Zejdźmy z kanapy!

TO CO NAM ZBYWA, NALEŻY DO UBOGICH

Każdy z nas rodzi się nagi: na starcie z rzeczy materialnych nie ma przy sobie dosłownie nic. Owszem, otoczenie, które nowo narodzone dziecko przyjmuje, ma dla niego przygotowane: mieszkanie, sprzęty, ubrania, żywność, zabawki itd. – to oczywiste i konieczne. Z biegiem lat ilość tych rzeczy… nieustannie rośnie! I to nawet wtedy, gdy większość z nich przestaje być potrzebna temu rosnącemu wciąż człowiekowi. Zaczyna się zbieractwo, które swoje skutki ujawni np. podczas malowania mieszkania, przeprowadzki, pożaru czy powodzi.
Człowiek rodzi się nagi, ale i opuszcza ten świat, pozostawiając dosłownie wszystko – nawet gdyby bardzo nie chciał. Proste i oczywiste? Niekoniecznie dla wszystkich „kanapowiczów”…
Pan Jezus o gromadzeniu dóbr doczesnych
Oto tylko trzy wybrane cytaty: Głupcze, jeszcze tej nocy zażądają twojej duszy od ciebie; komu więc przypadnie to, coś przygotował? (Łk 12, 20).
Nie gromadźcie sobie skarbów na ziemi, gdzie mól i rdza niszczą i gdzie złodzieje włamują się, i kradną. Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się, i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje (Mt 6, 19-21).
Łatwiej jest wielbłądowi przejść przez ucho igielne niż bogatemu wejść do królestwa niebieskiego (Mt 19, 24).
Jak powinien odpowiedzieć na te słowa współczesny „kanapowicz”, który z trudem jest gotów uznać wyższość „być” nad „mieć”?
Święci wzywają do ubóstwa
Poprzestańmy na wypowiedziach dwóch Ojców Kościoła:
Św. Jan Chryzostom: „Gdy dajemy ubogim rzeczy konieczne, nie czynimy im ofiar osobistych, ale oddajemy im to, co należy do nich; spłacamy raczej powinność sprawiedliwości niż wypełniamy dzieła miłosierdzia”.
Św. Bazyli Wielki, biskup: „Chleb, który macie w nadmiarze, jest chlebem zgłodniałych; szata wisząca w waszej szafie jest ubraniem dla tych, którzy są nadzy; obuwie, którego wy nie nosicie, jest obuwiem ubogich; pieniądze, które wy trzymacie w ukryciu, są pieniędzmi ubogich; uczynki miłości, których wy nie wykonujecie, są także niesprawiedliwością, którą wy wyrządzacie”.
Uznamy tak radykalną argumentację?
Konieczność dokonywania świętego remanentu
Doświadczenie pokazuje, że taka akcja przynosi wszystkim błogosławione owoce – i to nie tylko na doczesność.

Jak to zrobić?
Dokonaj spokojnego i systematycznego przeglądu swojego dobytku i np. porządkując szafę, podziel zebrane w niej rzeczy na trzy grupy: niezbędne i używane, niepotrzebne, ale nadające się do użytku, oraz śmieci. Pierwsze wracają na półki, drugie niech trafią do potrzebujących, trzecie – do śmietnika.
A jak ocenić, czy dana rzecz jest nadal potrzebna właścicielowi?
Jeśli przez rok, najwyżej dwa nie była w użyciu – oddajmy ją tym, dla których będzie użyteczna od zaraz.
Po takim remanencie, dokonywanym przynajmniej raz w roku, być może nie tak prędko zechcesz je na nowo zagracić „durnostojkami” i „przydasiami”.

KS. ALEKSANDER RADECKI

ZESTAW ĆWICZEŃ I ZADAŃ NR 3:
▸ Spojrzyj krytycznie na swoje mieszkanie i systematycznie oczyszczaj je z rzeczy zbędnych oraz śmieci.
▸ Włączaj się według swych możliwości w działalność charytatywną.
▸ Zrób wszystko, aby nie marnować żywności!
▸ Poprzestań na kupowaniu tylko tego, co jest niezbędne do życia, pracy, nauki, rozwoju duchowego, służby bliźnim, wypoczynku.
▸ Dla najodważniejszych: Dziesięcina. Wspieranie materialnych potrzeb ludzi w ich konkretnych potrzebach (hospicja, ofiary nieszczęść, ubogie rodziny itp.). Szlachetna Paczka.

ILUSTRACJA JOANNA KOŚCIUKIEWICZ