W STRONĘ PEŁNI ŻYCIA

O stresie informacyjnym

Douglas S. Robertson, autor książki Nowy renesans: komputery i kolejny etap cywilizacji, wskazał,
że ludzkość w swoich dziejach przeszła cztery wielkie rewolucje. Pierwsza zrodziła się z faktu
opanowania przez człowieka mowy i języka, druga z pojawienia się pisma oraz umiejętności czytania,
trzecia z wynalezienia druku, a czwarta, obecna, z podłączenia do sieci komputera.

KS. JANUSZ MICHALEWSKI

Świdnica

ILUSTRACJA GERD ALTMANN/PIXABAY.COM

To ta czwarta rewolucja sprawiła, że dziś jesteśmy nazywani społeczeństwem sieci, a fundamentem jego istnienia jest Internet.
Przyczyny stresu informacyjnego
Internet przyniósł wiele dobrodziejstw, ale zrodził też wiele nowych niepokojących zjawisk. Jednym z nich jest, jak wskazuje Maria Ledzińska, profesor psychologii Uniwersytetu Warszawskiego, stres informacyjny (infostres). Jego pojawienie się we współczesnym świecie jest związane, jej zdaniem, z dwoma zjawiskami.
Pierwsze to wzrost liczby sygnałów odbieranych przez człowieka. By uświadomić wartość tego wzrostu, M. Ledzińska wskazuje, że dziś w przestrzeni cybernetycznej zapisanych jest ok. tryliarda bitów danych, a co kwadrans wytwarza się dwadzieścia kolejnych biliardów bitów, tj. tyle, ile zajęłyby wszystkie do tej pory napisane dzieła literackie. To są liczby informacji trudne do ogarnięcia przez nasz mózg, nic więc dziwnego, że spotykając się z taką mnogością informacji obecnej w naszym życiu codziennym, przeżywamy stres. Polska psycholog trafnie zauważa, że w czasie, gdy sprawność przekazywania informacji z racji rozwoju techniki wzrosła o kilkanaście rzędów wielkości, mózg ludzki nie uległ zmianie i jest mechanizmem transmisji sygnałów milion razy wolniejszym niż nowoczesny komputer.
Drugim zjawiskiem przyczyniającym się do powstania stresu informacyjnego jest lawinowy przyrost danych. Jak zauważa polska badaczka, dzisiejsza technologia usprawnia wyszukiwanie informacji, ich gromadzenie, przetwarzanie oraz przesyłanie na odległość. W rezultacie mamy do czynienia z niemającą swego odpowiednika w przeszłości dysproporcją między informacją ujmowaną w wymiarze ilościowym a możliwościami jej obróbki i asymilacji. Po prostu istnieją w nas wrodzone bariery poznawcze związane z właściwościami ludzkiej uwagi i pamięci. Zdolności poznawcze ludzkiego umysłu nie zwiększają się w takim tempie, w jakim przyrasta liczba informacji. Dlatego też człowiekowi coraz trudniej jest zdobywać i kształtować uporządkowaną wiedzę, dającą mu poczucie sensu i zrozumienia siebie, innych oraz świata.
Inne skutki zjawiska nadmiaru informacji
Warto wspomnieć, że wskazane zjawiska nie tylko przyczyniają się do stresu informacyjnego, ale też powodują wiele innych problemów dla prawidłowego poznawczego funkcjonowania człowieka. Zdaniem M. Ledzińskiej w procesie przyswajania wiedzy wydłuża się faza pobierania informacji w stosunku do etapu przetwarzania.
Skutkuje to tym, że człowiek nie przetwarza i nie przyswaja sobie już informacji, a ją po prostu ciągle konsumuje.
To tak, jakby organizm ciągle coś konsumował, bez możliwości strawienia i przyswojenia pokarmu.
Dalej, wielu zaczyna traktować samą informację jako wartość nadrzędną, którą zaczyna się usilnie poszukiwać dla niej samej, często przyjmując ją w sposób bezkrytyczny i utożsamiając jej posiadanie z samą wiedzą. W ten sposób wytwarza się swoista pogoń za nowinkami (tzw. dataholizm), która z kolei utrudnia lub uniemożliwia selekcję i refleksyjne przetworzenie odebranych informacji oraz połączenie ich z posiadaną wiedzą i skuteczne ich wykorzystanie. M. Ledzińska zauważa także, że wielość informacji i powszechny doń dostęp sprawił, że podejmowane są zabiegi ułatwiające ich odbiór poprzez upraszczanie przekazów, ich streszczanie, omawianie, skracanie czy nadmierne kondensowanie.
W rezultacie coraz częściej informacja mało wartościowa wypiera tę cenną, a sam człowiek coraz bardziej powierzchownie i płytko ją przetwarza, narażając się na życie w smogu informacyjnym.
Przejawy infostresu
Z cytowanych przez M. Ledzińską badań amerykańskich wynika, że pracownicy pod wpływem zalewu nadmiarem informacji doświadczają umysłowej dezorientacji i często nie są w stanie mimo zaangażowania przetworzyć docierających do nich treści. Nadmiar danych zaburza ich zawodowe funkcjonowanie, utrudniając przede wszystkim podejmowanie decyzji. Niemożność scalania danych pogłębiała w nich poczucie chaosu, rozdrażnienia, niepokoju czy zagrożenia.

Opracowany przez polską psycholog Kwestionariusz do Badania Siły Doznań Informacyjnego Stresu wymienia takie skutki stresu informacyjnego, jak trudności w koncentrowaniu uwagi, selekcjonowaniu informacji, planowaniu uczenia się, przekształcaniu informacji w wiedzę, integrowaniu pozyskiwanych danych z dotychczasową wiedzą, a także trudności w ocenie stanu własnej wiedzy, przypominaniu informacji, wykorzystywaniu informacji i wiedzy oraz poczucie dezaktualizacji wiedzy.
Nie można wykluczać, że doświadczanie nadmiaru informacji i niemożności ich przetworzenia i uporządkowania może odpowiadać za wzrastające obecnie zjawisko azylu psychicznego.
Polega ono na postawie odcięcia się od świata zewnętrznego i emigracji w świat wewnętrzny. Osoba taka żyje jedynie dla siebie i mało interesuje się innymi. Pragnie tylko spokoju i tego, by nic ani nikt nie zakłócał jej umysłu i nie wtrącał się w jej życie.
Podatność na infostres
Zdaniem M. Ledzińskiej na stres informacyjny narażone są osoby, które charakteryzują się znaczną reaktywnością emocjonalną. Są to zatem ludzie szczególnie łatwo i silnie reagujący emocjami nawet na najdrobniejsze, z pozoru nieważne zdarzenia, a także mający tendencję do załamywania się w trudnych sytuacjach, ci, których łatwo urazić. Przeżywają często stany napięcia emocjonalnego i wykazują dużą chwiejność emocjonalną. W ich zachowaniu dominuje postawa podejrzliwości w stosunku do innych i niepewności siebie, mają tendencję do wycofywania się z kontaktów społecznych i unikania sytuacji trudnych.
Nieadaptacyjnie z infostresem radzą sobie także osoby chwiejące się w wyborze lub niestosujące żadnych strategii kontroli i porządkowania napływających informacji. Do tego grona należą też ci, którzy charakteryzują się anarchią w myśleniu oraz koncentrują się na uporczywym sprawdzaniu czynionych postępów w nauce. Negatywnie radzą sobie również ci, którzy podejmują czynności intelektualne tylko wtedy, gdy jest to konieczne lub wiąże się z zewnętrzną nagrodą, a zwłaszcza ci, którzy mają tendencję do unikania czynności myślenia.
Radzenie sobie ze stresem informacyjnym
Badania przeprowadzone przez polską psycholog wyraźnie pokazały, że doświadczenie stresu informacyjnego jest mniejsze u osób, które przykładają wagę do kontrolowania i selekcjonowania zdobywanych informacji.
Osoby te częściej przyjmują postawę refleksyjnej ostrożności w trakcie poszukiwania informacji, a także dążą do samodzielnej ich strukturalizacji, czyli nadawania im sensu, oraz organizowania danych według kryteriów znacząco zmniejszających objętość treści.
Infostres jest mniejszy również u osób przekonanych, że świat jest miejscem zrozumiałym, a pojawiające się wydarzenia są pozbawione przypadkowości i chaosu. Traktują one zadania jako wyzwania, a nie obciążenia niesione prze życie. Są ponadto przekonane, że mają zasoby, dzięki którym poradzą sobie z napotykanymi problemami i zadaniami. Osoby takie mają też wyraźniejszą strukturę hierarchii wartości.
Profilaktyka radzenia sobie z infostresem
M. Ledzińska podpowiada, co należałoby robić, by lepiej sobie radzić z doświadczaniem nadmiaru informacji, od którego po prostu i tak nie uciekniemy. Po pierwsze, trzeba kształtować w sobie świadomość różnic między informacją a wiedzą oraz znajomość specyfiki ich wzajemnych relacji. Wiedza co prawda oparta jest na informacjach, ale nie jest jednak tożsama z nimi. Powstaje ona powoli poprzez podejmowanie systematycznego wysiłku intelektualnego związanego z kontrolą, porządkowaniem i asymilacją napływających informacji.
Po drugie, ważne jest posiadanie znajomości narzędzi i procedur pozwalających wyszukiwać potrzebne dane, porządkować je, wreszcie zarządzać zarówno nimi, jak i procesami ich tworzenia. Szczególnie przydatna byłaby umiejętność wybierania danych pod kątem zamierzonego celu lub rozwiązywanego zadania. Chodzi więc o ukształtowanie w sobie postawy, aby rozwiązując problemy, poszukiwać w sposób krytyczny konkretnych informacji i podporządkowanych jasno sformułowanemu celowi działań, wybierając je spośród wielu innych, interesujących, ale niezwiązanych bezpośrednio z wykonywanym zadaniem.