KS. ADAM CZTERNASTEK

Czepielowice

Harmonia

Pyta Pani, Pani Marto, jaka jest moja reakcja na zamieszczone w Pani liście posty ze znanego komunikatora społecznego, oczywiście internetowego. Same posty rzeczywiście odniósłbym do dziecka, do człowieka. Pani uzupełnienie trochę mnie zaskoczyło. Jak się w tym odnaleźć? Może warto w tym miejscu przywołać postać św. Franciszka, który pokazuje nam pozytywny przykład miłości do stworzeń, do zwierząt, „naszych braci mniejszych”. Ale właśnie w ten sposób pokazuje, że wszystkie stworzenia wyszły z ręki Boga, a koroną stworzenia jest człowiek. Jego pochylanie się nad ubogimi jest tego najlepszym przykładem i potwierdzeniem. W życiu potrzebna jest harmonia.
Począwszy od nauczania św. Jana Pawła II po obecnego papieża Franciszka temat naszego stosunku do natury, zwierząt jest obecny. Ukazując piękno, zaznaczają, że to na człowieku spoczywa troska o to, co „wyszło z ręki Boga”. Myślę, że każdy nosi w sobie naturalne i pozytywne odniesienie do zwierząt. Współczujemy tym porzuconym i skrzywdzonym. I jest to chwalebne.
A z drugiej strony czyni się z tego często temat z pierwszych stron. A co z człowiekiem porzuconym, odepchniętym, nieprzyjętym, niechcianym, już nie ma miejsca na takie tematy w przestrzeni publicznej? Rozmawiałem o tym z młodą osobą, która zwróciła uwagę, że na wspomnianym komunikatorze temat adopcji dziecka, Okien Życia właściwie nie istnieje. To wymaga zdecydowanej postawy wobec tematów potocznie określanych jako „niewygodne”, zwłaszcza gdy dotykają spraw wiary i życia religijnego. Czyżbyśmy przestali od siebie wymagać? Potrzeba określić się, jaki jest mój stosunek do ochrony życia, obrony człowieka.
Niedługo kolejna odsłona Adopcji Duchowej, może to jest też sposób odnalezienia się w tym zawirowanym świecie. Możliwość uratowania życia, życia dziecka. Jeżeli potrafimy pochylać się nad biedą zwierząt, to tym bardziej powinniśmy nad życiem człowieka. Wtedy odnajdziemy swoje miejsce.