dla dzieci

BOHATEROWIE BIBLIJNI

Elżbieta i Zachariasz – narodziny syna

A wszyscy, którzy [o tym] słyszeli, brali to sobie do serca i pytali:
Kimże będzie to dziecię? Bo istotnie ręka Pańska była z nim.
(Ewangelia wg św. Łukasza 1, 66)

Elżbieta i Zachariasz byli pobożnym małżeństwem izraelskim.
Mieszkali w Ain Karim niedaleko Jerozolimy.
Ona pochodziła z rodu Aarona, on służył jako kapłan w świątyni jerozolimskiej. Nie mieli dzieci, choć bardzo ich pragnęli. Byli jednak ludźmi starszymi i Elżbietę uważano za niepłodną.
Zachariasz pełnił właśnie tygodniową służbę w świątyni.
Przypadło mu zadanie złożenia ofiary kadzenia – zapalenia kadzidła przed Miejscem Najświętszym.
Kiedy to robił, obok ołtarza pojawił się anioł. Kapłan bardzo się przestraszył, ale posłaniec uspokoił go słowami: Nie bój się, Zachariaszu. Twoja prośba została wysłuchana: żona twoja, Elżbieta, urodzi ci syna i nadasz mu imię Jan (Ewangelia wg św. Łukasza 1, 13). Niebiański posłaniec zapowiedział, że Jan będzie niezwykłym człowiekiem. Wielu Izraelitów dzięki niemu nawróci się do Boga. Będzie bezpośrednim poprzednikiem Mesjasza. Przygotuje ludzi na Jego przyjście. Zachariasz nie dowierzał słowom anioła. Dlatego aż do narodzin chłopca miał pozostać niemy.
Po powrocie Zachariasza do domu jego żona poczęła dziecko. Nie pokazywała się ludziom przez pięć miesięcy, by ukryć ciążę w tak późnym wieku. W tym czasie odwiedziła ją Maryja, która także spodziewała się dziecka – Jezusa.
Podczas tego spotkania synek Elżbiety i Zachariasza, pod sercem swojej mamy, został napełniony Duchem Świętym.
Przyszedł czas narodzin obiecanego Jana.
Do ich domu przybyli krewni i sąsiedzi, ciesząc się razem z rodzicami. Zgodnie z tradycją chcieli dać dziecku imię po ojcu. Elżbieta sprzeciwiła się: Nie, natomiast ma otrzymać imię Jan (Ewangelia wg św. Łukasza 1, 60). A Zachariasz potwierdził słowa swojej żony, pisząc na tabliczce. I od tej chwili mógł znowu swobodnie mówić. Uwielbiał i wysławiał Boga, chwaląc Go za ten cud. Wszyscy, którzy to widzieli i słyszeli, zdumiewali się ogromem Bożej łaski.

ILUSTRACJA ANNA GRYGLAS

Opowiadali o tym po całej Judei i zastanawiali się, kim to dziecko się stanie, skoro od samego początku towarzyszy mu tak wyraźne błogosławieństwo Boga.
Wraz z Elżbietą i Zachariaszem stajemy się świadkami wielkich Bożych dzieł opisanych na kartach Biblii. Podziwiamy je, może nawet zachwycamy się Stwórcą, który to wszystko czyni. Warto jednak pamiętać, że takich samych, a nawet większych rzeczy Bóg dokonuje i dziś, często na naszych oczach. Czy te współczesne cuda zauważamy? Czy widzisz je w życiu swoim, swoich bliskich, sąsiadów?
Czy wierzysz, że Bóg dzisiaj również może wszystko? On jest zawsze ten sam, zawsze ma moc, zawsze działa dla twojego dobra.
Popatrz teraz uważnie na to, co się dzieje wokół ciebie. Spróbuj dostrzec w tym Bożą rękę. Nie traktuj zbiegów okoliczności jako przypadków, lecz jako dary kochającego cię Ojca Niebieskiego i Jego zaproszenie do współpracowania z Nim w przemienianiu tego świata w lepszy. Wtedy będziesz świadomie uczestniczyć w wielkich Bożych dziełach.

EWA CZERWIŃSKA