Był nią rzeczywiście uwikłany w zaroślach baranek.
Ofiarę Abrahama z ewangelicznymi narracjami o ofierze Chrystusa łączą także wątki terminologiczne.
Dwa z nich odznaczają się szczególną intensywnością. Abraham wyruszył na górę Moria „wczesnym rankiem”, natomiast dotarł tam, by złożyć ofiarę „trzeciego dnia”. Obydwie („wczesnym rankiem”; „trzeciego dnia”) uważnym czytelnikom Ewangelii natychmiast przywodzą na myśl relacje o pustym grobie Jezusa. Kobiety zamierzające dokończenie namaszczenia ciała zmarłego Jezusa (namaszczenie zostało przerwane, gdyż właśnie nadszedł szabat) udały się do Jego grobu wczesnym rankiem trzeciego dnia.
Kapłan i ofiara
Abraham jest kapłanem – co oczywiste – bo pragnie złożyć Bogu ofiarę ze swojego syna. Jednak ponieważ naraża się na stratę tego, co dla niego w życiu najcenniejsze, jest też ofiarą. Czyli Abraham jest kapłanem i ofiarą – jak Chrystus. Izaak ma być złożony w ofierze, na co dobrowolnie się zgadza. Według tradycji judaistycznej Izaak uczył Lewiego, w jaki sposób należy składać ofiary. Pełnił więc funkcję kapłańską. Jak widać, zarówno Abraham, jak i Izaak byli kapłanami i ofiarami. Dokładnie tak, jak Jezus, który – jako arcykapłan Nowego Przymierza – złożył siebie w ofierze na wdzięczną wonność Bogu: „Chrystus was umiłował i samego siebie wydał za nas w ofierze i dani na woń miłą Bogu” (Ef 5, 1).
Ofiara dobrowolna
Według żydowskiej tradycji ofiara Izaaka była dobrowolna. Był już dorosłym – może wciąż młodym, ale świadomym tego, co się dzieje – człowiekiem i zgodził się ponieść śmierć.
Pewne wahanie można zauważyć w pytaniu skierowanym do ojca: „Oto ogień i drwa, a gdzież jest jagnię na całopalenie?” (Rdz 22, 7). Izaak zdaje się przeczuwać, że to on będzie żertwą ofiarną, jednak chce się upewnić, że tak właśnie się stanie. Można tu dostrzec analogie z postawą Jezusa. Od początku swej działalności wie, że poniesie śmierć odkupieńczą, przygotowuje apostołów do tego momentu poprzez zapowiedzi swej śmierci, ostatecznie podejmuje ją dobrowolnie, jednak w Ogrójcu modli się o jej oddalenie: „Ojcze, jeśli chcesz, zabierz ode Mnie ten kielich. Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!” (Łk 22, 41).