Postmodernizm w architekturze wrocławskich kościołów

We współczesnej architekturze sakralnej dominuje prostota.
O ile modernizm odrzucił jakiekolwiek nawiązania do innych stylów, o tyle następujący
po nim postmodernizm uznał stare trendy za niewyczerpane źródło, które można
w nietuzinkowy sposób na nowo interpretować.

GRZEGORZ SOBCZAK

Wrocław

W postmodernizmie wyróżnia się trzy główne kierunki: dekonstruktywizm stosujący geometryzację kształtów, ale poprzez swoją chaotyczność i nieracjonalność stojący w opozycji do opierającego się na harmonii i racjonalności konstruktywizmu, architektura high-tech, skupiająca się na wykorzystaniu w konstrukcji budowli i jej architekturze wysokich technologii, oraz neomodernizm, nawiązujący do modernizmu, ale w odłączeniu od jego wizji urbanistycznych.
Na wrocławskich ulicach wśród obiektów zrodzonych pod godłem postmodernizmu spotykamy m.in.: Kino Dolnośląskie Centrum Filmowe, OVO, Solpole czy Sky Tower; natomiast wśród obiektów sakralnych kościół pw. Chrystusa Króla i kościół pw. św. Stanisława Kostki.
Kościół pw. Chrystusa Króla – dekonstruktywizm
Dekonstruktywizm to postmodernistyczny styl w sztuce XX w. stosujący w dziełach chaotyczną geometryzację kształtów w postaci: kół, trójkątów, kwadratów czy linii. Kościół pw. Chrystusa Króla na wrocławskim Szczepinie przypomina namiot. Nawiązuje tym do starotestamentowego Święta Namiotów symbolizującego spotkanie z Bóstwem. W nawiązaniu tym pod względem architektury objawia się sztuka ludowa oraz dekonstruktywizm, który jako metamorfoza konstruktywizmu również stawiał na geometryzację kształtów, ale nie harmonijną, lecz chaotyczną.
Kościół pw. Chrystusa Króla słynie z czterech wież. Choć nie wyrastają one zbyt wysoko, to ich liczba sprawia, że nie powstydziłyby się ich najznakomitsze obiekty sakralne.

Założony na układzie krzyżowym kościół składa się z prezbiterium, jednej nawy środkowej i dwóch naw bocznych, a obiegają go trzy empory przypominające krużganki, z czego na największej emporze znajdują się organy. Analogicznie do czterech części kościoła, całość wieńczą cztery wieże z dzwonami, a ich hełmy opierają się na wzorach hełmów wież rycerskich. Założenia dekonstruktywizmu wyrażono przykładowo w bryle obiektu oraz w formach sufitów wieży sprawiających wrażenie kryształowego nieboskłonu. W efekcie wydaje się, że obiekt ten wyrasta z ziemi i sięga nieba. Ponadto wykorzystano w nim wzory z innych obiektów sakralnych w regionie, ale nie idąc w ich ślady, lecz je rozwijając i dokonując postępowej transformacji. Ciekawe rozwiązanie wystrojowe zastosowano w prezbiterium, gdzie zamiast krzyża umieszczono potężną figurę Jezusa Chrystusa jako Króla, czyli największą rzeźbę sakralną na Dolnym Śląsku, a pod nią tabernakulum w kształcie kuli ziemskiej.
Kościół pw. Chrystusa Króla to jednak nie tylko kościół wewnętrzny, na który składają się kościoły górny i dolny, zwany kaplicą św. Mikołaja, ale też kościół zewnętrzny, zaprojektowany z myślą o mszach i nabożeństwach odprawianych na wolnym powietrzu, a wyraża to mogąca służyć za ołtarz brama z krzyżem prowadząca po schodach do środka. Z kościołem łączy się spora zabudowa przeznaczona na cele parafialne, katechetyczne i kulturalne.
Obiekt autorstwa Witolda Jerzego Molickiego pochodzi z lat 1987–1991.

Kościół pw. Chrystusa Króla autorstwa arch. Witolda Jerzego Molickiego

GRZEGORZ SOBCZAK

Kościół pw. św. Stanisława Kostki – high-tech
High-tech to postmodernistyczna manifestacja w sztuce przełomu XX i XXI w., wykorzystująca w konstrukcji budowli i w jej architekturze wysokie technologie. Kościół pw. św. Stanisława Kostki na wrocławskich Hubach należy do najbardziej nietuzinkowych obiektów sakralnych w regionie. Z jednej strony kryje architektoniczny postęp, wznosząc się na szczyty postmodernizmu, z drugiej zaś kryje architektoniczne wzorce stosowane od stuleci, składając hołd minionym epokom.
W architekturze high-tech łączą się więc tak naprawdę stare trendy w zupełnie nowym, aczkolwiek interesującym wydaniu.
Kościół pw. św. Stanisława Kostki otaczają bloki. Zgeometryzowane rysy kościoła współgrają ze zgeometryzowanymi rysami bloków, choć zdecydowanie wybijają go na ich tle. Architekt budowli, porównujący zachowawcze projekty świątyń do pogiętej i właściwie pociętej kartki papieru, na szczycie której umiejscawia się krzyżyk, postawił na projekt, w którym powiało świeżością.

Obiekt składa się z domu parafialnego, przewiązki, dzwonnicy i dwóch pylonów z umieszczonym pomiędzy nimi oknem, otwierających właściwą, rozmieszczoną prostokątnie powierzchnię kościoła. Budowla o charakterze masywnej bryły z zewnątrz, wewnątrz posiada klasyczne dla świątyni elementy, takie jak prezbiterium, chór, rozciągniętą między nimi nawę środkową oraz towarzyszące jej nawę boczną i kaplicę. Konstrukcja niebanalnie nawiązuje do minionych epok, naznaczając je współczesnymi trendami.
Udowadniają to zgeometryzowane łuki przyporowe czy podłużne okna, mogące kiedyś zostać zastąpione witrażami.
Elewacja została wykonana z cegły, a ściany podzielone na kwadratowe pola tworzące urozmaicającą je siatkę żłobień. W środku sklepienie pokryto żelbetonowymi kasetonami, posadzkę wykonano z kamienia, a ściany poprzecinano lizenami. Wystrój pozostaje szlachetnie prosty, dominują drewniane ławki zwrócone ku krzyżowi rozpostartemu nad ołtarzem i otoczonym palmami tabernakulum.
Obiekt autorstwa Stefana Muellera pochodzi z lat 1984–2006.

Kościół pw. św. Stanisława Kostki we Wrocławiu
zaprojektowany przez arch. Stefana Muellera

MARIUSZ KUPCZAK