SŁOWNIK WYRAZÓW BARDZO OBCYCH

Patriotyzm

„Święta miłości kochanej ojczyzny, czują cię tylko umysły poczciwe”
– pisał bp Ignacy Krasicki (1735–1801). W Polsce jest nas ok. 38, a poza Ojczyzną
18–20 milionów Polaków lub osób polskiego pochodzenia.
Ile w tej ogromnej liczbie rodaków znajdziemy dziś „umysłów poczciwych”?

KS. ALEKSANDER RADECKI
Wrocław

Miłość Ojczyzny stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń

AGNIESZKA MAŁECKA/FOTO GOŚĆ

Hymn do miłości Ojczyzny młodemu pokoleniu już nie jest bliski.
I nie da się też ukryć, że współczesna polska młodzież ma poważne problemy z patriotyzmem – zarówno w teorii, jak i w praktyce. Wiele się na taki stan rzeczy złożyło i trudno wskazać sposoby na uzdrowienie postaw obecnego pokolenia. Nie oznacza to jednak, byśmy mieli zrezygnować z działań na rzecz umiłowania Polski jako Matki-Ojczyzny.
Żałować możesz
W latach 70. ubiegłego wieku krążył taki oto żart: Do konfesjonału w Berlinie podszedł nasz rodak, który uciekł do Niemiec w poszukiwaniu lepszego losu, i wyznał: „Jestem z Polski – czy to grzech?”.
Ksiądz miał mu odpowiedzieć: „Nie, ale żałować możesz”.
I rzeczywiście: wielu żałuje swego geopolitycznego położenia.
Widać to z jednej strony po wielkości emigracji młodych Polaków, z drugiej zaś – po naszych obywatelskich postawach, ujawnianych w najróżniejszych sytuacjach.
Młodym ludziom nic nie dadzą emocje starszego pokolenia. Niezaspokajane w kraju apetyty na wysoki standard życia nie napawają ich optymizmem i nie skłaniają do serdecznych uczuć wobec Ojczyzny. Swoje ogromne możliwości (wykształcenie, energię, kreatywność) gotowi są oferować poza jej granicami. Za jaką cenę…?
Ojczyzna w świetle IV przykazania
Przykazanie „czcij ojca i matkę” nie odnosi się tylko do rodziców.
Z kolei to właśnie w rodzinie tkwi podstawowy wzorzec wszelkich więzów międzyludzkich, czyli tam powinno mieć miejsce wszczepianie dzieciom postaw, o których tak uczy Kościół (zob. KKK, 2199, 2212, 2239n, 2310): 1. Miłość Ojczyzny i służba dla niej wynikają z obowiązku wdzięczności i porządku miłości. Każdy człowiek jest z krwi i kości swoich przodków, dziedzicząc ich cechy (dobre i złe). Nie jesteśmy w stanie żyć bez korzeni.
2. Miłość – także ta do Ojczyzny – powinna wyrazić się w konkretach.
Po pierwsze: obywatele (wraz z władzą) mają się przyczyniać do dobra społeczeństwa w duchu prawdy, sprawiedliwości, solidarności i wolności.
Po wtóre: uległość wobec władzy i współodpowiedzialność za dobro wspólne wymaga płacenia podatków, korzystania z prawa wyborczego oraz gotowości do obrony kraju.
Szukając autorytetów, na których nauczaniu, ale i przykładzie życia można się bezpiecznie opierać, warto zauważyć tych, którzy „pokazali klasę” – a któż na to zasługuje bardziej niż święci żyjący na naszej ziemi?

Dwa postulaty Prymasa Tysiąclecia wobec Polaków
Kardynał Stefan Wyszyński uczył nas, swoich rodaków: „Ze czcią głęboką chyląc się ku dłoniom tych, którzy byli gotowi ginąć za Ojczyznę, wyprowadzamy wnioski z naszej modlitwy.
Pierwszy wniosek, to upowszechniać ideę ofiary za Ojczyznę. Może nam się wydaje, że dzisiaj wystarczy ubezpieczać naród nasz, jego byt i wolność traktatami pokojowymi i aliansami międzynarodowymi? Nic to jednak nie pomoże, gdy młodzież polska nie będzie zdolna do ofiary za Ojczyznę.
Trzeba więc wychowywać w sobie ducha ofiary i poświęcenia. Ojczyzna za wszystko nam pieniędzmi, pensjami i emeryturami nie zapłaci. Są takie czyny i takie ofiary, za które pieniądzem się nie płaci, zwłaszcza tu – nad Wisłą, Odrą, Bugiem!
Drugi wniosek: upowszechniać ideę służby, pomagania. My nie możemy urządzać się w naszej Ojczyźnie tylko w perspektywie konsumpcyjnego wygodnictwa, bo tyle narodów zniszczało w tej właśnie wygodniczej postawie.
[…] Idzie o to, abyśmy coraz mniej mówili, co nam się należy od narodu i państwa, a coraz więcej – co my jesteśmy winni narodowi, państwu i braciom naszym. […] Bez idei służby, którą trzeba wszczepić w życie młodzieży, Ojczyzna się nie ostoi!”.
Św. Jan Paweł II
Podczas jasnogórskiego Apelu (18 VI 1983 r.) Ojciec Święty skierował wezwanie do odpowiedzialności za wielkie wspólne dziedzictwo, któremu na imię Polska. Mówił: „To imię nas wszystkich określa. To imię nas wszystkich zobowiązuje. To imię nas wszystkich kosztuje. Może czasem zazdrościmy Francuzom, Niemcom czy Amerykanom, że ich imię nie jest związane z takim kosztem historii, że o wiele łatwiej są wolni, podczas gdy nasza polska wolność tak dużo kosztuje. Nie będę, moi drodzy, przeprowadzał analizy porównawczej. Powiem tylko, że to, co kosztuje, właśnie stanowi wartość. Nie można zaś być prawdziwie wolnym bez rzetelnego i głębokiego stosunku do wartości. Nie pragnijmy takiej Polski, która by nas nic nie kosztowała. Natomiast czuwajmy przy wszystkim, co stanowi autentyczne dziedzictwo pokoleń, starając się wzbogacić to dziedzictwo. Naród zaś jest przede wszystkim bogaty ludźmi. Bogaty człowiekiem. Bogaty młodzieżą! Bogaty każdym, który czuwa w imię prawdy, ona bowiem nadaje kształt miłości”.
Wypowiedzi Księdza Prymasa i Ojca Świętego wtedy nagrodziliśmy gromkimi oklaskami… Co mamy do powiedzenia i do zrobienia dziś?