Ukraina – między Moskwą a Konstantynopolem

W roku 988 władca Rusi, Wielki Książę Kijowski Włodzimierz,
przyjął chrzest z Konstantynopola. Wraz ze swą babką Olgą
czczeni są jako święci z tytułem Równych Apostołom.

MACIEJ H. DĄBROWSKI

Legnica

Bartłomiej I – ekumeniczny patriarcha Konstantynopola

ROMAN KOSZOWSKI/FOTO GOŚĆ

Wówczas Kościół powszechny był jeszcze niepodzielony i funkcjonował jako federacja niezależnych Kościołów pozostających ze sobą w jedności, a biskup Rzymu miał honorowe pierwszeństwo i prawo rozstrzygania sporów.
Tak do dziś jest w prawosławiu, gdzie prymat wiązany wcześniej z papieżem przeszedł na patriarchę Konstantynopola.
Patriarchat
Patriarchat jest najwyższym stadium rozwoju Kościoła. Do początkowo istniejących trzech (Antiochia, Aleksandria, Rzym) jeszcze w starożytności dołączyły Konstantynopol i Jerozolima.
Później powoływano kolejne. Na terenie patriarchatu może wyodrębnić się Kościół o statusie autonomii, który zachowuje zależność, ale w dużej mierze rządzi się sam. Status autokefalii oznacza natomiast niezależność od macierzystego Kościoła patriarchalnego.
Kościół autokefaliczny może zostać podniesiony do rangi patriarchatu.
Przedmiotem sporu jest, kto ma prawo nadać tomos (dokument przyznający autokefalię). Miał to być jeden z tematów na soborze panprawosławnym w 2016 r., jednak został zarzucony pod naciskiem Moskwy, która ostatecznie sama nie wzięła udziału w obradach.
Po inwazji mongolskiej w 1240 r. doszło do upadku Kijowa. Gdy Moskwa w 1547 r. wyzwoliła się spod panowania Złotej Ordy, zaczęła aspirować do roli przewodniej na Rusi. W 1588 r. przebywał tam patriarcha Konstantynopola Jeremiasz II, na którym Moskwa wymusiła nadanie autokefalii i statusu patriarchatu, co w 1593 r. zatwierdził Synod w Konstantynopolu. W 1686 r. patriarcha Konstantynopola Dionizy II pod naciskiem sułtana odsprzedał Moskwie tymczasowe zwierzchnictwo metropolią kijowską.
Kościoły prawosławne Ukrainy
Na Ukrainie działały do niedawna trzy Kościoły prawosławne. Za jedyny kanoniczny (legalny) uchodził Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM) z metropolitą Onufrym na czele. W prawosławiu niezależność polityczna winna pociągać za sobą niezależność kościelną, jednak Moskwa nigdy nie była skora jej udzielić.
Na własną rękę zorganizowane zostały więc Ukraiński Autokefaliczny Kościół Prawosławny (UAKP) i Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Kijowskiego (UKP PK), oba nieuznawane i będące w stanie schizmy.
Konstantynopol nie godził się na nadanie autokefalii, póki nie dojdzie najpierw do zjednoczenia trzech Kościołów.
Autokefalia ukraińskiego prawosławia
Sprawy nabrały tempa po rosyjskim ataku na Ukrainę w 2014 r. i soborze panprawosławnym w 2016, który Moskwa zbojkotowała. Prezydent Petro Poroszenko w marcu 2018 r. zwrócił się do Konstantynopola z prośbą o autokefalię. Tamtejszy patriarcha Bartłomiej spotkał się z patriarchą moskiewskim Cyrylem na Fanarze (w siedzibie patriarchatu Konstantynopola) 31 sierpnia, jednak nie doszło do porozumienia.
7 września Konstantynopol mianował dwóch biskupów swoimi egzarchami (przedstawicielami) na Ukrainie, co Moskwa uznała za bezprawne wtargnięcie na swoje terytorium i w reakcji nakazała swoim duchownym zaprzestanie wymieniania imienia patriarchy Bartłomieja w Liturgii.
11 października Synod Patriarchatu Konstantynopola ogłosił: 1) przystąpienie do nadania autokefalii ukraińskiemu prawosławiu, 2) odnowienie w Kijowie stauropigii (przedstawicielstwa) patriarchatu Konstantynopola, 3) przywrócenie do jedności prawosławia obłożonych klątwą przez Moskwę hierarchów (patriarchy Filareta z UKP PK oraz metropolity Makarego z UAKP) wraz z ich Kościołami, 4) zniesienie postanowień synodu z 1686 r., kiedy Konstantynopol nadał Moskwie tymczasowe prawo obsadzania stolicy w Kijowie, 5) apel o pokojową realizację postanowień, bez przemocy i przejmowania mienia kościelnego.
15 października, wyjątkowo w Mińsku, zebrał się Synod Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego (RKP).

Zadecydowano o zerwaniu jedności eucharystycznej z Konstantynopolem. Oznacza to, iż duchowni obu Kościołów nie mogą odtąd koncelebrować Liturgii, a wierni jednego Kościoła nie mogą modlić się w świątyniach drugiego.
Nie jest to pierwsze takie zerwanie.
W XX w. oba patriarchaty kłóciły się o zwierzchność nad Estonią, aż w roku 1996 strona rosyjska na kilka miesięcy zerwała jedność eucharystyczną. Tym razem stawka jest jednak większa, gdyż chodzi o wymiar ideologiczny chrztu Rusi Kijowskiej, do którego Moskwa rości sobie prawa.
Zerwaniem jedności Moskwa straszyła też Jerozolimę w razie uznania autokefalii dla Ukrainy. Niektóre Kościoły prawosławne (szczególnie te silnie związane z Rosją, jak serbski czy antiocheński) apelowały do Konstantynopola o wznowienie dialogu z Moskwą przy udziale innych Kościołów.
Podobnie Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny (PAKP), który zakazał też kontaktów z niekanonicznymi duchownymi.
Z kolei patriarchat Rumunii wezwał Konstantynopol i Moskwę do załatwienia sprawy między sobą.
Sobór zjednoczeniowy
15 grudnia w Kijowie odbył się sobór zjednoczeniowy Kościoła Prawosławnego na Ukrainie (KPU). Wzięli w nim udział wszyscy biskupi UKP PK i UAKP (tym samym ich struktury uległy samorozwiązaniu) oraz dwaj biskupi UKP PM – metropolici Aleksander i Symeon (choć spodziewano się dziesięciu).
Zwierzchnikiem obrano metropolitę Epifaniusza, bliskiego współpracownika Filareta, który usunął się w cień jako honorowy patriarcha. Katedrą został sobór św. Michała Archanioła o Złotych Kopułach. Nowy metropolita Kijowa i całej Ukrainy zapewnił, że bramy KPU są otwarte dla wszystkich. Jeszcze przed nadaniem tomosu 40 parafii przeszło z UKP PM do KPU.
Choć KPU nie jest Kościołem państwowym, to tomos jest dla Ukrainy również sprawą polityczną. Prezydent Poroszenko (którego nazwisko nawet znalazło się w tekście dokumentu) liczy na wykorzystanie sukcesu w marcowych wyborach. Ponadto władze państwowe urzędowo zmieniły nazwę UKP PM na Rosyjski Kościół Prawosławny na Ukrainie.
5 stycznia patriarcha Bartłomiej podpisał tomos o autokefalii KPU.
6 stycznia (w święto Jordanu wedle kalendarza neojuliańskiego) wręczył go metropolicie Epifaniuszowi, z którym wspólnie odprawił Liturgię. 7 stycznia (Boże Narodzenie w kalendarzu juliańskim) w Kijowie wystawiono tomos na widok publiczny. Następnie wrócił on na krótko do Konstantynopola, by podpisali się pod nim również pozostali biskupi synodu tego Kościoła.
W tomosie określono terytorium kanoniczne KPU jako granice państwowe Ukrainy. Tym samym struktury zagraniczne przechodzą pod jurysdykcję Konstantynopola. Kijów musi też udawać się po święte miro (olej krzyżma) do Konstantynopola i uzgadniać z nim kanonizacje. Tomos zobowiązuje ponadto do wspominania w Liturgii zwierzchników wszystkich Kościołów prawosławnych (również patriarchy moskiewskiego).
Po stronie katolickiej wybór Epifaniusza i nadanie tomosu ciepło przyjął Ukraiński Kościół Greckokatolicki (UKGK). Jego zwierzchnik, arcybiskup większy (patriarcha) Światosław Szewczuk, pogratulował metropolicie, a nawet ustalił z nim wstępne zasady współpracy, mając też nadzieję na postępy w dialogu ekumenicznym. Jego zdaniem, skoro realne było zjednoczenie ukraińskiego prawosławia, to również przyszła jedność katolików i prawosławnych nie jest zupełną utopią.
Wcześniej wyraził przekonanie, że strona katolicka mylnie traktuje pojedynczy Kościół moskiewski jako wyłącznego przedstawiciela strony prawosławnej. 19 października Moskwa zawiesiła udział w dialogu katolicko-prawosławnym.
Patriarcha Bartłomiej zwrócił się do światowego prawosławia o uznanie nowej autokefalii. Jak dotąd (stan na 9 stycznia) synod Kościoła Grecji zapowiedział odniesie się do sprawy pod koniec lutego.