„WIEM, KOMU UWIERZYŁEM” (2 TM 1,12)
Apologia na dzień powszedni

Biblijny most – przęsło pierwsze

„Nowy Testament, który mamy dziś, jest różny od tego, który napisali jego autorzy.
Przez dwadzieścia wieków doszło do zakłamań. Po drodze nas okłamano!”
Nikt nas nie okłamał. Dziś czytamy wierne kopie tekstów pisanych ręką
autorów natchnionych.

KS. MACIEJ MAŁYGA

Wrocław

Drugi brzeg we mgle? Nie w sprawie
Jezusa z Nazaretu

ABIGAIL KEENAN/UNSPLASH.COM

Pisma Nowego Testamentu to most, który skutecznie łączy dwa brzegi „czasowej” przepaści dwóch tysięcy lat, dzielącej nas od Jezusa z Nazaretu. Ten most jest konstrukcją o dwóch przęsłach. Pierwsze przęsło to łuk między Biblią, którą czytamy dziś, a autografami, czyli rękopisami autorów natchnionych; drugie przęsło łączy autografy ze słowami i czynami Pana Jezusa. Oba przęsła są wiarygodne – pozwalają nam spotkać prawdziwego Syna Bożego.
Świadkowie tekstu
By ukazać, że dzisiejsza Biblia jest zgodna z autografami, najłatwiej byłoby oba teksty położyć obok siebie i porównać. Niestety autografy się nie zachowały. Zachowali się jednak ich bezpośredni sąsiedzi, których nazywamy świadkami tekstu; nie chodzi o ludzi, lecz o różnego rodzaju starożytne zapisy zawierające treść Nowego Testamentu: cytaty biblijne u antycznych pisarzy chrześcijańskich (np. św. Klemens Rzymski, List do Koryntian, ok. 96 r.), księgi liturgiczne (np. Diatessaron Tacjana, ok. 170 r.) czy przekłady Biblii na inne języki (np. syryjski czy łaciński).
Jednak najważniejsi świadkowie tekstu to same teksty Biblii, w tym najstarsze fragmenty z II i III w., zachowane w formie kart, zwojów i kodeksów (ksiąg). Część z nich została odnaleziona w okolicznościach rodem z przygód Indiany Jonesa – na placach targowych, w ruinach opuszczonych miast, w klasztornych koszach na podpałkę.
Pokazuje to, jak wiele z nich bezpowrotnie zaginęło.
„Trawa usycha, więdnie kwiat, lecz słowo Boga naszego trwa na wieki” (Iz 40, 8). Dziś mamy kilka tysięcy starożytnych kopii ksiąg Nowego Testamentu, obejmujących różne fragmenty.
Między tymi paroma milionami kart można znaleźć kilkaset tysięcy różnic, z których poważniejsze znaczenie ma kilkanaście, a żadna nie sprawia, że wiara chrześcijan traci fundamenty.
Biblia wszak to słowo Boże, ale zapisane w ułomnym słowie ludzkim. Owe różnice, tzw. warianty tekstu, są opisane i każdy może je sprawdzić.
Najstarszym istniejącym fragmentem tekstu Nowego Testamentu jest papirus Rylandsa (P52) z ok. 120 r.; powstał zatem około dwudziestu lat po spisaniu Ewangelii według św. Jana.

Z okolic r. 200 pochodzą niemal całe teksty poszczególnych Ewangelii (papirusy Bodmera, P66 i P75) i listów Pawła (papirus Chestera Beatty’ego, P46). Najstarsze zachowane Biblie (choć o różnej zawartości) to Kodeksy Watykański i Synajski z połowy IV w. W porównaniu z innymi dziełami starożytnymi Nowy Testament jest poświadczony znakomicie.
Dla przykładu: w przypadku Wojny galijskiej Juliusza Cezara najstarszą zachowaną kopię dzieli od opisywanego wydarzenia blisko dziewięćset lat, w przypadku Roczników Tacyta to sporo ponad tysiąc lat. Wydarzenia Nowego Testamentu dzieli sto lat od powstania ich zachowanego po dziś opisu na skrawku papirusu, a niecałe dwieście od całej Ewangelii; dwadzieścia lat oddziela zachowaną kopię od autografu.
Pożyteczny konserwatyzm
Mamy dowody na to, że dziś czytamy Biblię taką samą, jak w r. 120. Może więc tekst został zmieniony przed r. 120? By uzasadnić, że pozostał on bez istotnych zmian, wróćmy znowu do czasu po r. 120, zadając pytanie: dlaczego od tego momentu przez kilkanaście wieków nic się nie zmieniło?
Bo czuwała nad tym instytucja Kościoła i poszczególne osoby chrześcijan. A czy takie sprzyjające wiernemu przekazowi warunki nie panowały także przed r. 120? Oczywiście, że tak.
Kościół często jest przedstawiany jako konserwatywna instytucja, niechętna zmianom i broniąca przeszłości organizacja, której ciężko zgodzić się na „nowości”. W przypadku troski o wierność przekazu to bardzo pocieszająca wiadomość. Od samego początku Kościół miał swoje struktury (Apostołowie, prezbiterzy, zgromadzenia, liturgia) oraz oddane wierze osoby, które gwarantowały wierny przekaz słów, czynów i intencji Jezusa.
Świadczy o tym Paweł: „Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową.
Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy – niech będzie przeklęty!” (Ga 1, 7-8).

Warto: odwiedzić wirtualne biblioteki
biblijnych rękopisów: www.csntm.org
oraz www.codexsinaiticus.org