HILDEGARDOWA SZKOŁA ODŻYWIANIA

Małe nasiona, wielka pomoc

Wielki Post, mający na celu duchowe przygotowanie do godnego przeżywania świąt Zmartwychwstania Pańskiego, to czas pokuty i nawrócenia. W medycynie św. Hildegardy post, nazywany operacją bez skalpela, jest jednym z podstawowych elementów leczenia i profilaktyki chorób. Nic dziwnego, ponieważ dobrze przeprowadzony post oczyszcza z trucizn i zbędnych obciążeń ciało i duszę człowieka, jednocześnie je mobilizując i regenerując.
Św. Hildegarda wskazuje wiele środków, które wspomagają organizm w tych procesach. Wśród nich, oprócz przypraw galgantu i bertramu, najbardziej uniwersalnym, bo możliwym do codziennego stosowania przez wszystkich nie tylko w poście, są nasiona płesznika.
Babka płesznik (Plantago psyllium), zwana u nas również pchlicą i pchlim nasieniem (z racji podobieństwa jej nasion do tych małych owadów), to odmiana babki pochodząca z rejonu Morza Śródziemnego. Jej bogate w śluz nasiona porównywane są do popularnego w Polsce siemienia lnianego i określane jako podobnie działające, jest to jednak błąd. Święta nie polecała nasion lnu ani jako produktu spożywczego, ani jako leku stosowanego wewnętrznie, twierdząc, że nie nadaje się do spożywania przez człowieka.
Dopuszczała jedynie możliwość jego stosowania zewnętrznie, w formie okładów.
O babce płesznik Święta pisała natomiast tak (Physica): Kto ugotuje go w winie i będzie pić ten gorący napój, od tego odstąpią silne gorączki.

Przygnębienie
Dzięki swojej słodkiej domieszce płesznik rozwesela przygnębionego człowieka, a za sprawą swego chłodu, jak również mieszanki, ułatwia mózgowi powrót do zdrowia i wzmacnia go.
Gorączka
Kto ma w żołądku gorączki, ten powinien ugotować płesznik w winie, następnie odlać je, ziele zaś zawinąć w ściereczkę i gorące przywiązać na żołądku, a przepędzi z niego gorączki.
Ciepło wina i chłód płesznika stawia bowiem opór tym gorączkom, które powstają w żołądku człowieka na skutek spożywania gorących i zimnych potraw.
Nasiona babki płesznik i ich łuski są naturalnym źródłem błonnika. Ich łagodny śluz oczyszcza jelita z substancji chorobotwórczych, nadmiaru żółci, substancji trujących i alergenów, a w połączeniu ze znajdującymi się w powłoce nasiennej substancjami pęczniejącymi w wyniku pochłaniania wody pobudza perystaltykę jelit, chroniąc ich ściany przed uszkodzeniami.
Współcześnie prowadzone badania dowiodły, że regularne spożywanie nasion płesznika znacząco obniża podwyższony poziom LDL (tzw. złego cholesterolu) oraz redukuje poziom glukozy we krwi bez zwiększania poziomu insuliny.
Wydalenie substancji trujących podnosi nastrój, wpływając dobroczynnie na pracę układu krążenia.
Dzięki swoim właściwościom nasiona babki płesznik wykorzystywane są w medycynie Hildegardy jako skuteczny środek regulujący proces wypróżniania, szczególnie wskazany przy hemoroidach i w czasie ciąży.

Wielokrotnie sprawdziły się również w leczeniu alergii, depresji oraz w profilaktyce chorób serca. Jako środek śluzowy i przeciwzapalny nasiona babki płesznik można stosować osłonowo w przebiegu choroby wrzodowej, w podrażnieniach przewodu pokarmowego, w zespole jelita drażliwego.
Nasiona płesznika można przyjmować na łyżeczce albo posypując nimi posiłki, w ilości do 3 łyżeczek dziennie.
Należy pamiętać o konieczności popijania nasion w proporcji 1 łyżeczka płesznika – 1 szklanka płynu. W razie zażywania leków należy zachować dwugodzinny odstęp między spożyciem nasion a przyjęciem lekarstwa.

WINO Z NASIONAMI
BABKI PŁESZNIK

Składniki:
▸ 3 łyżki nasion babki płesznik (Semen Psylli)
▸ 1 l wina

Przygotowanie:
Wino z nasionami płesznika doprowadzić do wrzenia i gotować 3–5 minut. Następnie przefiltrować i przelać do sterylnie czystej butelki.

Zastosowanie:
Wino przyjmować 3 razy dziennie przed jedzeniem po 20 ml.

ALFREDA WALKOWSKA