„WIEM, KOMU UWIERZYŁEM” (2 TM 1,12)
Apologia na dzień powszedni

Logos – „jak oznajmia Pismo”

„Idea Syna Bożego jako wcielonego Logosu to import
z hellenistycznych religii. Prolog Ewangelii Jana
jest obcy wierze Izraela”. Prawda jest inna:
wiara we wcielone Słowo Boga ma biblijne podstawy,
choć wyrażono ją w nowoczesnym języku tamtej epoki.

KS. MACIEJ MAŁYGA
Wrocław

Logos „rozbił namiot wśród nas”,
jak dosłownie mówi Prolog (J 1,14)

UZENK DOEZENK/UNSPLASH.COM

Gdyby z całej Biblii można było zachować jedną kartkę, wielu wybrałoby pierwszą stronę Ewangelii według św. Jana. Natchniony tekst Prologu mówi o Bogu, świecie, Wcieleniu, odrzuceniu i przyjęciu zbawienia.
Czyni to językiem wyjątkowym, używając określenia logos, tłumaczonego jako „Słowo”: „Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga i Bogiem było Słowo. […] A Słowo ciałem się stało i zamieszkało między nami” (J 1, 1.14).
Czy to jednak nie kolejny stopień ewolucji ludzkiego projektu religijnego, a tym samym argument przeciw chrześcijaństwu?
Popularne słowo filozofii i religii
Greckie logos samo w sobie znaczy „słowo”, „mowa”, „ludzki rozum”. W filozofii pojęcie to nabrało szczególnego znaczenia. Heraklit (VI/V w. przed Chr.) mówił o „boskim logosie”, porządkującym świat. Stoicy utożsamiali go z bóstwem; Kleantes (III/II w. przed Chr.) logosem nazywa Zeusa. Po podbojach Aleksandra Macedońskiego i fuzji myśli i wierzeń Zachodu i Wschodu logos rozumiany jest jako posłaniec i pośrednik Boga, utożsamiany z Hermesem, Heliosem czy Ozyrysem. U żydowskiego filozofa Filona z Aleksandrii (zm. po r. 40) logos to obraz Boga najwyższego, Jego aspekt, wybiegające z Bożego źródła słoneczne światło, narzędzie w dziele stworzenia.
Odmienność chrześcijaństwa
Chrześcijanie pierwotnego Kościoła, będąc żydami, mieli kontakty z hellenistycznie filozofującą diasporą żydowską Aleksandrii i w ogóle z myślą Greków (Paweł na Areopagu cytuje wspomniany hymn Kleantesa, Dz 17, 28). Ale ich rozumienie logosu jest w istotnych punktach nowe, odmienne – to samo brzmienie słowa, ale różniące się znaczenie: 1) Logos Ewangelii, Wcielony Syn Boży, nie jest niższy od Boga, lecz Jemu równy; 2) Logos, zachowując boskość, przyjmuje z prawdziwym człowieczeństwem także ciało, co dla greckiej myśli (i dla Filona) było odrażające; 3) Logos zbawia świat, pełni misję Odkupienia, co ściśle łączy się z oryginalną dla chrześcijaństwa sprawą grzechu pierworodnego; 4) Logos to nie bezosobowa energia, lecz osoba.

Ewangelia według św. Jana, która kształtowała się na terenach od Jerozolimy przez Syrię po Azję Mniejszą, w nowy sposób podjęła więc stare dziedzictwo ludzkiej myśli, nawiązała do doświadczenia rozumu, do obserwowanego w świecie porządku i ładu, do religijnego zmysłu człowieka.
Słowo i Mądrość Najwyższego
Najważniejszy jest fakt, że pierwsi chrześcijanie, żydzi, czerpali rozumienie logosu nie z filozofii, lecz ze Starego Testamentu. Ich wiara we Wcielonego Boga była wiarą biblijną, dalszym ciągiem drogi Abrahama, Mojżesza i proroków. Szczególnie ważne były tu biblijne teksty o słowie i mądrości Boga. Bóg przez Słowo stwarza (Rdz 1, 1-31; Ps 33, 6) i objawia się (Ps 147, 15), jest ono Jego wysłannikiem (Iz 55, 11; Ps 107, 20). Mądrość Boga jest skryta dla świata i znana tylko Jemu (Hi 28, 23); to Jego ukochane dziecko, zrodzone „od początku” przed wszystkim, obecne przy stwarzaniu (Prz 8, 22-23); zstępuje na ziemię i rozbija namiot na Syjonie (Syr 24, 3.8-10); to odbicie i obraz Boga (Mdr 7, 25).
Te same wyobrażenia i pojęcia pojawiają się w chrystologicznych określeniach Nowego Testamentu: Jezus jako odblask chwały Boga (Hbr 1, 1-3), obraz Boga i zasada stworzenia (Kol 1, 15-17) rozbija namiot między ludźmi (J 1, 14).
Ani Księga Mądrości, ani Księga Syracha, zawarte w Septuagincie, a za nią w biblijnym kanonie Kościoła, nie zostały przez pobiblijny judaizm rabinacki (a za nim przez wspólnoty protestanckie) włączone w kanon Biblii hebrajskiej; rolę odegrał tu spór z chrześcijaństwem, opierającym swą chrystologię właśnie na Mdr i Syr. Inna rzecz, że dziś chrystologiczne znaczenie tych tekstów jest w życiu Kościoła pomijane, bo odnoszone są one do Maryi zarówno w pobożności ludowej („jako mgła okryłam wszystką ziemię”, Syr 24, 3 w „Godzinkach”), jak w liturgii (czytanie „Pan mnie stworzył, swe arcydzieło […] od początku […]. Gdy niebo umacniał, z Nim byłam”, Prz 8, 22-35, w uroczystość NMP Częstochowskiej).
Autorem Prologu kierowała nie ewolucja filozoficznego pojęcia, ale trwanie w wierze Izraela. Podstawowym źródłem dla użycia potężnego w swym znaczeniu słowa Logos było zaś spotkanie z życiem, śmiercią i zmartwychwstaniem Jezusa z Nazaretu.

Warto: wczytać się w Prz, Mdr i Syr
w kluczu chrystologicznym