Powidła cenniejsze niż złoto

Przed okresem jesienno-zimowym wiele osób szuka sposobu podniesienia odporności organizmu i zmniejszenia jego podatności na nasilone w tym okresie infekcje.
Św. Hildegarda oferuje nam uniwersalny środek, który sama nazywa „cenniejszym niż złoto” i bardziej od niego pożytecznym dla człowieka. Mowa o powidłach gruszkowych na miodzie z dodatkiem ziół, znanych pod trochę mylącą, ale już utrwaloną nazwą miodu gruszkowo-ziołowego. W ich skład wchodzą: gruszki, miód, wszewłoga górska, galgant, lukrecja i cząber.
W księdze Physica czytamy: Są to najlepsze powidła, cenniejsze niż złoto i pożyteczniejsze niż najczystsze złoto, usuwają bowiem migrenę, zmniejszają duszności, jakie wywołują w piersiach surowe gruszki, oraz eliminują ową chorobę i wszystkie złe soki, które są w człowieku, w ten sposób go oczyszczając, podobnie jak oczyszcza się z brudu naczynia. Gruszki […] mają w sobie ostrość, ale po ugotowaniu w wodzie stanowią smakołyk i zaczynają usuwać z ciała złe soki.
Tymczasem wszewłoga w przypadku złych soków zapewnia spokój, jak człowiek, który wszędzie zaprowadza pokój i wszystko uspokaja. Galgant przypomina silnego i niezwyciężonego żołnierza, który wszystko pokonuje i odnosi zwycięstwa, czyniąc to tak dobrze, jak tylko potrafi, a jednak z umiarem, dzięki czemu zawsze uspokaja i opanowuje złe soki niezależnie od ich natury. Lukrecja, która ma słodki smak, za sprawą swej delikatności łagodzi złe soki, cząber zaś ma ostry sok, wnika w soki ciała i usuwa wszelką zgniliznę.
Dziś już powszechnie wiadomo, że warunkiem silnego układu odpornościowego człowieka jest zrównoważona flora bakteryjna i właściwa symbioza żywych organizmów w całym przewodzie pokarmowym.

Stabilny system immunologiczny pozwala na sprawne identyfikowanie i eliminowanie patogenów (bakterie, wirusy, grzyby, pierwotniaki, pasożyty) oraz komórek nowotworowych, jest także niezbędnym elementem zdrowego układu nerwowego i psychiki człowieka. Dlatego doprowadzenie do równowagi zaburzonej mikroflory jelit leży u podstaw terapii prawie wszystkich chorób.|
Hildegardowy miód z gruszkami i mieszanką ziół oczyszcza jelita z pleśni, grzybów, bakterii chorobotwórczych i substancji trujących, poprawiając stan błony śluzowej jelit, a tym samym wchłanianie przez nie substancji odżywczych. Dzięki temu znajduje ogólne zastosowanie w profilaktyce zdrowotnej, w widoczny sposób wzmacniając siły odpornościowe człowieka. Daje też doskonałe efekty w leczeniu już istniejących przewlekłych stanów zapalnych, zwłaszcza jelit (m.in. w chorobie Leśniowskiego-Crohna, wrzodziejącym zapaleniu jelita grubego), nieżytu żołądka, przewlekłych infekcji górnych dróg oddechowych (zatok, migdałków), zapalenia stawów (w tym na tle reumatycznym).
Regeneracji jelit sprzyja opisywana już kuracja piołunem, spożywanie babki płesznik, a także spożywanie produktów i przyjmowanie preparatów zawierających żywe szczepy bakterii.
Oczywiście zawsze należy pamiętać, że fundamentem zdrowia według św. Hildegardy jest nie jeden czy dwa konkretne środki lecznicze, ale odpowiedni styl życia, na który składają się na równi właściwa dieta z orkiszem w roli głównej, odpowiednia porcja ruchu na świeżym powietrzu, odpowiednia ilość snu, sprzyjający zdrowiu stan ducha oraz dbałość o regularne oczyszczanie organizmu.

ALFREDA WALKOWSKA