ZIEMIA ŚWIĘTA W PYTANIACH

Przemienienie i coś jeszcze? Tabor

Tabor wypiętrza się na wysokość niemal sześciuset metrów w Dolnej Galilei,
we wschodnim krańcu płaskiej Doliny Jezreel. Właśnie dlatego widoki ze szczytu
zachwycają. W starożytności stanowiła znakomity punkt obserwacyjny i obronny.

KS. MARIUSZ ROSIK

Wrocław

Współczesny widok na górę Tabor. Na szczycie znajdują się franciszkańska Bazylika Przemienienia Pańskiego
oraz prawosławna cerkiew proroka Eliasza z Monasterem Przemienienia Pańskiego

WIKIMEDIA COMMONS

Nic dziwnego, że Debora wybrała ten właśnie szczyt, by z niego zaatakować Siserę, zręcznie przebijając skroń wodza wojsk nieprzyjacielskich palikiem. Tabor był także miejscem bałwochwalczego kultu, potępianego przez Ozeasza. Góra znana jest jednak przede wszystkim z przemienienia Jezusa w obecności trzech apostołów: Piotra, Jakuba i Jana.
Przemienienie Pańskie
Mateusz zauważa, że przemienienie odbyło się „po sześciu dniach” (Mt 17, 1). Owe sześć dni minęło zapewne od wyznania Piotra pod Cezareą Filipowi; tam Piotr uznał w Jezusie Syna Bożego, teraz na górze przemienienia sam Bóg wyznaje synostwo Boże Jezusa.
Przemienienie zostało umieszczone także w kontekście zapowiedzi męki i zmartwychwstania. Wiara uczniów mogła doznać wstrząsu po oznajmieniu Jezusa, że idzie do Jerozolimy, aby tam cierpieć i ponieść śmierć. Dlatego uczniowie potrzebowali wzmocnienia w wierze. Właśnie przez przemienienie na górze Tabor zostaje ona umocniona.
Uczniowie widzą nie tylko przyszłą chwałę Pana, lecz także zapowiedź ich własnej chwały, gdy tylko wytrwają do końca przy swoim Nauczycielu i Mistrzu.
Jan Chrzciciel Eliaszem
Współcześni Jezusowi uczeni w Piśmie twierdzili, że przed przyjściem Mesjasza pojawi się na ziemi postać Eliasza, który został uniesiony do niebios w tajemniczych okolicznościach: został „wzięty w skłębionym płomieniu, na wozie o koniach ognistych” (Syr 48, 9). W jaki sposób spełniło się proroctwo powrotu Eliasza? Jezus wyjaśnił swoim uczniom, że nie chodzi tylko o to, iż Eliasz pojawił się w scenie przemienienia na górze Tabor. Zapowiadanym przez proroków Eliaszem był Jan Chrzciciel. Właśnie o Janie Chrzcicielu mówił Jezus Apostołom: „Eliasz już przyszedł i nie poznali go i postąpili z nim, jak chcieli” (Mk 9, 13).
Sposób, w jaki duchowi przywódcy Izraela traktowali Jana Chrzciciela zapowiada, że w ten sam sposób zachowają się wobec Mesjasza. Jego misja również skończy się męką i cierpieniem.
Przemienienie Jezusa mogło nasunąć świadkom tego wydarzenia obraz Mesjasza w chwale i potędze politycznej; dlatego Jezus po raz kolejny zapowiedział swą mękę i śmierć. Fakt, iż Eliasz naprawi wszystko, nie oznacza wcale, że Mesjasz nie będzie musiał cierpieć. Pojawienie się Eliasza na górze przemienienia, a także Jego pojawienie się w osobie Jana Chrzciciela było wypełnieniem starotestamentalnych proroctw. Natomiast odrzucenie Eliasza przez członków narodu wybranego było zapowiedzią odrzucenia Mesjasza.

Symbolika sceny przemienienia
Scena przemienienia pełna jest symboli. Warto więc zatrzymać się nad kilkoma z nich. Największe znaczenie w opowiadaniu zdają się mieć trzy symbole: góra, biel i obłok. Góra jest w Starym Testamencie obrazem trwałości, która symbolizuje wierność Boga. Właśnie na górze Bóg roztacza przed Jezusem i Jego uczniami wizję proroka Eliasza i Mojżesza, aby w ten sposób przekazać im swoje przesłanie.
Drugim symbolem obecnym w scenie przemienienia jest biel. Ewangelista zauważa, iż odzienie Jezusa stało się lśniąco białe. W naturalny sposób biel oznacza czystość i świętość. Gdy Jezus objawia się przed swoimi uczniami w bieli, zapowiada tym samym chwałę zmartwychwstania. Wreszcie trzeci z symboli, żywo obecny w scenie przemienienia, to obłok. Wskazuje on na starotestamentalne teofanie. Gdy Izraelici wędrowali czterdzieści lat przez pustynię po wyjściu z Egiptu, sam Bóg szedł przed nimi w obłoku.
Obłok z jednej strony jest objawieniem się obecności Boga, z drugiej zaś zakrywa Jego istotę. Zatem jest to symbol o podwójnym znaczeniu: przybliża do Boga, a jednocześnie okrywa Go nimbem tajemnicy. Dlatego cała scena przemienienia owiana jest poświatą tajemniczości.
Podobno w III stuleciu na górze Tabor stały trzy kościoły, na pamiątkę trzech namiotów, które chciał wybudować Piotr dla Jezusa, Mojżesza i Eliasza, a które wystawił tylko w marzeniach.
Dziś na owianej niegdyś jaśniejącym światłem przemienienia górze wypiętrza się świątynia franciszkańska, zbudowana w 1924 roku, w stylu rzymsko-syryjskim, którego cechą są między innymi dwie wieże. Wewnątrz trzynawowej bazyliki znajdują się dwie kaplice, poświęcone Mojżeszowi i Eliaszowi.
W dół krypty, gdzie postawiono ołtarz, prowadzi dwanaście stopni. Mozaiki na ścianach przedstawiają cztery inne „przemienienia”: narodzenie Jezusa, ustanowienie Eucharystii, śmierć i zmartwychwstanie.
Miejsce wniebowstąpienia?
Czy Tabor był miejscem innych wydarzeń zbawczych – nie wiadomo.
Niektórzy bowiem tu właśnie sytuują wniebowstąpienie Chrystusa, idąc za zapisem Mateusza, celnika i ewangelisty: „Jedenastu uczniów udało się do Galilei na górę, tam, gdzie Jezus im polecił. A gdy Go ujrzeli, oddali Mu pokłon. Niektórzy jednak wątpili. Wtedy Jezus podszedł do nich i przemówił tymi słowami: „Dana mi jest wszelka władza na niebie i na ziemi. Idźcie i czyńcie uczniami wszystkie narody” (Mt 28, 16-19).