Zejdźmy z kanapy!

STRAŻ ŚWIĄTYNNA PILNIE POTRZEBNA!

Wszyscy, którzy nawiedzili choć raz Sanktuarium Jasnogórskie, spotkali w kaplicy Cudownego Wizerunku i bazylice umundurowanych mężczyzn, strzegących porządku i bezpieczeństwa pielgrzymów. O ile w tak wyjątkowym miejscu ich posługa wydaje się oczywistością, o tyle w warunkach parafialnych jeszcze nie dostrzegamy potrzeby powołania i zatrudnienia podobnej formacji.
Obyśmy tego zaniedbania nie żałowali poniewczasie…
Skandal zamkniętych kościołów
Bardzo smutnym symbolem naszych czasów są zamknięte poza godzinami nabożeństw drzwi świątyń. Nie wynika to bynajmniej ze złej woli proboszczów, ale z ich autentycznej troski o powierzone ich pieczy miejsca święte.
Powód jest jasny: niebezpieczeństwo pożarów, bezczeszczenia kościołów oraz ryzyko kradzieży dosłownie wszystkiego, co złodziejom wyda się przydatne do spieniężenia.
Mamy zatem dwa problemy do rozwiązania: nie chcemy i nie powinniśmy zgodzić się na zamknięte w ciągu dnia świątynie, a z drugiej strony musimy skutecznie obronić modlących się w kościołach ludzi i zabezpieczyć skarby materialne kultury chrześcijańskiej. Dla złodzieja, chuligana, satanisty – nie ma żadnej świętości!
Okazuje się, że same środki techniczne (np. kamery, elektronika) nie wystarczą do ochrony. Stąd potrzeba powołania straży świątynnej, pełniącej dyżury w/przy obiektach kościelnych, także podczas nabożeństw. Taki pomysł jest zresztą w wielu miejscach realizowany – i to z powodzeniem!
Jak się to robi?
W jednej z dużych parafii naszej archidiecezji, nawiedzając świątynię, spotkałem dwóch dziarskich emerytów, którzy wyraźnie, acz życzliwie, interesowali się każdym wchodzącym do domu Bożego człowiekiem. Okazało się, że zmobilizowano mężczyzn dysponujących czasem i jaką taką kondycją fizyczną oraz dobrą wolą, którzy zgodzili się raz na dwa miesiące przeżyć po jednym dniu w bliskości własnego kościoła. Byli dumni ze swej misji, przy okazji wiele drobnych prac porządkowo-konserwatorskich przeprowadzili („złote rączki”), świątynia była cały dzień otwarta, a dzięki temu modlących się ludzi i turystów zwiedzających ten piękny, zabytkowy obiekt nie brakowało.
Bardzo potrzebne jest też obudzenie czujności parafian.
Zauważone przez kogokolwiek zagrożenia (np. dziwne lub nietypowe zachowanie obcych osób w pobliżu obiektów sakralnych, w samej świątyni czy na cmentarzu) powinny uruchomić określone działania, zaczynające się od prostego zainteresowania się wydarzeniem.

ILUSTRACJA JOANNA KOŚCIUKIEWICZ

Byłoby też dobrze, aby stróże prawa na danym terenie wpisali w swój rejestr pomniki religijne i wykazali się troską o ich ochronę. Z kolei sprawcy świętokradczych akcji nie powinni się czuć bezpieczni i bezkarni w naszej Ojczyźnie, jak to niestety bywa często obecnie.
Znak nadziei: otwarta świątynia

„Otwarte kościoły są jakimś cudownym znakiem otwartości Boga na człowieka i Jego pokornego czekania na nasze nawrócenie. Z tak ważnych powodów nie możemy poddać się jakimś praktycznym okolicznościom, a nawet trudnościom” (A. Przybylski, Kościół nieczynny. Przepraszamy!, „Niedziela” 26/2009). Wniosek autora? Skoro 24 godziny na dobę otwarte są w Polsce sklepy, apteki czy stacje benzynowe (a przecież to także wielkie ryzyko!), katolicy nie mogą się dać zastraszyć. Byle tylko „ciągnęło nas” na spotkanie z oczekującym na spotkanie Jezusem ukrytym w Najświętszym Sakramencie.

KS. ALEKSANDER RADECKI

ZESTAW ĆWICZEŃ I ZADAŃ:

▸ Przy najbliższej okazji podejmij z duszpasterzami swojej parafii temat ochrony świątyni oraz bezpieczeństwa wiernych podczas nabożeństw.
▸ Pomyślcie (w rodzinie, w gronie znajomych, we wspólnocie) o konsultacjach z fachowcami od systemów zabezpieczeń w odniesieniu do Waszej świątyni. Dowiedzcie się, jakie wiążą się z tym koszty, i pomyślcie o sposobie znalezienia pieniędzy na potrzebne instalacje.
▸ Zgłoś swoją gotowość lub/i wskaż duszpasterzom osoby zdatne do podjęcia dyżurów przy kościele, tak by Wasz kościół mógł być otwarty przez dużą część każdego dnia.
▸ Sprawdź, czy potrafisz udzielić pierwszej pomocy w nagłych wypadkach.
▸ Reaguj na zagrożenia i zakłócenia porządku w obiektach sakralnych na wszelkie dostępne w danej sytuacji sposoby.