KS. ADAM CZTERNASTEK

Czepielowice

…to prawda! Niestety!

Po przeczytaniu listu Pani Marty postanowiłem nie odnosić się do opisanej w nim sytuacji dziecka. Przyczyna pierwsza: nie znam sprawy. Przyczyna druga: nie znam wykładni prawa. Przyczyna trzecia: nie chcę odnosić się do sprawy, która nie ma jeszcze ostatecznego rozwiązania. Taka moja życiowa logika.

Chcę jednak zatrzymać się nad owym odwracaniem świata do góry nogami. Obserwując wydarzenia, które są nam przybliżane i komentowane, możemy takie właśnie odnieść wrażenie. Świat już dawno stoi na głowie. Coś co jeszcze nie tak dawno było przyjmowane jako niepodlegające zmianom, obecnie uchodzi za przejaw nowoczesności i postępu, zachowania jeszcze niedawno naganne, dzisiaj określane są jako incydentalne. Kiedyś brak poszanowania godności osoby ludzkiej był powszechnie negowany, obecnie dokonuje się z cichym przyzwoleniem wielu ludzi. I tak mógłbym, sięgając we wszystkie dziedziny życia, przytaczać wiele przykładów na ową „odwróconą strukturę życia”. Nie jest to także obce w przypadku traktowania Bożych przykazań. Lansowany relatywizm doprowadza do zachwiania poczucia grzechu, winy, odpowiedzialności za siebie i innych. Wszystko jest dopuszczalne, co może „uszczęśliwić” człowieka. I to jest niebezpieczny skutek owego postawienia na głowie spraw świata tego. A przy tym brak logiki w interpretacji owych zachowań, który skutkuje usprawiedliwianiem wszystkiego. Słucham tylko radia, gdzie słowo jest najważniejszym „narzędziem” przekazu informacji. I niejednokrotnie odnoszę podobne wrażenie jak Pani Marta. Słucham i czasami nie wierzę, że można wysnuć takie czy inne wnioski, nie rozumiem, co „autor miał na myśli”. Słowotok, który pozbawiony logicznego ciągu, ma podkreślić elokwencję mówcy. A treść?

Na czas trwania okresu Przygotowania do Świąt Paschalnych, Wielkiego Postu, wszystkim czytelnikom życzę odkrywania Bożej Logiki w działaniu względem każdego z nas. Owocnego poszukiwania przy Krzyżu Chrystusa.