W STRONĘ PEŁNI ŻYCIA

Idźcie i odpocznijcie nieco

Przyszło kolejne lato, a wraz z nim okres wakacji i urlopów.
Wielu ludzi czeka z utęsknieniem na ten czas.

KS. JANUSZ MICHALEWSKI

Świdnica

ILUSTRACJA MWM

Większość chce zwłaszcza odpocząć od trudów i stresów pracy. Niektórzy, mając świadomość pewnych zaniedbań w tym względzie, pragną także spędzić więcej czasu z najbliższymi sobie osobami.
Wielu spragnionych nowych wrażeń chce poznać i doświadczyć czegoś nowego i oryginalnego w swoim życiu, urozmaicając sobie w ten sposób monotonię codziennego życia.
Dobrodziejstwa urlopu
Jessica de Bloom, psycholog pracująca na uniwersytecie Tampere w Finlandii, w artykule zamieszczonym w majowym numerze czasopisma „Charaktery” wskazuje, że większość osób doświadcza wielu dobrodziejstw związanych z udaniem się na wypoczynek.
Badania bowiem wykazały, że korzystanie z urlopu może zmniejszać ryzyko chorób układu krążenia, zawału serca, a nawet przedwczesnej śmierci z powodu choroby niedokrwiennej serca. Urlop wpływa także na poprawę samopoczucia, a zwłaszcza na poczucie mniejszego zmęczenia, mniejszych dolegliwości zdrowotnych oraz na wzrost zadowolenia z życia.
Poprawia także wydajność w pracy, zmniejszając np. liczbę dni nieobecności w niej, oraz zwiększa elastyczność umysłową, sprzyjając większej kreatywności. Badania wskazują, że po powrocie z urlopu pracownicy potrafią wnikliwiej rozważać różne aspekty problemów, nie posługując się jedynie rutynowymi i schematycznymi rozwiązaniami.
Czy czas urlopu to rzeczywiście czas bezstresowy?
J. de Bloom, powołując się na badania przeprowadzone w Holandii, wskazuje, że czas urlopu dla niektórych staje się czasem silnego stresu.
Niektórym osobom na tydzień przed urlopem pogarsza się zdrowie i samopoczucie, ponieważ wielu z nich zwiększa w tym czasie obciążenie pracą. Bardziej z tego powodu cierpią kobiety, które oprócz obciążeń w pracy mają jeszcze dodatkowe obowiązki w domu. Dla niektórych trudne są pierwsze dni urlopu. Przeżywają oni tzw. stres urlopowy, przejawiający się takimi objawami psychosomatycznymi, jak występowanie podwyższonego ciśnienia, problemów ze snem, a nawet gorączki, migreny czy też problemów żołądkowych. Z tego powodu niektórym osobom radzi się, by do urlopu przygotowały się w sposób stopniowy, zwłaszcza dbając o pozbycie się hormonów stresu wyzwalanych w pracy.
Może się to dokonać przez zwiększenie ruchu i wysiłku fizycznego po godzinach pracy w dniach poprzedzających urlop (pobyt na siłowni, wracanie do domu pieszo po pracy), a także, jeśli to możliwe, przez stopniowe zmniejszanie liczby godzin pracy.
Oderwać się od pracy
Dla niektórych osób dużym problemem podczas urlopu jest trudność oderwania się od pracy. Jak wskazuje pracująca w Finlandii psycholog, w dzisiejszych czasach łatwo zanikają granice między życiem prywatnym a zawodowym, powodując, że wiele osób dzięki współczesnym osiągnięciom technologicznym może pracować właściwie wszędzie i o każdej porze dnia. Jak trochę z ironią zauważa, wiele osób wydaje znaczne sumy pieniędzy tylko po to, by pod palmą wpatrywać się w ekran swojego telefonu lub tabletu.
Sprawa jednak jest o tyle ważna, że pracownikowi, który w ten sposób spędza urlop, nie zmniejsza się poczucie obciążenia pracą. Tym samym nie regeneruje on swoich sił, co może mieć wpływ nie tylko na stan jego zdrowia, ale także na wydajność w pracy.
J. de Bloom radzi więc, by w ostatnim dniu w pracy w skrzynce mailowej ustawić autorespondera, który będzie z jednej strony informował nadawców e-maili, że dana osoba jest na urlopie i że e-mail wysłany w tym czasie zostanie skasowany, a z drugiej strony będzie zawierał prośbę o ponowne wysłanie e-maila po powrocie urlopowicza do pracy. Podpowiada także, by telefon służbowy zostawić po prostu w domu.
Jeśli jednak kontakt z pracą jest konieczny, to proponuje, by pracownik określił, w jakich godzinach będzie on odbierał telefony z firmy.
Okazuje się bowiem, że u osób, które tak czynią, nie wpływa to na pogorszenie się poczucia odpoczynku. Dlaczego tak się dzieje?
J. de Bloom tłumaczy, że istotne jest tu poczucie wolnego wyboru – dana osoba sama decyduje o strukturze swojego czasu podczas urlopu, czyli ma możliwość organizowania własnego zachowania w zgodzie ze sobą i z własnej woli.

To poczucie autonomii pozwala nie odczuwać właśnie obciążenia związanego z tkwieniem podczas urlopu w dalszym ciągu w pracy.
Powrót z urlopu
Dla niektórych osób stresogenny bywa powrót do pracy po urlopie. Wielu w pierwszych dniach nie może się na nowo odnaleźć w swoich zawodowych obowiązkach. J. de Bloom radzi więc, jeśli to jest możliwe, by do pracy wracać w środę zamiast w poniedziałek.
A jeśli jednak trzeba zacząć pracę od poniedziałku, to w pierwszym tygodniu po urlopie należy zadbać o to, by po pracy zarezerwować sobie więcej czasu na odprężające aktywności, które pomogą danej osobie utrzymać pozytywne efekty urlopu.
Warto zapoznać się z jeszcze jednym faktem związanym z urlopem. Jak wykazały badania, pozytywne efekty urlopu spadają w ciągu od dwóch do czterech tygodni po powrocie do pracy do poziomu sprzed urlopu, niezależnie od tego, ile trwał i na czym polegał wypoczynek. Jak sobie z tym faktem radzić? J. de Blomm podpowiada trzy sposoby.
Po pierwsze, proponuje, by w czasie urlopu budować w sobie miłe wspomnienia z wakacji i dążyć potem do ich jak najdłuższego podtrzymania. Z tego względu radzi, by podczas urlopu angażować jak najwięcej zmysłów w swoje urlopowe doświadczenia. Dzięki temu bardziej zapadną nam one w pamięć.
Po powrocie do domu zachęca, by ustawić zdjęcia z wakacji jako wygaszacz na komputerze w pracy. Proponuje także, by zaplanować spotkanie ze znajomymi, których poznało się na urlopie, i ugotować dla nich potrawę, którą jadło się na wakacjach.
Po drugie, jeśli to możliwe, najlepiej unikać kumulowania urlopu, to jest brania jednego długiego urlopu w ciągu roku. Jak bowiem pokazały badania, korzyści z odpoczynku szybko się rozmywają niezależnie od tego, ile będzie on trwać. Warto zatem rozważyć opcję, by urlop spędzać dwa razy w roku, np. jeden o dłuższej, a drugi o krótszej liczbie dni wolnych od pracy.
Niektórzy, kierując się tą zasadą, biorą dłuższy urlop w wakacje, a krótszy w okresie zimowym.
Po trzecie, warto dbać o odpoczywanie w sposób regularny w ciągu roku, korzystając z weekendów i innych wolnych dni, czy też z czasu po pracy w normalne dni robocze. Chodzi o to, by dążyć do zachowania równowagi między życiem prywatnym a pracą.
Jak najlepiej odpoczywać?
Szukając odpowiedzi na to pytanie, warto spojrzeć na czas urlopu i wypoczynku w perspektywie wymiarów struktury osoby ludzkiej. Najczęściej wyróżnia się w niej wymiar fizyczny (cielesny), dalej emocjonalny, poznawczy, społeczny i duchowy.
Gdyby w tej perspektywie spojrzeć na rodzaj wypoczynku, można powiedzieć, że najlepszy byłby taki, który pomógłby nam zregenerować się we wszystkich wymiarach. Proporcje nie muszą być równe i nigdy nie będą, bo każdy jest inny i czegoś innego potrzebuje.
Jedni zatem potrzebują więcej odpoczynku fizycznego, zwłaszcza nieraz wyspania się w pierwszych dniach urlopu i błogiego poleżenia, np. na plaży. Drudzy bardziej będą potrzebowali większej aktywności ruchowej, zwłaszcza jeśli mają siedzący tryb pracy. Inni potrzebują dostarczenia sobie wrażeń estetycznych, podziwiając piękno przyrody czy też architektonicznych cudów. Ktoś z pewnością będzie bardziej potrzebował poznania nowych miejsc, potraw czy kultur, dostarczając sobie oprócz wrażeń estetycznych także wrażeń emocjonalnych i intelektualnych. A ktoś inny marzy, by podczas urlopu przeczytać przynajmniej jedną z długo odkładanych książek. Jeszcze inni liczą na to, że w końcu będą mieli także czas dla swoich bliskich – małżonka i dzieci.
Są też tacy, którzy czas odpoczynku chcą tak spędzić, by przy okazji przemyśleć sobie swój sens życia i odnowić czy pogłębić kontakt z Bogiem.
Z pewnością z dyskusją o najlepszym sposobie odpoczywania jest jak z dyskusją o gustach – po prostu trudno o tym dyskutować. Rodzaj odpoczynku bez wątpienia zależy od cech temperamentu, osobowości, osobistych preferencji i zainteresowań, a także od rodzaju dominujących potrzeb.
W każdym razie wszystkim życzymy udanych urlopów i doświadczenia przeżyć, które niech jak najgłębiej odnowią nasze ciało, emocje, umysł, ducha oraz ludzkie i Boże relacje.