Papieskie intencje

Apostolstwa Modlitwy

lipiec 2018

EWANGELIZACYJNA:


ABY KAPŁANI, KTÓRZY W TRUDZIE I SAMOTNOŚCI
ŻYJĄ SWOJĄ PRACĄ DUSZPASTERSKĄ,
CZULI SIĘ WSPOMAGANI I POKRZEPIANI
PRZEZ PRZYJAŹŃ Z PANEM I BRAĆMI

sierpień 2018

OGÓLNA:


ABY GLOBALNE DECYZJE
EKONOMICZNE I POLITYCZNE
CHRONIŁY RODZINY
JAKO SKARB LUDZKOŚCI

Przyszłość ludzkości idzie
przez rodzinę (Jan Paweł II)

ADINA VOICU/PIXABAY.COM

Od wielu lat towarzyszy mi myśl: Kapłaństwo to jak kromka chleba grubo posmarowana masłem, ale też grubo posypana solą. Sądzę, że w jakimś stopniu, bo żadna sentencja nie jest w stanie oddać całej istoty kapłaństwa Chrystusowego, oddaje ona doświadczenie kapłańskiego powołania. Samotność w kapłaństwie jest związana nie tylko z celibatem. Jest też m.in. samotność związana chociażby z sakramentem pokuty i kierownictwem duchowym. Wynika ona z tajemnicy spowiedzi i zaufania wiernych.
Dlatego tak ważne jest przeświadczenie wiary, że kapłan nie jest zdany tylko na siebie w swojej posłudze.
Zważywszy również na ogólnie nieprzychylny ton, jaki panuje w mediach społecznościowych wobec kapłanów i Kościoła, tak istotne staje się tworzenie w samym Kościele wspólnot i grup modlitewnych wspierających modlitwą i życzliwością kapłanów.
Na uwagę i promowanie zasługuje coraz powszechniejszy w Polsce apostolat Margaretek, którego istotą jest codzienna modlitwa za konkretnych kapłanów, czy choćby Betańska Misja Wspierania Kapłanów.
Bardzo aktualne są słowa Jana Pawła II wypowiedziane w przemówieniu do księży 6 VI 1979 r. w katedrze w Częstochowie: Kościół najłatwiej jest (darujcie to słowo) pokonać również przez kapłanów.
Dlatego potrzeba wciąż duchowej mobilizacji do modlitewnego wsparcia wiernych dla kapłanów.

Wielokrotnie powtarzana i cytowana jest myśl Jana Pawła II, że przyszłość ludzkości idzie przez rodzinę.
Nieprzypadkowo po jego śmierci został on nazwany „papieżem rodziny”. Częste podejmowanie w nauczaniu tematyki związanej z małżeństwem i rodziną wynikało z jego przekonania, iż zdrowa rodzina to zdrowe społeczeństwo. Niewątpliwy wpływ na to miały również
coraz liczniejsze „zamachy” na rodzinę związane z coraz powszechniejszą aprobatą aborcji, legalizacją związków homoseksualnych i rozmyciem pojęcia małżeństwa i rodziny.
Walka papieża i Kościoła o rodzinę i małżeństwo uwidoczniła się szczególnie w ramach konferencji Organizacji Narodów Zjednoczonych w Kairze (1994) i w Pekinie (1995), które były poświęcone tzw. kwestii ludnościowej.
Dla zrozumienia problematyki oraz ważkości zmagań papieża i Kościoła warto sięgnąć choćby do opracowania Marguerite A. Peeters
Globalizacja zachodniej rewolucji kulturowej. Kluczowe pojęcia, mechanizmy działania, Warszawa 2010. Kolejne lata nie tylko nie przyniosły poprawy klimatu dla troski o małżeństwo i rodzinę w rozumieniu nauczania Kościoła, ale wręcz przeciwnie – coraz większe spustoszenie w jego rozumieniu także w umysłach wiernych. Przykładem może być raport konferencji episkopatu Szwajcarii ogłoszony przed nadzwyczajnym synodem biskupów poświęconym rodzinie w 2014 r., z którego wynika, że dla większości wiernych w tym kraju Święta Rodzina jest wzorcem zbyt odległym od ich osobistego doświadczenia.
Dlatego modlitwa w intencji ochrony rodziny jest wciąż, albo też coraz bardziej aktualna.

KS. BOGDAN GIEMZA