PATRONAŁ ŚLĄSKIEJ ARCHIKATEDRY

Dalmatyka św. Wincentego, cz. 3

Żyjący na przełomie XV i XVI w., pochodzący z Brzegu śląski krajoznawca
i geograf Bartłomiej Stein w swoim opisie Śląska i miasta Wrocławia zanotował:
Najwytworniejszy kościół jest pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela.
Choć ma też innych patronów, nazywa się jego imieniem.

(cyt. za: A. Witkowska, Titulus ecclesiae, Warszawa 1999)

KS. STANISŁAW WRÓBLEWSKI

Ziębice

Relikwiarz św. Jana Chrzciciela w katedrze wrocławskiej

AGATA COMBIK/FOTO GOŚĆ

Dopiero w 1580 r. w najstarszej zachowanej wizytacji katedry wrocławskiej zapisano, że jednym ze współpatronów kościoła biskupiego jest św. Wincenty diakon i męczennik.
Hagiografia
Wincenty, którego imię oznacza zwycięzcę, żył na przełomie III i IV w.
Urodził się w rzymskiej rodzinie w mieście Huesca w Hiszpanii. Od młodości przeznaczony był do stanu duchownego.
Pełnił urząd archidiakona i kaznodziei biskupa Saragossy Walerego. Jego funkcja związana była z administracją dóbr i własności biskupstwa oraz opieką nad biednymi i wykluczonymi ze społeczeństwa. W okresie tzw. trzeciego powszechnego prześladowania chrześcijan za czasów rządów cesarza Dioklecjana (rządy 284–305) Wincenty został aresztowany i poddany torturom. Żądano od niego wydania majątku kościelnego i wyrzeczenia się wiary. Zgodnie z zachowanymi, często legendarnymi opisami św. Wincenty był okrutnie męczony. Miał cudownie zostać ocalony od śmierci na krzyżu.
Według Martyrologium Rzymskiego Wincenty był głodzony i przypiekany na rozżarzonych blachach i kratach.
Poniósł śmierć męczeńską w Walencji 22 stycznia 304 r. przez utonięcie, wrzucony do rzeki z kamieniem przymocowanym do szyi. Żywot świętego męczennika zawiera informację, że kruk miał chronić ciało po wyrzuceniu przez rzekę przed dzikimi zwierzętami, aż nie zostało odnalezione i z należytym szacunkiem pochowane.
Kult św. Wincentego, zbliżony do kultu św. Wawrzyńca, szybko zyskał uznanie w ówczesnym świecie chrześcijaństwa zachodniego. Rozwinął się m.in. w Hiszpanii, Galii i Anglii. O popularności tego kultu świadczy św. Augustyn (354–430): Wincenty czczony jest wszędzie, gdzie tylko rozpościera się imperium rzymskie i gdzie dociera chrześcijańskie imię.
Współpatron katedry
Św. Wincenty wymieniony został jako współpatron katedry wrocławskiej w sprawozdaniu wizytacyjnym z 1580 r. Wgłębiając się jednak w historię kościoła biskupiego i liturgię w nim sprawowaną oraz dzieje kapituły katedralnej, można wskazać, iż święty ten od zarania dziejów śląskiego Kościoła towarzyszy (ze zmiennym natężeniem kultu) jako patron i orędownik stolicy biskupstwa. Pojawienie się kultu św. Wincentego i włączenie go do patrociniów katedry wiąże się z osobą biskupa wrocławskiego Hieronima oraz tragicznymi w skutkach dla losów nowo założonej diecezji tzw. reakcji pogańskiej z lat 1034–1038 i zbieżnego z nią najazdu na Polskę, a zatem i Śląsk, księcia czeskiego Brzetysława I. Odbudowy struktur administracyjnych i odnowy religijności w zniszczonej diecezji podjął się bp Hieronim (1051–1062). Szczątkowe dane wskazują, iż z pochodzenia był rzymianinem. Władzę kościelną w diecezji przejął po umocnieniu się na tronie polskim Kazimierza Odnowiciela, po staraniach o odzyskanie wpływów politycznych i religijnych.
Tradycja Kościoła wrocławskiego utrwalona w dawnych katalogach biskupich od wieków wskazuje, że bp Hieronim przywiózł z Rzymu relikwie czaszki św. Wincentego i złożył je w odbudowanej katedrze. Obecność relikwii tak ważnego świętego skłoniła hierarchę, by ustanowić go drugorzędnym – w stosunku do św. Jana Chrzciciela – patronem katedry. Miało to swoje znaczenie symboliczne wobec wydarzeń na Śląsku. Św. Wincenty wobec pogańskich prześladowań Kościoła nie tylko nie zaparł się wiary, ale też niestrudzenie stał na straży jego dóbr, których nie wydał nawet w czasie tortur. Zapewne w ten religijny sposób odczytano prześladowania i zniszczenia materialne oraz duchowe, jakie spotkały diecezję wrocławską i jej hierarchów.
Św. Wincenty w Archiwach Watykańskich
Istotne źródła potwierdzające dotychczasowe ustalenia przechowane są w Archiwach Watykańskich. Są to sprawozdania i relacje o stanie diecezji wrocławskiej przekazywane Kurii Rzymskiej w ramach wizyty ad limina apostolorum. Edycji tych nie do przecenienia dla historyków materiałów dokonał najwybitniejszy obecnie historyk Kościoła na Śląsku, biskup gliwicki prof. Jan Kopiec. Dzięki jego żmudnemu i niezwykle pracochłonnemu poświęceniu dostępny stał się zbiór dokumentów ukazujących historię i zmiany, jakie następowały w diecezji wrocławskiej.

Na uwagę, w odniesieniu do współpatronatu nad katedrą św. Wincentego, zasługuje relacja o stanie diecezji przedłożona papieżowi Klemensowi XI (1700–1721) w imieniu biskupa wrocławskiego Franciszka Ludwika Neuburga (1683–1732) przez Pawła Lutiusa, kanonika kapituły kolegiackiej św. Jakuba i św. Mikołaja w Nysie. W pisemnej relacji o stanie diecezji, datowanej przed 10 grudnia 1708 r., złożonej w Kongregacji Soboru zamieszczono informację, że w katedrze przechowuje się relikwię głowy św. Wincentego, patrona tego kościoła. Wśród innych akt poszerzono dane o osobę bpa Hieronima, wskazując na jego rzymskie obywatelstwo.
Patron z kapituły
Najstarsze zachowane źródła wskazują jednoznacznie, że oprócz katedry św. Jan Chrzciciel był patronem wrocławskiej kapituły. Świadczą o tym zarówno dokumenty, jak i najstarsza pieczęć tej korporacji kościelnej z 1203 r., gdzie na otoku umieszczono inskrypcję: CAPITULUM SCI JOHANNIS BAPT.
Stąd dziwić może fakt, że w XV w. jako patron kapituły oraz jako drugorzędny patron katedry pojawia się św. Wincenty.
Poświadczają to zachowane statuty kapituły wrocławskiej. Najstarsza wzmianka o tym pochodzi z 1411 r., gdzie wymieniony został św. Wincenty obok św. Jana Chrzciciela.
Ciekawe w tej materii są statuty kapituły katedralnej spisane i skodyfikowane przez legata papieskiego, a następnie biskupa wrocławskiego Rudolfa z Rüdesheim z lat 1482–1483. W aktach tych wielokrotnie przywoływana jest osoba św. Wincentego zarówno jako współpatrona katedry, jak i istotnego dla samej kapituły, która według zwyczaju zwoływana była na pierwsze w ciągu roku posiedzenie generalne w dzień po święcie św. Wincentego.
W zbiorze tym znajduje się także tekst roty przysięgi nowego biskupa, gdzie na iluminowanej stronicy znajduje się wizerunek św. Wincentego w diakońskiej dalmatyce podtrzymującego lewą ręką rozwinięty zwój ze słowami przysięgi.
Nad jego wizerunkiem umieszczono najstarszy herb diecezji: sześć srebrnych lilii na czerwonym polu tarczy.
Obok niego znajdują się pozostali patronowie święci – Jan Chrzciciel i Jan Ewangelista.
Patrocinium św. Wincentego dowodzi również dołączona do omawianego kodeksu historia powstania kapituły i sprowadzenia relikwii omawianego męczennika: …papież ofiarował szacowne i cenne relikwie, mianowicie głowę św. Wincentego męczennika, w celu założenia nowego kościoła katedralnego ku czci świętych Boga – Jana Chrzciciela i Ewangelisty oraz św. Wincentego męczennika i lewity.
Liturgia św. Wincentego
Pierwszym szczególnym przejawem kultu świętego we wrocławskim kościele biskupim jest dokument wystawiony przez bpa Tomasza I (1232–1268) 9 stycznia 1268 r., który na posiedzeniu kapituły ufundował dla katedry ołtarz główny ku czci błogosławionych męczenników: Wincentego lewity i Stanisława biskupa. Także słynny srebrny ołtarz bpa Andrzeja Jerina z 1591 r. ufundowany został przez tego hierarchę ku czci Wszechmocnego Boga i św. Wincentego lewity i męczennika oraz opiekuńczego patrona.
Przejawem kultu św. Wincentego była liturgia sprawowana ku jego czci.
W XIV w. jego święto obchodzono jako nakazane w rycie IX lekcji z dniem wolnym od pracy. W kolejnym stuleciu św. Wincentego celebrowano w najwyższym rycie w diecezji, tzw. Triplex, zarezerwowanym dla najważniejszych uroczystości kościelnych. Aby podnieść rangę tego święta, otrzymało ono oktawę, a w czasie odprawiania Mszy św. śpiewano oddzielną sekwencję o św. Wincentym.
Należy wspomnieć o jeszcze jednej praktyce związanej z kultem świętego – z okazywaniem czci relikwiom męczennika. Z wystawieniem relikwii wraz z oddaniem im honoru przez ucałowanie wiązała się ceremonia instalowania nowych kanoników katedralnych, co od czasów średniowiecznych zachowano w rytuale do dziś.
Wystawianie tych relikwii na widok publiczny w katedrze stanowiło objaw ówczesnej praktyki dewocyjnej. Zgodnie z Modus agendi, księgą omawiającą porządek nabożeństw i ceremonii w katedrze, relikwie św. Wincentego wystawiano w święto i oktawę św. Wincentego oraz w obchody świąt niezwiązanych bezpośrednio z jego osobą.