dla dzieci
BOHATEROWIE BIBLIJNI

Korneliusz – zbawienie dla pogan

Duch Święty zstąpił na nich, jak na nas na początku.
(Dzieje Apostolskie 11, 15)

Korneliusz był dowódcą oddziału żołnierzy rzymskich w Cezarei. Miał władzę wojskową nad tak zwaną kohortą Italską. Wyznawał religię żydowską, przestrzegając Prawa Mojżeszowego, choć sam nie należał do Izraelitów.
Święty Łukasz nazywa go pobożnym i bojącym się Boga. Chwali go za trwanie w modlitwie oraz dawanie hojnej jałmużny biednym.
Pewnego dnia w czasie modlitwy, około godziny piętnastej, Korneliusz miał widzenie. Zobaczył anioła, który polecił mu posłać po Piotra przebywającego w Jafie w domu garbarza Szymona. Setnik posłuchał wysłannika z nieba.
Do Jafy udało się dwóch jego domowników i żołnierz. Kiedy następnego dnia rano dotarli na miejsce, Piotr właśnie się modlił na dachu domu. On również miał widzenie, tuż przed przybyciem gości. Usłyszał głos Ducha Świętego: Poszukuje cię trzech ludzi. Zejdź więc i idź z nimi bez wahania, bo Ja ich posłałem (Dz 10, 20).
Po tym zapewnieniu Piotr przyjął przybyszów, a kolejnego dnia wyruszył z nimi w podróż do Cezarei, do domu Korneliusza – mimo że Prawo żydowskie zabraniało mu przebywania z cudzoziemcami. Wyjaśnił to: Bóg mi pokazał, że nie wolno żadnego człowieka uważać za skażonego lub nieczystego (Dz 10, 28b).
Tymczasem Korneliusz zebrał swoją rodzinę i przyjaciół i czekał na przybycie Piotra. Po powitaniu powiedział: Teraz my wszyscy stoimy przed Bogiem, aby wysłuchać wszystkiego, co Pan tobie polecił (Dz 10, 33b).
Zanim Piotr skończył mówić o Jezusie, Jego śmierci i Zmartwychwstaniu, na zebranych zstąpił Duch Święty. Wielbili Boga i modlili się w językach pod Jego wpływem.
Dlatego Piotr zapytał: Któż może odmówić chrztu tym, którzy otrzymali Ducha Świętego tak samo jak my? (Dz 10, 47).
W ten sposób chrześcijanami zostali ci, którzy nie byli wcześniej Żydami – a Piotr i pozostali zrozumieli, że Bóg udziela łaski zbawienia w Chrystusie wszystkim ludziom bez względu na ich pochodzenie czy narodowość.

ILUSTRACJA MWM

W historii tej widzimy wielką otwartość, zarówno Piotra, jak i Korneliusza, na działanie Ducha Świętego i na to, co On mówi. Zdumiewa to szczególnie u Korneliusza, który przecież nie znał osobiście Pana Jezusa i zapewne nie słyszał o Duchu Świętym.
Przekonuje to nas o ogromnej wartości i mocy szczerej, systematycznej modlitwy – dzięki niej i my możemy coraz lepiej poznawać Chrystusa i rozpoznawać Jego głos w naszym sercu.
Poza tym zauważamy szereg tak zwanych zbiegów okoliczności: najpierw modli się Korneliusz i ma widzenie anioła; potem Piotr modli się w czasie, kiedy posłańcy go szukają, i też ma widzenie; jedno widzenie uzupełnia drugie; wszystko dzieje się, jakby było zaplanowane przez Boga. Tak rzeczywiście jest – lecz nie tylko wtedy, ale i obecnie. Podobnie wydarzenia układają się w twoim i moim życiu. Warto zachowywać czujność i zawsze wsłuchiwać się w Boży głos. Pan mówi także dziś do ciebie – po to, aby wskazywać ci najlepszą drogę do Niego i najlepsze rozwiązania w twoim życiu.
Korzystaj z nich na co dzień, by żyć szczęśliwie, w bliskości z Bogiem.

EWA CZERWIŃSKA