ABECADŁO RODZINNE

Zaburzenia odżywiania

Zaburzenia odżywiania to choroby o podłożu
psychicznym, których wspólnym mianownikiem jest
obsesja na punkcie jedzenia. Wszystkie prowadzą do
wyniszczenia organizmu, a nawet do śmierci.

Co może być przyczyną zaburzeń odżywiania? Ponieważ nie są one jednorodną jednostką chorobową, mogą istnieć różne czynniki je wywołujące, np. czynniki genetyczne, społeczno-kulturowe, cechy indywidualne czy uwarunkowania rodzinne. Warto, aby rodzice zwracali uwagę na takie, jak:
▸ Zaburzony obraz siebie u dziecka, zaniżona samoocena.
▸ Silna potrzeba osiągnięć, wysokie aspiracje, wysokie wymagania względem siebie. Perfekcjonizm w działaniu i w życiu oraz nadmierne poczucie obowiązku.
▸ Wcześniejsza otyłość i związany z tym aspekt psychologiczny, np. ośmieszanie, poniżanie, brak wsparcia.
▸ Nadmierne zainteresowanie zdrowym jedzeniem, byciem fit, np. obsesyjne wręcz liczenie kalorii, czytanie składu produktów itp.
▸ Nadmierna koncentracja na stanie zdrowia dziecka, w tym głównie nadmierna koncentracja mam na szczupłej sylwetce u siebie i u córki.
Zwykle mówiąc o zaburzeniach odżywiania, myślimy o anoreksji, bulimii, ewentualnie otyłości. Jednak jest ich więcej (np. zespół nocnego jedzenia, bigoreksja/dysmorfia mięśniowa, ortoreksja, ruminacje). Osoba cierpiąca na anoreksję (jadłowstręt psychiczny) ma zaburzony obraz ciała. Widzi się w lustrze jako znacznie grubsza, niż jest w rzeczywistości (stąd stosowanie głodówek, diet odchudzających, nadmiernych ćwiczeń fizycznych itp.).
W przypadku bulimii (żarłoczność psychiczna), którą charakteryzują głównie epizody objadania się, podkradania jedzenia, a potem w poczuciu winy stosowanie środków przeczyszczających, wywołujących wymioty, możemy nie zauważyć, że nasze dziecko na nią cierpi, ponieważ zwykle nie powoduje ona zmian w wyglądzie zewnętrznym. Zdarza się, że dopiero w szpitalu, kiedy dziecko jest po próbie samobójczej, rodzic dowiaduje się, że podłożem są zaburzenia odżywiania.
Z kolei w przypadku napadów objadania się (jedzenie aż do poczucia przepełnienia, przy braku fizycznych objawów głodu, jedzenie po stresujących doświadczeniach, jak kłótnie, porażki) warto pamiętać, że często kryje się za tym niezaspokojona potrzeba np. bezpieczeństwa, miłości, bliskości.
Co robić? Na pewno działać!!! Czekanie pogłębia problem. Należy przygotować się do rozmowy z dzieckiem – trudnej dla obu stron.
Dowiedzieć się jak najwięcej o zaburzeniach odżywiania. Podczas rozmowy mówić tylko o faktach, unikać diagnoz, etykietowania, oskarżania. Warto zaakceptować inny punkt widzenia dziecka, ale mu się nie poddawać (np. zapewnieniom, że wszystko jest dobrze). Jeśli dziecko trafi pod opiekę specjalisty, należy działać zgodnie z jego sugestiami.
Warto zwracać uwagę na niebezpieczne fora internetowe, które mogą pogłębić problem (np. ruch pro-ana, tj. professional-ana, oznaczający profesjonalną anoreksję, lub pro-anorexia, tj. „za anoreksją” – promowanie anoreksji i negowanie faktu, że jest chorobą).

RYS. MWM

Działania, których należy unikać: leczenie jedzeniem, zmuszanie do jedzenia; kłótnie o jedzenie, wagę ciała; zapoznanie się z fachową literaturą bez szukania pomocy u specjalisty; nadmierna kontrola, chodzenie za dzieckiem do toalety; rozmawianie o problemie (np. z lekarzem, terapeutą, nauczycielem) bez informowania o tym dziecka; nadmierna troska i ochrona, nadopiekuńczość.
Każde zaburzenie odżywiania ma swoje podłoże psychologiczne. Wiąże się z niezaspokojeniem potrzeb, np. miłości, akceptacji, ciepła, poczucia bycia ważnym dla najbliższych. Dzieci mają poczucie głodu emocjonalnego w relacjach z najbliższymi. Dlatego tu nie chodzi wcale o jedzenie.
Zaburzenia odżywiania zawsze wymagają leczenia psychiatrycznego i psychoterapeutycznego. Jak większość chorób, i te można zauważyć i dość szybko podjąć kroki ku zdrowiu. Dlatego warto obserwować i rozmawiać z własnym dzieckiem.

ALEKSANDRA ASZKIEŁOWICZ