ABP JÓZEF KUPNY

metropolita wrocławski

O dobro wspólne

Nauczanie Kościoła definiuje politykę jako roztropną troskę o dobro wspólne. Oznacza to, że polityka nie może być uprawiana z myślą o dobru jedynie określonej partii politycznej czy grupy interesu, ale powinna mieć w centrum uwagi dobro całej społeczności – napisali kilka lat temu polscy biskupi w dokumencie W trosce o człowieka i dobro wspólne. Podkreślili, że troski o dobro wspólne nie można zastąpić troską o popularność partii politycznych w sondażach, a także wyrazili niepokój w związku z narastającą agresją języka debaty publicznej w naszym kraju.
Za niedopuszczalne uznali traktowanie konkurentów politycznych jak wrogów, których należy zwalczać za pomocą wszystkich możliwych środków.
Nie bez znaczenia wydaje się także spostrzeżenie poczynione w dokumencie, że politykom potrzebna jest cnota umiaru, która oznacza rezygnację z posługiwania się w sporze z przeciwnikiem politycznym środkami, które stoją w wyraźnej sprzeczności z postępowaniem moralnym. „Cnota umiaru skłania do rozsądnego kompromisu, a nawet do przyjęcia propozycji konkurentów politycznych, jeśli takowe w wyniku dyskusji okazują się lepsze od własnych”. Tekst ujrzał światło dzienne w 2012 r. Stał się przedmiotem kilku konferencji, artykułów, programów w stacjach radiowych i telewizyjnych, przywoływany jest w publikacjach naukowych. Tymczasem powstał po to, by być treścią życia chrześcijan nad Odrą i Wisłą w XXI w., by wskazywać różne drogi postępowania w naszej rzeczywistości ludziom, którzy uważają się za wierzących w Jezusa…
I wciąż jako taki pozostaje dostępny, więc może nadszedł czas powrotu do zawartych tam treści.