DOMINIK GOLEMA

Wrocław

Parafialna Oktawa Małżeńska

Na przełomie maja i czerwca parafia Najświętszej Maryi Panny znów przywdziała weselne szaty. Przez osiem dni w centrum uwagi, modlitwy, rozważań i radości spotkań było małżeństwo. Patronami tej społecznej inicjatywy są błogosławieni Maria i Luigi Beltrame Quattrocchi, pierwsza para małżeńska wyniesiona na ołtarze. Podczas ich beatyfikacji Jan Paweł II powiedział, że „przeżyli zwykłe życie w niezwykły sposób”. Do takiej niezwykłości, czyli prowadzącej do świętości poprzez małżeństwo, ma nas przybliżyć przeżywanie takich wydarzeń, jak Parafialna Oktawa Małżeńska.
Czym jest taka Oktawa? Najważniejsze uroczystości w kościele świętujemy oktawami, a małżeństwo jest sprawą tak doniosłą, że należy je szczególnie świętować. Ponadto, oktawa w muzyce, zwana konsonansem doskonałym, to następstwo ośmiu dźwięków w ściśle określonym porządku. Warunkiem czystego brzmienia oktawy jest regularne strojenie instrumentu. Parafialna Oktawa Małżeńska to takie dostrajanie poszczególnych strun. Rozpoczyna się uroczystą niedzielną Eucharystią, w tym roku ponownie pod przewodnictwem bpa Jacka Kicińskiego, kolejne dni przynoszą ciekawe spotkania, prelekcje, randkowy wieczór dla małżeństw, aż do nocy z piątku na sobotę, kiedy małżeństwa adorują Pana Jezusa w Przenajświętszym Sakramencie. Sobota to czas wspólnego rodzinnego pikniku przy świadectwie jednego z małżeństw czy zaproszonego gościa, a niedziela przyprowadza małżonków przed ołtarz, aby odnowić przyrzeczenia małżeńskie. Tegorocznym hasłem Oktawy była „Prawda fundamentem małżeństwa”. Prawda to wartość, o którą toczy się największy bój w świecie. O. Wojciech Bartnicki zwracał uwagę na jej nieodzowność w życiu małżeńskim, na to, że to właśnie brak prawdy, czyli kłamstwo szatana w raju, dał początek grzechowi ludzkiemu.
Podczas jednego z wieczorów można było wsłuchać się w niezwykłą prelekcję Małgorzaty Kramarz na temat „Całej prawdy o teściowej” i dostrzec pułapki, ale i szczególne piękno relacji między teściową, matką a małżeństwem jej dzieci. Prof. Maria Straś-Romanowska przyrównała małżeństwo do arcydzieła, które powstaje latami, a pełnię piękna osiąga w starości. Wisienką na torcie tych wydarzeń jest zaangażowanie lokalnej kwiaciarni oferującej podczas Oktawy atrakcyjne zniżki panom, którzy złożą zamówienie, używając słów: „poproszę o kwiaty dla mojej ukochanej żony”. Z relacji właścicielki kwiaciarni wiemy, że niektórzy panowie krępowali się wydobyć z siebie tę frazę, wyczekując, aż nikogo w pobliżu nie będzie. To przedziwne, przed ołtarzem publicznie wyznawaliśmy miłość żonie, a kupując kwiaty, miewamy trudności, aby to potwierdzić.
Córka Marii i Luigiego, służebnica Boża Enrichetta, apelowała: „Trzeba dawać świadectwo!”, i takie sytuacje są ku temu świetną okazją. Idąc za prośbą Enrichetty, dziękuję Panu Bogu w tym roku za 20 lat szczęśliwego małżeństwa z Moją Ukochaną Żoną Amelią i radość tego jubileuszu pragnę dzielić z Tobą, czytającym te słowa.