ABECADŁO RODZINNE

Cisza

Cisza to, najprościej ujmując, brak dźwięku. Cisza to również
stan wyczyszczenia głowy z nadmiaru informacji i emocji.
Uporządkowania wszystkiego, co wydarzyło się przez ostatni czas.

Zastanów się, jakie są Twoje pierwsze czynności, kiedy wracasz do domu. Czy przypadkiem po całym dniu miejskiego zgiełku i funkcjonowania na pełnych obrotach w pracy nie starasz się zagłuszać ciszy, która wita Cię w domu? Także tego, co dobija się do nas z ciszy naszego wnętrza?
Jeśli obawiamy się ciszy, to przyczyną tego może być nasz ukryty lęk przed byciem z samym sobą w naszej wewnętrznej samotności i ciszy. Jeśli tak jest, to nigdy nie będziemy w stanie odkryć prawdy o sobie: będziemy ciągle uciekać przed sobą i nigdy się nie zatrzymamy.
Chwil ciszy i samotności potrzebujemy, aby utrzymać naszą motywację i autentyczność. To jak naciśnięcie przycisku z napisem „reset”. Sprawia, że każda część naszego życia nabiera większego sensu i lepiej pasuje do siebie. Daje nam jasność umysłu, aby lepiej zrozumieć ludzi i określić priorytety oraz osobiste cele. Samotność jest dla nas dobra i przywraca nam zdrowie fizyczne oraz psychiczne. Jest jednak prawdą tylko wtedy, gdy chwile samotności i izolacji idą w parze z późniejszym połączeniem ze światem. Jego dźwiękami, rytmem, kolorami, przyjemnościami i dobrymi relacjami społecznymi. Wszak jesteśmy istotami społecznymi, które potrzebują połączenia z otoczeniem.
Żyjemy w społeczeństwie, które kocha niezależność, ale mimo to przestrzega i intensyfikuje kulturowe normy hiperaktywności. Nowe technologie ułatwiają nam łączenie się ze sobą jak nigdy dotąd. Nasze miasta są coraz bardziej przeludnione. Coraz częściej funkcjonujemy w sztucznym świetle. Lekarze neurolodzy uważają, że nasze mózgi są teraz inaczej skonstruowane niż przed 100 laty. Przez cały dzień otrzymujemy tak wiele bodźców, z tak wielu źródeł, że jesteśmy zmuszeni zarządzać tym chaosem bombardującym nasze zmysły.
Musimy się uspokoić. Tak, byśmy mogli znaleźć sens w naszym życiu. A jednak ciszy się boimy…
Nawet w najbardziej wygodnym miejscu samotność uświadamia nam nasze lęki, poczucie udręki i zmartwienia.
Dzięki niej jednak możemy słuchać siebie, radzić sobie ze zmartwieniami, obserwować nasze wewnętrzne trudności i manifestować nasze pragnienia. Samotność zawdzięcza swoją atrakcyjność temu, że pomaga nam zachować naszą duszę dla siebie samych. Nasz czas spędzony sam na sam staje się spotkaniem, które wiele wnosi, ale niczego nie niszczy. Pozytywna samotność to miejsce, do którego udajemy się z własnej woli i z konieczności budowania naszej osobowości poprzez obserwację.

RYS. MWM

Dbając o chwile ciszy i samotności, możesz:
▸ nabrać dystansu do wielu rzeczy, sytuacji i ludzi ▸ odpocząć od nadmiaru bodźców, wyciszyć się właśnie ▸ uśmiechnąć się do siebie, bo w końcu mam czas siebie zauważyć ▸ zrobić rachunek sumienia ▸ nabrać siły na dalszy czas ▸ zauważyć potrzebę zmiany, wyjścia poza własny komfort ▸ poznać i nazwać to, co cię frustruje ▸ odpocząć ▸ cieszyć się z robienia rzeczy, które lubisz robić – pogotować, pobiegać, pogadać z dzieciakami.

Samotność z wyboru pomaga nam rozwijać poczucie kontroli, które pospieszne życie w dorosłym, zabieganym świecie próbuje nam odebrać. Pomaga pracować nad naszą esencją, rozwijać relację ze sobą, kultywując i kształtując nasze wewnętrzne ja, poznać nasze potrzeby i pokonać obawy.
Ludzie, którzy lubią spędzać czas samotnie, widzą pewne rzeczy w inny sposób. Wiedzą, jak cieszyć się dniem bez planów, szukać okazji na spędzenie czasu na własną rękę, być niezależnym, patrzeć na samotną kawę jako jedną z najlepszych przyjemności w życiu. Samotność zwiększa nasze prawo do podejmowania decyzji i analizy. Co więcej, potrzeba bycia samotnym i docenienie tego są dwoma aspektami związanymi z kreatywnością i oryginalnością. Jest to jeden z tych małych, subtelnych szczegółów, które robią dużą różnicę. Samotność zawsze pomaga zebrać się w sobie, wrócić do siebie i zastanowić się nad każdą częścią życia, którą zaniedbaliśmy.
Dobrze jest być w ciszy – choćby parę minut dziennie…
Dobrych spotkań w ciszy z samym sobą wszystkim życzę!

ALEKSANDRA ASZKIEŁOWICZ