Piękny czas

O wakacyjnym wyjeździe
do Taizé, wyzwaniach
oraz oczekiwaniach
towarzyszących
42. Europejskiemu
Spotkaniu Młodych
z bpem Jackiem Kicińskim
rozmawia

KS. ŁUKASZ ROMAŃCZUK

„Nowe Życie”

Przed wejściem do Kościoła Pojednania przez cały dzień można
spotkać młodych ludzi ze wszystkich zakątków świata

ZDJĘCIA ARCHIWUM „NOWEGO ŻYCIA”

Ks. Łukasz Romańczuk: Podczas tegorocznych wakacji Ksiądz Biskup wraz z młodzieżą naszej archidiecezji odwiedził niewielką burgundzką wioskę – Taizé. Jak wspomina Ekscelencja pobyt u braci?
Bp Jacek Kiciński CMF: Pojechałem tam z młodzieżą z Sulistrowic i ich duszpasterzem, ks. Kubą Bartczakiem. Był to naprawdę piękny czas, spędzony z młodzieżą, pozwalający doświadczyć wspólnoty i atmosfery, jaka panuje w Taizé. Miałem również okazję pobyć z braćmi, którzy mnie zaprosili do swojej wspólnoty. Pozwoliło mi to przyjrzeć się ich życiu. Chociaż przez chwilę zaznałem prostoty życia monastycznego. Uczestniczyłem również w konferencjach dla dorosłych pielgrzymów.
Czy Taizé to dobre miejsce, aby podjąć refleksję nad swoim życiem, wiarą?
Fenomenu Taizé nie należy rozpatrywać przez pryzmat turystyki. Ci, którzy kierują tam swoje kroki, czegoś w życiu poszukują. To pragnienie realizuje się poprzez doświadczenie wspólnoty i modlitwy. Miejsc, które mają w tym pomóc, jest w Taizé bardzo dużo, np. strefa ciszy pozwalająca zaznać odrobiny samotności. Jeżeli ktoś chce być razem z innymi, we wspólnocie, to odnajdzie się w Taizé. Podobnie jak ten, kto pragnie oddalić się na miejsce ustronne. To wszystko daje pewnego rodzaju wytchnienie, pozwalające na spojrzenie na swoje życie z dystansu. Ta jedność w różnorodności stanowi o bogactwie Taizé.

W jaki sposób pobyt w Taizé wpłynął na postrzeganie Europejskiego Spotkania Młodych przez Księdza Biskupa?
Czas pobytu dał mi większą otwartość, szersze spojrzenie na wspólnotę Kościoła, ale przede wszystkim na wspólnotę wiary. Należy pamiętać, że nie wszyscy młodzi ludzie w Taizé to katolicy. Można tam spotkać różnorodność wyznań. Wszystkich łączy modlitwa i wiara w Jezusa Chrystusa. W tym kontekście ważnym elementem było to, że w Taizé codziennie odprawiana jest Msza św. dla chętnych, a więc to nie jest tak, że jedziemy do Taizé i zapominamy, że jesteśmy katolikami, zapominamy o Eucharystii. Nie! Codziennie jest Msza św., oczywiście dla chętnych. Pozwala to zachować swoją tożsamość i ubogacić innych.
Europejskie Spotkanie Młodych to wydarzenie, które gromadzi corocznie kilkanaście tysięcy młodych ludzi. Przyjeżdżają oni w wyznaczone przez braci z Taizé miejsce, aby wspólnie się modlić i dzielić wiarą. Jakie znaczenie może mieć takie spotkanie dla naszej archidiecezji?
Spotkanie na pewno jest promocją Wrocławia. Samo miasto przez ostatnie lata bardzo się zmieniło. Do Wrocławia napłynęło wielu nowych mieszkańców, inni ludzie tworzą teraz atmosferę tego miasta. Dla nich Wrocław stał się miejscem bardzo otwartym, bliskim.

List Prezydenta RP Andrzeja Dudy
skierowany do Organizatorów i Uczestników
42. Europejskiego Spotkania Młodych we Wrocławiu

Myślę, że po wielu latach od poprzednich Spotkań [1989, 1995 – Ł.R.] jest okazja, aby, mówiąc w duchu języka biblijnego, wyciągać ze starego to, co dobre, a otwierać się na to, co nowe. Sprawdzianem poziomu duchowego były dla nas Światowe Dni Młodzieży w Krakowie, kiedy to gościliśmy we Wrocławiu ponad 15 tys. ludzi z całego świata.
To było bardzo dobre doświadczenie spotkania z innymi ludźmi. Ufam, że Europejskie Spotkanie Młodych pozwoli na nowo odkryć w sobie i wokół siebie piękno wiary i wspólnoty oraz doświadczyć gościnności. Zresztą nie bez przyczyny mówimy, że Wrocław jest miastem spotkań, a teraz to jest spotkanie w wierze – wyjątkowa szansa, aby otworzyć się na innych i pokazać im, że jako Polacy mamy coś do zaoferowania. Myślę tutaj o naszych tradycjach, zdecydowaniu w wierze.
Na pewno spotkanie będzie okazją do otwarcia się na to, co nowe, i przyjęcia drugiego człowieka. To taki swoisty sprawdzian naszej chrześcijańskiej postawy. Poprawa statusu materialnego społeczeństwa zdaje się skutkować alienacją. Europejskie Spotkanie Młodych będzie okazją, żeby pokazać, że trend ten nie dotyczy Wrocławia i jego okolic.

Europejskie Spotkanie Młodych to wydarzenie trwające kilka dni. Przyjadą młodzi ludzie, pomodlą się, poznają inne osoby wierzące w Jezusa Chrystusa, poznają Polskę, jej kulturę. I co dalej? Jakie owoce w życiu młodych ludzi może przynieść takie spotkanie?
Ważnym owocem tego spotkania może być zwrócenie uwagi na wartość drugiego człowieka. Często uważamy, że mamy monopol na wszystko, ale wtedy kiedy spojrzymy na drugiego człowieka, kiedy spotkamy się z nim w jego sercu, wówczas  ostrzegamy, jak wiele różnych poglądów jest wśród nas – wyznawców Chrystusa. Liczę, że po spotkaniu będziemy umieli spojrzeć z różnych stron na naszą codzienność wiary, na Kościół. To wszystko może zaowocować poszerzeniem horyzontów naszego myślenia, patrzenia na drugiego człowieka, a przede wszystkim na sposób przeżywania wiary. Musimy zawsze pamiętać, że jest to spotkanie modlitewne, spotkanie w przestrzeni wiary. Tam właśnie rodzi się relacja między Bogiem i człowiekiem, tam rodzą się ludzkie przyjaźnie. To te trwałe więzi, osobowe spotkania pozwalają na przemianę naszego życia – kroczenie ścieżką naśladowców Chrystusa.

Sielski krajobraz okolic Taizé

Tłumy młodzieży zgromadzone na modlitwie w Kościele Pojednania

Wnętrze Kościoła Pojednania w Taizé

DOŚWIADCZENIE KOŚCIOŁA,
KTÓRY JEST WSPÓLNOTĄ LUDZI W DRODZE

Młodzi potrzebują poczucia, że są częścią jakiejś większej całości. Potrzebują przynależności do konkretnych osób, z którymi mogą się utożsamić. Przy okazji organizowania Europejskiego Spotkania Młodych Taizé we Wrocławiu wielu młodych zaczyna interesować się Kościołem jako wspólnotą wiary. Mają też okazję odkryć, że Kościół jest wciąż w drodze do jedności i że jedność nie jest łatwa, chociaż można ją odkrywać przez proste rzeczy, takie jak modlitwa, wspólne dzieła miłosierdzia, wolontariat. To jest jakaś droga docierania do młodych, którzy chcą być potrzebni i w których jest dużo energii do świadczenia dobra. Odwiedzając szkoły i opowiadając młodym o Wspólnocie Taizé, widzieliśmy wielką otwartość także wśród osób deklarujących się jako niepraktykujący. Przykładem są młodzi, którzy otwarcie mówili: „nie chodzimy do kościoła, ale chętnie przyjmiemy gości w swoim domu”.
Bardzo bym się cieszył, gdyby spotkanie ze wspólnotą braci z Taizé we Wrocławiu pomogło odkryć młodym swoje miejsce w Kościele i poczucie tego, że każdy jest ważny w tym organizmie, któremu na imię Kościół.

KS. ZBIGNIEW KOWAL
Diecezjalny Duszpasterz Młodzieży

GOŚCINNOŚĆ

Gościnność to nie tylko przyjęcie kogoś do domu i poczęstowanie ciastkiem.
Gościnność to dzielenie się życiem – powiedziała uczennica jednej z wrocławskich szkół w czasie spotkania z wolontariuszami z Taizé. Bardzo mnie poruszyło to zdanie. Często mnie poruszają wypowiedzi młodzieży, które padają w trakcie lekcji poświęconych Europejskiemu Spotkaniu Młodych.
Czasem myślę, że najważniejsze nie jest to, co wydarzy się między 28 grudnia a 1 stycznia, ale to, co dzieje się już teraz w szkołach i parafiach.
Młodzi mogą się poczuć odpowiedzialni za Kościół i zapraszać do niego tych, którzy są daleko. Zadaniem dorosłych jest im w tym mądrze towarzyszyć.
Europejskie Spotkanie Młodych to w pewnym sensie tylko pretekst do tego, żeby zaryzykować, zaufać sobie wzajemnie i zrobić coś razem na szerszą skalę: młodzi ze starszymi, świeccy z duchownymi, Polacy z cudzoziemcami.
Doświadczenie wspólnego działania, wzajemnego słuchania nigdy nie pozostaje bezowocne. Zawarte w nim piękno przemienia nas i świat wokół nas.

ADRIANNA KWIATKOWSKA
wolontariuszka Diecezjalnego Duszpasterstwa Młodzieży